Witam,
Uprzejmnie informuję, że przy pomocy kieliszka winka obchodzimy rocznicę mojej choroby. Świętujemy to, że wszystko dobrze się skończyło. Do obchodów rocznicowych należała również wizyta w sklepie gdzie nabyłam sobie laskę. Misiek nie ma już mamy z balkonikiem, ma mamę z gustowną laseczką. Najbardziej podobało mi się, że ze sklepu wyszliśmy tak: ja z laską i miśkiem za rączkę, za drugą rączkę trzymał go mój mąż.
Mogę już chodzić z miśkiem na spacery!!!!!!
Pozdrawiam,
elzi i żarłoczny misiek (25.02.03) 
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Niezbyt wesoła rocznica.
Dziękuję!
Witam,
Bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa. Tak naprawdę to nie wszystko jest moją zasługą, mój neurolog twierdzi, że poprawa mogłe zatrzymać się w każdej chwili. Tak się akurat stało, że się nie zatrzymała więc korzystam z tego ile mogę.
Pozdrawiam,
elzi i żarłoczny misiek (25.02.03)
Re: Niezbyt wesoła rocznica.
W tak drobnej kobiecie tak ogromna sila 🙂
Zycze Ci abys juz niedlugo porzucila laske 😉 i aby Cie nigdy nie opuscila pogoda ducha 🙂
Elka, Gabi i Jeremi 10.04.2003
Re: Niezbyt wesoła rocznica.
Czyli musisz ćwiczyc, bo konkurencja rośnie he he.
POwodzenia :))
Kaśka
Re: Niezbyt wesoła rocznica.
no to nastepną rocznicę chyba przetańczycie? 😉
Monia i Olgutek
ROCZEK !
Znasz odpowiedź na pytanie: Niezbyt wesoła rocznica.