mając włosy koloru brązowego, miałam nałożoną brązową farbe, 5 cm odrosty tak więc chcialam stać się blondynką.. Poszłam do sklepu kupiłam 3 rozjaśniacze ( bo aż tyle trzeba ) 2 farby srebrno- platynowe na rozjaśniacz aby był ładny. koleżanka zaczeła od góry… robiła całe włosy poszłyśmy zmyć część,,, i oszalałam,,,, od góry (odrosty) były białe a dalej były rude !!!!!!
tak więc nie czekając zmyłam farbe, musiałam pożyczyć na następne 2 farby koloru brązowego i poleciałam do sklepu w hustce 🙂 zakupić. Zadzwoniłam do koleżanki ta przyszła i doprowadziła mi włosy do porządku.
tak więc podsumowanie :
wydałam ponad 50 zł na farby, i wcale prawie nie widaćże były farbowane, poprostu mam tak jakby odświeżony kolor.
włosy sie zniszczyły napewno. @ farby platynowo- srebrne stoją na pułce nie użyte,
zadzwnie jutro do slepu spytam czy mogę je zwrócić..lecz nie mam paragonu.
tak więc forumowiczki, weźcie ze mnie przykład i nie cudujcie z włosami tak jak ja to zrobiłam…. nadal jestem wściakła bo staciłam tyle kasy której i tak nie mam….. i moje włosy i nerwy na tym ucierpiały !!!!!
CHMURKA I KLAUDIA 13.09
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: nigdy więcej nie chce być blondynką !!
skąd ja to znam…
Odkąd pamiętam chciałam być blondynką. Na studiach postanowiłam moje pragnienia urzeczywistnić i zakupiłam rozjaśniacz i piękny, zimny blond L’Oreala. Szczęśliwa nałożyłam na włosy ( brązowe) i po jakimś czasie zmyłam. Wyglądałam okropnie ale nie przejmowałam się – nałożyłam farbę.
Efekt był tragiczny!!! Włosy były marchewkowe! Wyglądałam ochydnie:( Ubrałam beret i poleciałam po kasztanową farbę. W końcu wyglądałam normalnie.
Do dzisiaj marzę sobie, że kiedyś wybiorę – na stare lata – zrobię się na blond, ale już u fachowca.
Aga i Ania 14 miesięcy
Takie zabiegi to niestety TYLKO w salonie;) i nie swoim własnym-tylko fryzjerskim;)
09.03.2004, 21:06
dinozaury
o boze a gdzie ty tego posta starego znalazłaś hahaah
nie ahimsa tylko niejaki laurent, ktory rzy okazji postanowil nieco reklamy wcisnac 😉
Tak czasami bywa ja same chchemy być fryzjerami. Ja też się kiedyś tak urządziłam, włosy wyszły okropne, odrazu na brąz farbowałam. Ale drugim razem poszłam do fryzjera i wyszło wszytsko rewelacyjnie:) Więc jeśli toś chce być blonynką to tylko fryzjer:)
tylko jego tu nie widze 🙂
a blondynka jestem nadal 😉
Ups… Nie dopatryzam daty
No ale tak na przyszłośc, hehe;)
0
jak tylko zobaczylam tytuł od razu przypomniala mi sie tamta sytuacja 😉
gdyz usunelam jego posta 😉
nawet nie wiedzialam, ze te posty jeszcze istnieja…fajnie!,,i jaka moja corunia malutka:)
Chmurka, odbarwiacze odbarwiają włosy właśnie na taki ryży kolorek. Potem na ten rudy nakładasz farbę docelową. Zadziałały prawidłowo.
Wiem bo kupowałam niedawno odbarwiacz w sklepie fryzjerskim i wszystko mi dokładnie wytłumaczyli – chciałam zejść z czarnego do czerwieni i udało się 🙂 Na rudy po odbarwiaczu nałożyłam sobie ładną czerwień i mam 🙂
Niestety brązy trzeba sciagac z włosów u fryzjera a i tak nie każdy się da. Ja mam blond a na dole była warstwa brązu. Chciałam całość na blond ale fryzjerka kazała mi poczekać aż odrosną bo właśnie wyjdzie marchewka….
Kasia ty masz ciemny brąz??????????
O rany! Tez nie zauważyłam że jest stary 🙂
ja zaczynałam od baleyage’u, tak kilka razy i wyszedł blond
A ja farbuję naturalny blond od 10 lat ale zawsze u fryzjera.
Jakiż muzealny wąteczek
FIga boskie zdjecie!
Znasz odpowiedź na pytanie: nigdy więcej nie chce być blondynką !!