Witam,
Miałam ostatnio okazję nocować w dobrym hotelu w Gdańsku (mąż miał tam szkolenie, zarezerwowaliśmy pokój 2 osobowy i dopłaciliśmy z własnej kieszeni różnicę ceny między dwójką a jedynką).
I….hotel był niezły, ceny zaporowe (mocno zaporowe). Widzieliśmy tam tylko Niemców w wieku emerytalnym i biznesowych Polaków (wydaje mi sie, że raczej wysłanych tam przez firmę). Wyglądało to tak, że kiedy jechaliśmy z kimś windą i ci ludzie zagadywali do Michała, mówili po niemiecku jakby zakładając, że jeśli tu mieszkamy to nie możemy być Polakami. Tak sobie myślę, jak to się dzieje, że tych ludzi było stać na taki hotel, a Polaków na emeryturze nie. Rozmawiałam z siostrą (mieszka w Niemczech), twierdzi, że taką cena za hotel to dużo. Wobec tego tym bardziej nie rozumiem. Powiem wam, że było mi smutno kiedy patrzyłam na to wszystko.
Pozdrawiam,
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
13 odpowiedzi na pytanie: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
sprawa jest prosta. Niemiec dostaje dużooooo wyższą emeryturę od Polaka i poprostu go stać aby podróżować.
niestety to bardzo smutna prawda:((
Marta 23m-ce
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
Zwłaszcza po Polsce
Aga i Martynka 18.12.2003
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
Dokładnie. Przecież te wszystkie piękne niemieckie autokary widoczne na naszych ulicach to autokary pełne emerytów właśnie!!! A my, jeśli dodatkowo nie zainwestujemy w jakiś fundusz i nie będziemy w niego odkładać pokaźnej kasy na starość, to co najwyżej hulajnogą sobie po świecie pojeździmy, jeśli nas jeszcze na paszport będzie stać oczywiście i jeśli stare kości pozwolą się nachylić do tej hulajnogi 😉
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
Hej,
Nie jestem przekonana, że tylko o to chodzi. Myślę, że to trochę sprawa mentalności. Myślę o moich rodzicach i wydaje mi sie, że gdyby nawet było ich stać finansowo, to i tak nie zafundowaliby sobie czegoś takiego. I dlatego mi przykro.
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
Kurcze, muszę trenować, bo inaczej nie dam rady na tej hulajnodze…..;)
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
Nie do konca….
A ja mysle, ze ci niemcy byli sympatyczni i niestety nie mowia po polsku. Raczej oczekiwali, ze to Wy bedziecie znali niemiecki a nie uwazali, ze tylko ich stac na taki hotel. Poza tym niemcy wykupili prawdopodobnie wycieczke i noc w takim hotelu noc kosztuje ich fortuny a na pewno duzo mniej niz Wy zaplaciliscie. Biura turystyczne wykupuja miejsca w hotelach “hurtowo” i czesto im zostaja, szczegolnie poza sezonem i na takie okazje jezdza niemcy emeryci.
Niestety naszych emerytow na nic ni stac… A to jest strasznie przykre. Ja na swoja emeryture nie licze bo bedzie jeszcze nedzniejsza niz ta teraz lub tez nie bedzie jej wogole… No bo kto na nas bedzie placil?
Pozdrawiam,
asta i wystrzalowy 31.12.2005
Re: Nie do konca….
Tak, co do tego zagadywania pewnie masz rację i co do cen również. Ale mimo wszystko przykre jest to, że Polacy na emeryturze raczej nie podróżują. Stereotyp “Matki Polki” jest silny, ale “Babci Polki” chyba mu nie ustępuje. Poświęcają się biedaczki dla wnucząt i mało o sobie myślą. A może by tak na wycieczkę….
Elzi i po prostu Michał 25.02.2003
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
Hihihi pewnie ci Niemcy szporowali na to ze 100 lat a co w Polsce tez mozna się zabawić za niezłą kaskę
Re: Nie do konca….
Swieta prawda. Babcia polka to juz chyba niczego w zyciu nie oczekuje. Bywaja jednak wyjatki…i byloby ich z pewnoscia wiecej gdyby emerytury byly wieksze. U nas niestety nie tylko na wycieczki ale czesto na leki im nie starcza. Bardzo to przykre :-((((((
Pozdrawiam,
asta i wystrzalowy 31.12.2005
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
fakt, emerytura jest nieporownywalna, ALE…
opowiem ci pewna historie.
wlasnie moi sasiedzi w niemczech- emeryci, ktorych nie stac bylo na “drogie” wakacje wybrali sie wlasnie do polski AUTOKAREM z noclegiem w standardzie odpowiadajacym europie HOTELU**na pewno pojechali by gdzie indziej, ale coz, drogo. oni sie baaaaaaaardzo obawiali ze ich OKRADNA w polsce, baaardzo, wiec dlatego nie poszli do tanszych hoteli. gdyby mieli pewnosc ze ich nie okradna, z pewnoscia by gdzie indziej noclegowali. firmy ktore organizuja takie wycieczki (sladami bursztyna czy podobne) nie mialy by klientow bukujac noclegii w hotelu *. niestety taka jest opinia o polsce, zlodziejach itepe. OJ ILE sie nasluchalam rowniez, jakie to piekne bursztyny sa w polsce, ktore sa tanie. poza tym byli pod depresja przechodzenia przez pasy- (polska kultura jazdy samochodem vs niemiecka)
Aneta i Matt (8.5.03)
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
Gdańsk jest szczególnie nastawiony na wizyty Niemców, głównie ze względu na historię Gdańska. Po za tym Niemcy miłują się w bursztynach i rybach więc Gdańsk jest dla nich idealny. No a co do emerytur to nie ma ich co porównywać z naszymi 🙂 Niedawno leciał program “Europa da się lubić” i tam też wspominali o emeryturach w różnych krajach, Polska mogła się schować przy swoim wynagrodzeniu 😉
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
myślę, że nie wszystkich Niemców na emaryturze stać na drogie hotele… A Polaków też za jakiś czas będzie stać na podobne wydatki (na emeryturze) – oczywiście nie wszystkich.
Wszystko to jest efektem komunizmu…
Szymon
8/12/2003
Re: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.
dlaczego emarytów nie stać? może dlatego, ze tak jak moja mama dostają 600 zl emerytury, może dlatego że muszą sobie fundować na własną rękę drogie lekarstwa, wizyty u specjalistów, bo na NFZ trzeba czekać nawet kilka lat, może dlatego, że (tu przypadek autentyczny) jak załmie im sie sztuczna szczęka – to muszą na nową wydąc 1200 zł u prywatnego stomatologa, bo na “państwową” czeka sie 2,5 roku, tylko nie wiem czym mają jeść przez te 2,5 roku, chyba że bedą wciągać papki 🙁 A jak wiadomo w tym wieku jest większe zapotrzebowanie na opiekę lekarską
Może to jest kwestia mentalnści ale moim zdaniem to w głównej mierze kwestia finansów. może dlatego, zę ceny żywności, lekarstw, pradu, gazu są porównywalne a nawet wyższe niż w innych krajach UE, a nasze zarobki są w najlepszym wypadku 4-5krotnie niższe. Moja mama ma jakieś 150 euro emerytury, we włoszech człowiek, którym sie opiekuje ma 700 euro renty?
Nawet jak ma pieniądze to nie jeździ po świecie, bo wie że żyje w takim państwie, w którym jak zachoruje to nikt jej nie pomoże jeśli nie ma kasy.
mnie zresztą tez nie stać, i pewnie długo nie bedzie,
🙂 to są gorzkie realia rencistów, bardzo to pesymistyczne ale niestety bardzo prawdziwe
Znasz odpowiedź na pytanie: Niezbyt wesołe myśli o luksusie.