No i Albert zwietrzył ospę!

Wczoraj zauważyłam 3 krostki, a dzisiaj już ich jest ze 100. Przed chwilą był u nas pediatra i potwierdzil przypuszczaną wcześniej diagnozę. Teraz czeka mnie smarowanie kazdej krosteczki. Jak Al to zniesie…
Jutro my idyiemy sie zaszczepic, gdyz zarowno ja jak i maz nie chorowalismy w dziecinstwie na ospe wietrzna. I tak wypadna nam dodatkowo 4 stowki. Ech. Co zrobic, zycie.
Ciekawa jestem ile dzieciaczkow w przedszkolu bedzie miec teraz ospę.

,

20 odpowiedzi na pytanie: No i Albert zwietrzył ospę!

  1. Re: No i Albert zwietrzył ospę!

    To zdrówka Wam kochani życzę, żeby choróbsko szybko minęło i nie dokuczała bardzo 🙂 Za to potem mały bedzie miał spokój.

    Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią (12.06.2004) !

    • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

      ZAnim sie zaszczepicie upewnijcie sie moze badaniem serologicznym, czy nie macie juz nabytej odpornosci…
      u mnie wlasnie tak wyszlo
      poza tym w tym wieku grozi wam juz chyba polpasiec, a szczepienie przeciw ospie go nie wyeliminuje
      dodatkowo wezcie pod uwage fakt, ze w ospie zaraza sie kilka dni przed wystapieniem krostek do zaschniecia ostateniej, wiec jest duze prawdopodobienstwo ze juz macie chorobsko w sobie..
      kurcze tez bardzo sie tego balam, ale akurat u nas mamy ten problem z glowy

      • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

        Hej, ospa najbardziej zaraża jeszcze zanim pojawią się krostki więc to szczepienie Wasze to już chyba niepotrzebne…
        A dzieci im młodsze tym lepiej snoszą, tak słyszałam, u nas krytyczne były pierwsze 2 dni kiedy Adę wysypywało, potem już, jak krostki zasychały było całkiiem znosnie i ani jedna blizna nie pozostała… Trzymajcie się!

        MY:)
        ps.friko.pl

        • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

          Zdrówka życzę

          Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂

          • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

            my tez czekamy – bo ktos do kubka przedszkola “przyniósł” – zobaczymy…

            ILONA I KUBEK3,5roku

            • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

              Zdrowka zycze!
              Natalia zaszczepiona wiec mam nadzieje ze nie przyniesie z przedszkola. Czy taka szczepionka uodparnia na cale zycie?
              Ja tez nie chorowalam na ospe 🙁

              Natalia(26.01.03) i Ola (9.07.05)

              • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                Współczuję… 🙁
                Ale Wasze szczepienie raczej nie ma już sensu. Dziecko zaraża ospą już na dwa dni przed pojawieniem się krostek. Zamiast szczepionki idźcie do lekarza po receptę na Heviran i bierzcie przez tydzień do 10 dni.

                • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                  Chyba faktycznie powstrzymamy się od szczepionki. Nie wykluczone, że ja mam odporność, bo na nic zakaźnego w dzieciństwie nie chorowałam, a pamiętam, że mama specjal;nie mnie wysyłała do chorych dzieci bym sie z nimi bawiła.
                  Poza tym chyba się nie szczepi jeśli jest się zakazonym. Niestety dystansu z mym dzieckiem utrzymac nie mogę,a skubaniec jeszcze daje mi całuski.
                  A po co bierze się Heviran, jeśli dajmz na to narazie nie ma zadnych objawów choroby?

                  ,

                  • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                    Ospa jest zakaźna w niemal 100%, więc jeśli nie chorowaliście – prawie na pewno zachorujecie. Heviran łagodzi objawy ospy – hamuje namnażanie się wirusa. Jeśli weźmiesz go zanim pokażą się objawy – możesz wcale nie zachorować, jeśli weźmiesz, jak już objawy się ujawnią – prawdopodobnie przejdziesz ospę łagodniej.
                    Więc może poczekajcie. Trudno mi radzić, ale jeśli masz odporność, to raczej bez sensu, żebyś ten lek brała.

                    Kaśka

                    Łukasz(2l.10m-cy),Karolina(8 m-cy)

                    • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                      Ale bedziecie juz po… Jagodzia miala chyba z pol roczku jak miala osypke…. przezyjecie… POWODZENIA !!! Trzymam kciuki za Ala aby nie drapal i aby nie swedzialo za bardzo…

                      Jagoda 2l. i 22.10.05.

                      • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                        Anastazja… to Ty jeszcze nie urodziłaś???


                        [Zobacz stronę]

                        • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                          Oj… biedaczek… 🙁 Życzymy szybkiego powrotu do zdrówka!!!


                          [Zobacz stronę]

                          • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                            duzo zdrowka dla Alberta….to przeciez dzielny facet i smarowanie zniesie bez mrugniecia okiem:)

                            Ala i Gosia (16.12.2003)

                            • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                              Trzymajcie się! Będzie dobrze, przynajmniej już będziecie mieli to za sobą; małe dzieci ponoć lepiej to znoszą.
                              Buźka!

                              lunea i Weronika (24.09.03)

                              • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                                Niekoniecznie “w tym wieku” grozi polpasiec. Jakos sie w moim zyciu ulozylo, ze ospa mnie ominela. Niespodziewanie miesiac temu mnie dopadla (do dzis nie wiem skad, bo nikt w moim otoczeniu nie chorowal). Zachorowalam i niestety nie znioslam tego dobrze, choc wysypki bardzo mocnej nie mialam. Wiadomo, ze ospa zarazliwa, wiec po 2 tygodniach zachorowala moja corcia (10 m-cy). Mala byla bardzo mocno wysypana i chyba zniosla to jeszcze gorzej niz ja. Dzis Wiktoria jest na etapie odpadania strupkow.
                                Dzwonilam dzis do lekarza i diwedzialam sie, ze czerwone slady po odpadnietych strupkach moga sie utrzymywac do pol roku.
                                Ja rozdrapalam 2 strupki na twarzy i widze, ze nie wyglada to ciekawie. Jeszcze sie goi, ale boje ise ze zostana slady 🙁

                                Wiktoria ( 29.12.2004r.)

                                • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                                  Przykro mi ze Was chorobsko dopadlo.
                                  Pisalam bardziej statystycznie, wiadomo, organizm zywy jest i roznie zawsze moze byc.
                                  Ale w Twoim przypadku to chyba lepiej ze ospa, niz polpasiec, nie mialam go sama, ale znajomi nie wspominaja tego z luboscia.

                                  Zreszta wszystkie choroby zakazne wieku dzieciecego w “tym wieku” to masakra, sama przechodzilam odre w klasie maturalnej i bylo koszmarnie…

                                  • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                                    ja też 🙁 w klasie maturalnej od koa sierp[nia do grudnia – ospę potem różyczkę i odrę :((

                                    Kaśka z Natusią (3,5 roku 🙂

                                    • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                                      Witam, juz minelo kilka dni od Waszych obaw co do Waszej odporności
                                      Jak się czujecie? Jak zniosł (znosi) chorobe Albert?
                                      Trzymam kciuki, zeby jak najlagodniej.

                                      • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                                        Ospa powoli u Alberta ustepuje. Ropne krosteczki już się zastrupiły. Jeszcze wczoraj były ze 3 brzydkie, lecz dzisiaj i one są strupkami. Al dzielnie znosił wysypkę i drapał krostek. Krostki poza tym nazwał pipi, gdyż kiedyś pokazałam mu swoją myszkę na twarzy, tłumacząc, że to mysz i jej nie wilno drapać. A mysz robi pipi, więc wszytkie strupki to pipi.
                                        My szczęśliwie nie zachorowaliśmy i też nie poddaliśmy się szczepieniu. Nie ukrywam, że troszkę sie bałam, gdyż chory Albert nie szczędził mi miłosnych buziaczków.
                                        Pozostanie on jeszcze przez najbliższy tydzień w domu, aż odpadną wszelkie strupki.

                                        ,

                                        • Re: No i Albert zwietrzył ospę!

                                          to swietne wiesci.
                                          Pewnie juz Was nie dopadanie chorobsko, a Albert okazal sie dzielny, teraz juz pojdzie z gorki…

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: No i Albert zwietrzył ospę!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general