U cory dzis stwierdzono niedoczynnosc tarczycy. Diagnozowana ze wzgledu na niskoroslosc. Wreszcie sie wyjasnila przyczyna ciagle suchej skory ktora lekarze bagatelizowali mowiac przez 6 lat ze to nie alergiczne i ze mam skupic sie na nawilzaniu co g… dawalo Ma jakies forumowe dzieciatko rowniez niedoczynnosc? Ela jest na 10 centylu i posiada niskich rodzicow wiec jak nas pediatra do endokrynologa wyslala nie sadzilam ze cos znajdzie, myslalam ze nie ma po kim byc wysoko a teraz zastanawiam sie skoro niedoczynnosc powoduje niski wzrost u niej ja zdiagnozowano znaczy ze nie urosla tyle ile powinna i czy jesli zacznie brac leki jest szansa ze nadrobi to co stracila czy tez “tylko” od teraz bedzie rosla swoim prawidlowym tempem? Napiszcie czy jest widoczna jakas duza zmiana po rozpoczetym leczeniu w wygladzie skory, wlosow, pamieci ktora tez ponoc zmniejszona no i w rosnieciu 🙂
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Niskoroslosc a niedoczynnosc tarczycy
Na apetyt, a właściwie na alergię, bo wzrost łaknienia to “skutek uboczny”.
U nas wzrost też stanął w miejscu 110cm (6,5 roku), czyli tak pomiędzy 3-10c., tarczyca na usg wyszła prawidłowo. Podobno była wyczuwalna palpitacyjnie ze względu na szczupłość:p pacjenteczki. Tsh i Ft4 w normie, nie ma wskazań do badania h. wzrostu. I tyle. Kolejna poradnia do “trzymania ręki na pulsie”, czyli lataj co pół roku i nic z tego nie wynika. Oczywiście cieszę się że jest ok., ale Młoda ma 3kg tornister do noszenia a nie widać szans, żeby rosła i przytyła.
Nie jestem do końca pewna, czy były robione badania na celiakię. Orientujecie się, czy może przebiegać bez biegunek (czy tzw. “tłustych” stolców)?
Antonina – na nerkach się kompletnie nie znam. Wiem tylko, że przy problemach z niskorosłością związanych z nerkami można mieć refundowany hormon wzrostu. Może wejdź sobie na forum chcę urosnąć. Tam jest zakładka poświęcona problemom nefrologicznym.
Co do celiakii, też nie bardzo wiem, ale sądzę, że nie jest taka łatwa do zdiagnozowania na “oko”, bo tylko pobranie wycinka może ją całkowicie wykluczyć. I właśnie jej wykluczenie też jest wymagane do przydzielenia hormonu wzrostu. Piszę o tym dlatego, żeby pokazać, co, oprócz x różnych powodów, może powodować zahamowanie wzrastania, nerki i celiakia na pewno.
Agneska – Ula na 6,5 miała 113,3 a za 2 tyg. kończy 7 i już się boję. Nie sądzę, żeby przekroczyła 116,5. Na 6 lat miała 110,5. Ona nie będzie wyższa niż ten 10c, no, ale ja wzrostem nie grzeszę A chciałabym
Agneska – sprawdziłam siatkę i twoja córcia jest dokladnie na 3 c. Wg mnie musisz być czujna i gdyby przypadkiem spadła (czego Wam nie życzę), to śmigaj do endo po skierowanie na wyrzut hormonu. Lepiej dziecko położyć do szpitala na 1 dzień, aniżeli cały czas się martwić co jest nie tak. A co masz na myśli, że stanęła ze wzrostem?
Może – jest coś takiego jak celiakia niema – chory nic złego nie zauważa, ale kosmki są “chore”, dopiero będąc na diecie się naprawiają
Nam lekarka pytając o objawy celiakii mówiła że stolce nie muszą być biegunkowe. Pytała czy są dziwne, czasem luźniejsze, czasem twardsze, cuchnące (hehe wszystkie są cuchnące ale przy celiakii ponoć bardziej i często tak charakterystycznie).
My po powrocie z poradni endo gdzie całkowicie nas zbyto i potraktowano wręcz jak intruza od razu na wejściu nawet nie musiałam małego rozbierać z kurteczki. Zmierzono go niedokładnie, wiercił się i skakał więc tylko tak ledwie przyłożono na sekundę. Wynik pozwolił nam się załapać na ostatni centymetr siatki centylowej, w dodatku dziecko 2 lata i 3 miesiące podliczono jako dwulatka! Lekarz stwierdził że gdyby miał 1 cm mniej to zlecił by jakąś diagnostykę a tak to do zobaczenia za pół roku. na pewno już nie z tym panem doktorem!
Mimbla-a czy mogę zapytać ile długości miał Twój synek zaraz po urodzeniu? Miał momenty, że był wyżej na siatce,ale spadał ze wzrostem?
Mój miał jedynie 45 cm, ale przez 10 miesięcy ładnie rósł-choć był meganiejadkiem, wskoczył na 25c. później zwolnił i -o ironio-gdy zaczął trochę lepiej jeść przestał rosnąć. Najpierw z wagą kłopoty, a teraz i z wagą, i ze wzrostem.
Ja jeszcze zastanawiam się nad pasożytami, ale czy mogłyby tak negatywnie zadziałać aż do zatrzymania wzrostu… Pytałam lekarkę w przychodni, czy to mogą być pasożyty, ale odpowiedziała, że przez ponad 20 lat pracy nie spotkała się by tak małe dziecko miało pasożyty. Zapytałam ją więc, czy daje skierowanie badanie w kierunku pasożytów(bo może nie spotkała się z tym, bo w ogóle tego nie sprawdza), ale odpowiedziała jeszcze bardziej gburowato coś wymijającego i na tym dyskusja się zakończyła.
Do książeczki wpisali mu 51 cm. To też tak na oko bo jak widziałam jak go mierzyli, jakoś tak w powietrzu niedbale. Wtedy nie zwróciłam na to uwagi bo nie przypuszczałam że będzie miał takie kłopoty ze wzrostem. Od początku ciągnie się w tym swoim trzecim centylu, lekarze mają problem z głowy mówiąc, że przecież rośnie równo. Tylko serce mi się kraje jak widzę jak bardzo odstaje wzrostem od swoich rówieśników. Nawet dużo młodsze dzieci są od niego większe.
Tylko magiczny centymetr dzieli nas od diagnostyki i ewentualnego leczenia. Na szczęście mamy jeszcze trochę czasu…
że tak sie wepne w rozmowę
moja wtedy 1,5 roczna córka dostała skierowanie na badanie kału na robale rózne, więc można, tylko tego skierowania nie dostaniesz od pediatry bo oni nie mogą-nie wiem czemu, ja dostałam od neurologa
a tak sobie was czytam, bo moja tez niska i drobna
aa powiedzcie jak wyniki tarczycy TSH jest 3,8 to dobrze, wiem, że jest ok ale czy nie za wysoko jak na dziecko?
Czyli celiakii nie sprawdzaliśmy… Masakra: wycinek…
Byłam u dwóch endo, przy czym jedna z nich była w komisji od hormonu wzrostu. Obie były zdecydowanie sceptycznie nastawione do badania wyrzutu. Niecały rok temu K. spadła poniżej 3c., ale przy kolejnej wizycie “podskoczyła”, dla nich podobno liczy się roczny przyrost, a tego jeszcze w karcie poradni nie mamy…
A na myśli miałam, że K. rośnie po 1-2 mm na miesiąc od ok. 3 mies.
Mimbla, moja też miała 51cm
Agneska – może poczytaj sobie o celiakii i o badaniach, które trzeba zrobić, bo dla mnie to śliski grunt. Nie znam się, po prostu. Na pewno są badania krwi, z których coś tam można odczytać. Znalazłam gdzieś w necie forum o celiakii, chcąc coś odnaleźć. Może sprobuj się jak najwięcej dowiedzić z takiego forum?
A do gastrologa chodzicie?
Wiesz, najgorsze jest takie oscylowanie w granicy 3c, raz 1 cm niżej raz 1 cm wyżej, bo wtedy faktycznie lekarze nie chcą wysyłać dzieci na szpitalne badania. Czasem, o ironio, lepiej by było jakby dziecko w ogóle wypadło z siatki. Smutne to bardzo…Wiesz o co mi chodzi…A może zmień lekarza? Jest na forum chcę urosnąć dziewczynka (niestety nie pamiętam nicku mamy), która tak właśnie rosła i ma przyznany hormon. Jak widać, to dobra wola lekarza.
Zdaje się, że właśnie rodzinny powinien kierować na badanie pasożytów. Ja dostawałam bez problemu dla siebie i dziecka. Ale robale często nie wychodzą a są…
Moja K. miała właśnie 3,8 w pierwszym badaniu – norma (do 6l. chyba) 4,2, potem miała niższe, ale skier. na usg dostała.
A tak z ciekawości zapytam, jaki Wy i Tatusiowie macie wzrost? Bo u nas tak bez szału: 162 i 176.
U nas ja 164 a Małżonek coś koło 187. Rodzina męża jest z tych wielkich siostra męża ma prawie 2 metry!
Do gastrologa i alergologa pok., u nas to jedno i to samo, bo ci sami lekarze praktycznie, czasem wręcz przekładaliśmy papiery z karty jednej por. do drugiej, bo lekarz prowadzący miał umowę na gastro a nie alergo i na odwrót. A teraz idziemy do jeszcze innego lekarza, bo “nasz” w ogóle nie ma już umowy… NFZ się kłania.
Z tym hormonem wzrostu to ja właśnie byłam u dwóch endo i mówiły to samo, w sumie nie naciskałam, ale wypytywałam. Niestety masz rację. Gdyby całkiem dzieć wypadł z siatki, to widzieliby problem, ale dopóki nie…rodzice niewysocy, rośnie równo 3-10c., kiedyś był 25c., ale to pewnie błąd pomiaru.
W mojej przychodni tak dla zasady nie bardzo chcą dawać skierowania na cokolwiek, nawet na morfologię. Ale zapytam innego specjalistę, czy mi da, a chodzimy do wieeeelu (choć niewiele z tego chodzenia wynika), ale do neurologa już nie-byliśmy dwa razy i powiedział, że wystarczy. Właśnie z robalami to jest o tyle “głupio”że pewnie przekaz na jedno badanie dają, a z tego co słyszę, to trzeba iść wiele razy z próbkami.
Z wagą mój syn cały czas pod siatką, na chwilę wskoczył, ale to było na peritolu. Ale ze wzrostem to już jest poważniejsza sprawa-tak mi powiedziała lekarka w poniedziałek-wzrost nie spada ot tak bez przyczyny.
Agneska -ja mam wzrostu 170(no może 169), a mąż 185. W najbliższej rodzinie raczej wszyscy wysocy, syn mojego brata miał mieć nawet badania po bilansie dwulatka dlaczego taki wysoki-ale “uratował” go 1cm – tyle do badań mu brakowało.
Jutro odbieram wyniki hormonów tarczycy i rtg nadgarstka.
Mimbla, ja myślę że trochę za bardzo się przejmujesz.
Twój synek jest jeszcze malutki i ma trochę czasu by dogonić rówieśników.
A badania nie są wcale przyjemne…leczenie tym bardziej.
Mój synek mając dwa latka miał 84 cm, był na 4 centylu.
I to wtedy właśnie zaczął spadać z siatki.
8 miesięcy później był to 1 centyl i 88 cm.
Później zerowy…
Ale jeszcze mieliśmy nadzieję, że dziecko “zaskoczy” ze wzrostem.
Dopiero jak miał 5 lat pediatra dała nam wszystkie niezbędne skierowania i ruszyliśmy z diagnozą.
Badania trwały prawie rok.
A i tak na pierwszą wizytę poszłam prywatnie bo w poradni termin był zbyt odległy.
Sam szpital to był dramat…test nocny – co pół godziny pobierana krew…
Przy testach dziennych dziecko mi prawie mdlało.
Później stres przy rezonansie (znieczulenie).
I dostał Maciuś hormon.
Teraz ma osiem lat.
Od dwóch robimy codziennie zastrzyki.
Efekty są bo urósł 22 cm w ciągu tych dwóch lat.
Spokojnie dogonił rówieśników.
My zaczęli badania trochę późno, ale z perspektywy czasu dla mojego dziecka to był odpowiedni moment.
Miałam juz wtedy pewność że “sam” nie zacznie rosnąć.
A i tak perspektywa wielu lat kłucia nie jest zbyt miła… Ani dla mnie, ani dla niego.
Ja w Maciusia niskim wzroście widziałam mnóstwo plusów 😉
Dla mnie on był uroczy, taki okruszek…malutki, drobniutki…sama słodycz!
Mierz swojego synka regularnie, trzymaj rękę na pulsie i za rok jeśli nic nie “ruszy” w górę zacznij badania…
Lekarze głównie patrzą na to jak dziecko rosło przez cały rok…
amber – sorki, że się wcinam, ale nie da się nie przejmować jak dziecko nie rośnie i wiek nie ma tutaj znaczenia. Wiadomo, że lekarze nie rozpoczną diagnostyki w przypadku 2-latka i trzeba czekać. I właśnie to jest najgorsze. Ciesz się, że u ciebie cała diagnoza poszła dość sprawnie, ale nie wszyscy mają tyle szczęścia. Po drugie nie każdy dostaje hormon, bo nie każda przyczyna niskorosłości jest refundowana. Jak dziecko ma “szczęście” i choruje na np. SNP albo zespól turnera, to wtedy raczej hormon zostanie przyznany, ale w przypadku innych schorzeń, może być problem z refundacją a koszty zastrzyków są kolosalne. Ty jesteś już w miarę spokojna, bo macie hormon i dziecko rośnie, ale niestety nie każdy tak dobrze odpowiada na zastrzyki i nie każdy po nich rośnie tyle ile rodzic czy lekarze by chcieli.. Każdy przypadek jest inny i ta niepewność jest właśnie najgorsza.
Nikt nie twierdzi, że badania są przyjemne, ale jak trzeba, to trzeba. Im dziecko szybciej zaczyna hamować ze wzrostem, tym większe ma niedobory w przyszłości, więc teoria, że może zaskoczyć jest wg mnie mało prawdopodobna, choć oczywiście możliwa.
Reasumując jednak, super, że twój synek tyle urósł, to jest bardzo budujące Może i perspektywa zastrzyków nie jest fajna, ale korzyści dla dziecka bezcenne!
Mimbla – gdzieś czytałam, że jak dziecko jest 2 lub 3 (nie pamiętam ) kanały centylowe niższe od rodziców, to już jest wskazanie do diagnostyki. Wy jesteście wysocy.
Agneska – ja jestem niska, niestety pod siatką. Mąż ma 172, więc w sumie też trochę powyżej 10 c (kiedyś sprawdzałam i byłam trochę zaskoczona, że nie więcej). Rodzina raczej niska, taki 10 c właśnie, więc jeżeli moje dziewczyny zakończyłyby wzrastanie na 10c, to bym skakała z radości
Witam, ciesze się że tak ładnie wątek się rozwija choć życze aby wszystkie maluszki w górę skoczyły i juz tu mamusie zaglądać nie musiały 😉
Przewija się temat celiakii to ponieważ z nią żyję na codzień udziele odpowiedzi na dręczące pytania 🙂
Celiakia może występować zupełnie bezobjawowo. Pierwszym krokiem do diagnozy jest zbadanie przeciwciał z krwi i na to może skierować endokrynolog ! choć nie jest to proste bo badanie drogie i sie wzbraniają nogami i rękami przed wypisywaniem skierowań radze ściemnić iż celiakia dotyka 90% dzieci w rodzinie Jeżeli przeciwciała wyjdą dodatnio to do pełnej diagnozy potrzebna gastroskopia z biopsja jelita. No i jeszcze z celiakią czy też podejrzeniem do gastroenterologa dziecięcego należy uderzać, gastrolog nie pomoże. W woj. pomorskim i śląskim mogę podpowiedzieć do kogo uderzać.
A u nas bez zmian, pierwsze pol roku po wprowadzeniu leków na tarczyce +1cm/mies. kolejne pół roku stoimy w miejscu. Za 2 tyg. wizyta u endokrynologa, zaobaczymy czy coś zaradzi 🙁
Nie daj się zbyć z tego powodu. 20-30 lat temu nie diagnozowali niskorosłości jak innych różnych chorób. Możliwe że gdyby diagnozowano to byłabyś wyższa bo może jest tego jakieś wyjaśnienie. My jesteśmy na 10 centylu, Ela też 10 na chwile spadła na 3 (raczej ją żle zmierzono) i dostała skierowanie do endokrynologa. Byłam pewna że nic nie znajdą ( przez 3 lata walczyłam o diagnoze w kierunku celiaki bo jest rodzinnie narażona, sucha skóra, cienkie włosy itd…) i “niespodzianka”. Z rtg nadgarstka wyszedł opóźniony wiek kostny o 1,5 roku, tsh w normie ale że choroby tarczycy wystepowały w rodzinie skierowała ja na usg no i wyszło hashimoto. Ja wierze w intuicje matki Wiedziałam że z dzieckiem jest coś nie tak tylko że medycyny nie kończyłam i o tarczycy nawet nie pomyślalam. Celiakie podejrzewalam a wszyscy mnie zbywali. Jak zostala zdiagnozowana tarczyca byłam wściekła ! Wszystkie typowe objawy choroby! Suche cieniutkie włosy, szorstka skóra, malutka a ja tyle lat byłam zbywana z hasłem “to nie alergiczne, nie celiakia, skupić sie na nawilżaniu” Ja miałam prawo tego z tarczycą nie powiązać ale lekarze???? Szkoda nerwów…
Elza29- czyli u Twojej córki zdiagnozowano problem z tarczycą na podstawie usg? A wyniki były w normie?
Mąż dzisiaj odebrał wyniki syna i tsh w normie, ft4 w normie, ale ft3 podwyższone(chyba, że to normy dla dorosłych, a dla dzieci są inne). Czy któraś z Dziewczyn wie, co to może znaczyć?
z RTG nadgarstka wyszedł wiek kostny na 9miesięcy, czyli 7 miesięcy opóźniony.
My chodzimy do poradni gastroenterologicznej dla dzieci, ale gdy zapytałam o celiakię, to lekarka zapytała o stolce, gdy usłyszała, że w normie, to odparła, że nie ma powodów do badań-ech…
Ale przecież ja nie pisałam o tym by się nie przejmowac wcale…
Trzymać rękę na pulsie, zrobić podstawowe badania i kontrolować wzrost…to na początek naprawdę wystarczy.
A Mimbla pisze że jej sie serce kraje i że ciągle synka porównuje z innymi dzieciaczkami.
By prawidlowo zdiagnozować dziecko potrzeba czasu i cierpliwości.
Nie mozna się zniechęcać, czy załamywać…
Widzę że Mimbla jest z Wrocławia, mogę podpowiedzieć który lekarz skierował nas dalej i nie zbył na pierwszej wizycie.
Ale obawiam się że nawet prywatnie może usłyszeć to co w klinice…
Tym bardziej, że dziecko rosnie…mało, ale jednak!
Znasz odpowiedź na pytanie: Niskoroslosc a niedoczynnosc tarczycy