Pokłóciłam się z mężem.Umówił sie wczoraj (tzn. Nas umówił)na spotkanie ze znajomymi. TYlko, że nie spytał się mnie o której by mi pasowało,tylko sam zdecydował i uzgodnił ze znajomymi godz.Ja niemiałabym pretensji ale mi chodzi o dziecko. Pogoda była niezaciekawa, zimno było wiatr wiał-a jakby mała pobiegała to pewnie by zachorowała-bo już nie raz tak było. Chodzi też o to,że mąż sobie sam sie umawia bez wspólnego porozumienia.Jak to on stwierdził-że nikomu by nie pasowała godzina wcześniejsza>A ja z dzieckiem to niby co jestem?-nic!!!!Bo ja nic nie mam do powiedzenia.I oczywiście-jak zwykle ze względu na dobro dziecka zostałam w domu,a mąż sobie balował. Co to za sprawiedliwość?Dlaczego nie może umówić się na taką godzinę, w której i my bysmy wyszły.Wiadomo,że po południu jest troche cieplej niż wieczorem.Ale to już nie pierwszy raz-zdarzało się wcześniej,że sam zmieniał nasze plany>A potem mi wpierał,że on wczesniej mnie o tym informował.Jak się tak kłócimy to myślę coraz częściej o rozwodzie.Ja wyszłam za innego człowieka,a po ślubie szkoda mówić…. Mówiłam to mężowi-i co?nic.Śmieje się ze mnie że sie powtarzam.Zrobił się aogancki a swoim zachowaniem potrafi mnie wyprowadzić z równowagi,że nie panuje nad tym,co mówie. Chyba chciałabym się rozstać,ale musiałabym wracać do rodziców bo nie mam własnego mieszkania.A nie chce zostawiać córki z mężem-on ma mieszkanie i lepsze dochody więc mi pewnie sąd by dziecka nie przyznał. Straszne że myśle o rozwodzie.Ale ja już mam dosyć jego zachowania, jego braku zainteresowania i pomocy z jego strony.On zawsze jest zmęczony.Ja nie mam prawa być zmęczona…
22 odpowiedzi na pytanie: Niewiem co robić?
Re: Niewiem co robić?
faceci…..temat rzeka…
uspokój się,strzel sobie kawke/winko/piwko/czekoladke i nie zamartwiaj sie…
dojdziecie do porozumienia…..to co nam -kobietom wydaje się oczywiste -męzczyzna musi mieć powiedziane DUZYMI LITERAMI i to nie raz….oni juz tacy sa….
a może ty też umów się z koleżankami i zostaw go na wieczor w domu z dzieckiem… Niech zobaczy jak to miło…powodzenia:)
m&m15.01.04
Re: Niewiem co robić?
podpisuję się pod tym dwiema łapkami
Dawidek
Re: Niewiem co robić?
I ja tez:)
Ania i 20.09.2005
Re: Niewiem co robić?
jestem za Moniką, umów się z kolezankami oczywiście nie pytaj się wcześniej męża czy ma czas zostać z dzieckiem 🙂
—
Izka i…
Re: Niewiem co robić?
Tak jak już pisały pozostałe. Umów się z koleżankami i na pieć minut przed wyjściem powiedz że wychodzisz.
Re: Niewiem co robić?
Faceci są jednak z Marsa i to sie potwiedza niejednokrotnie. “Zagraj” Jego kartami, a potem o tym szczerze porozmawiaj. Pamiętaj, by wcześniej wyłączyć tv, bo faceci mają mniej połączeń między prawą i lewą półkulą i
z braku miejsca nie są w stanie zająć się kilkoma rzeczami naraz i znając życie nie wiedziałby co do Niego mówisz
Nie mówię, że oni są z Marsa….
Kinga
Re: Niewiem co robić?
Amelko, nie wystarczy mieć mieszkanie i wyższe dochody, żeby sąd przyznał mu opiekę, no coś ty! Skoro dobrze zarabia, to płaciłby ci wysokie alimenty.
Re: Niewiem co robić?
Sąd zwykle przyznaje prawo do opieki matce. Mąż musiałby wykazać, że jesteś złą matką.
Ania
Re: Niewiem co robić?
Na spokojnie zastanów się czego naprawdę chcesz.
Jeśli zgody w małżeństwie i zmiany zachowania męża to to co radzą dziewczyny (spotkanie z koleżankami) zrobiłabym, żeby pokazac mu jak się czujesz gdy ustala coś za Twoimi plecami, bez konsultacji z Tobą.
Ale głównie postawiłabym na spokojna rozmowę.
Bez robienia wyrzutów. Po prostu powiedziałabym, ze jest mi przykro i jak się z tym czuję.
Bo to jest główny problem, że nie ustala planów z Tobą.
Bo z tym, że jest za zimno w sierpniu to chyba przesadziłaś? Twoja córka ma 2 lata. Zimą z nia w ogóle nie wychodzisz???
Ulcia i listopadowy Wojtuś
Re: Niewiem co robić?
a naprawde bylo az tak zimno? moze warto czasem wziasc dodatkowa bluze i w ten sposob troche rozegnac problem a wrocic wczesniej do domu? ale domyslam sie ze nie to jest do konca problemem, raczej brak zrozumienia ze strony meza. skoro nie slucha – niech przemowia czyny- nagla imprezka – wychodze kochanie za pol godzinki tu wszystko jest dla malej, a i nie czekaj bo nie wiem ile mi zejdzie, kocham cie papa
zostaw w domu telefon 🙂
pozdrawiam
Re: Niewiem co robić?
A kobiety ze snikersa
(usłyszane w eremefie )
Re: Niewiem co robić?
Chyba troszkę się zagalopowałaś – co?
W małżeństwie bywa różnie – to każdy wie, ale żeby po jednym potknięciu małża tak od razu chcieć rozwodu? Chyba, że to nie jeden jedny błąd albo problemy się nawarstwiły. Przemyśl to sobie na spokojnie i nie działaj pochopnie
Re: Niewiem co robić?
Kinga
Re: Niewiem co robić?
A to spotkanie miało sie odbyc gdzie? na dworze?
Były tez tam inne dzieci?
A nie mogłas małej zostawić u dziadków?
Re: Niewiem co robić?
Jestem w stanie sobie wyobrazić, że dożarty facet na złość i w chęci postawienia na swoim wyjdzie wtedy z domu na trzy minuty przed nią. I co wtedy?
M&M
Re: Niewiem co robić?
moj by mnie w takiej sytuacji nie zastal w domu po powrocie z imprezki ( ani mnie ani dziecka ), oczywiscie mowie teoretycznie bo na miejscu mam rodzicow, tesciow i wszystkich przyjaciol.
To juz byla by zupelnie inna historia. 🙂
Re: Niewiem co robić?
no, niestety, znacząca część facetów traktuje zobowiazania domowe jako wiążące kobietę… więc naturalnie kobieta musi właśnie zostać wdomu do opieki nad dzieckiem…
nie będę ci pisać o wyjściu z domu bez porozumienia z mężem, bo ja bym nie potrafiła – zamartwiła bym sie o dzieci, że sobie mój mąż nie poradzi, bo nigdy sam nie zostaje..i świadomie nie urywam się sama z domu… A jeśli już, to załatwiam opiekę (dla męża chyba;))
ale myślę, ze od dawna chyba brakuje między wami porozumienia… czy naprawdę chciałaś wyjść czy tak naprawdę nie chciałaś? bo dla mnie sprawa jest o tyle oczywista, ze umawiam się z mężem, ze też idę i zastanawiamy sie, jak zorganizować opieke nad dziećmi
a może zapraszanie gości dod domu bedzie jakimś rozwiązaniem?
rozważ, czy naprawdę przestałaś go kochać, czy obecna forma waszych stosunków wam nie odpowiada..to naprawdę różnica..
Re: Niewiem co robić?
hmmm a może poprostu powinnas go częściej zoastawać z dzieckiemn?? niech wie że to nie siedzxenie w domu… a nawet może powinnas też wrócić do przcy??????? Ty będziesz się stanowczo lepiej czula wsród ludzi a nie tylko z dzieckiem a on zobaczy że to nie przelewki
Justonka i Jaś
Re: Niewiem co robić?
Sąd przyznaje opiekę nad dzieckiem matce. Ojcu tylko wtedy, kiedy matka dziecko zaniedbuje, nie opiekuje się nim itp.
Re: Niewiem co robić?
My kobiety mamy poczucie obowiązku wbudowane w geny chyba 🙂
Jakoś nie wyobrażam sobie, żeby mnie było stać na taki gest – wyjść z domu i zostawić małżonka z maleńkim dzieckiem, i to wszystko po to żeby mu dać nauczkę. Chociaż… może by poskutkowało, kto wie.
Znasz odpowiedź na pytanie: Niewiem co robić?