No i jak święta????

Święta….święta i już prawie po swiętach…..
No właśnie jak było u was???
Bo u mnie niespecjalnie…..bez nastroju…bez tej magii…..
Może to kwestia przemeczenia, może problemów rodzinnych…jakoś nie wiem…. Ale ciesze sie, że już po świętach….

Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )

13 odpowiedzi na pytanie: No i jak święta????

  1. Re: No i jak święta????

    a ja ich nie czułam a w dzień Wigilii wszystko minęło i było magicznie. Do tego w 1 dzień świąt chrzciny mojego bratanka, Zuzanka szczesliwa, całe trzy dni z rodzicami do znudzenia 🙂 i żałuję że już się skończyły

    Izka i Zuzanka (12.V.2002)

    • Re: No i jak święta????

      Ja się cieszę, że już po. Było jakoś męcząco i nie wypoczęłam, a tak chciałam wrócić do pracy z zapasem energii na dłuższy czas. A do tego mąż dziś w pracy, bo sesje ślubne i “chrzty” i miał z tej okazji “służbę” No i pogoda jakas niespacerowa. Ale marudzić nie będę. Jutro nowy tydzień, a za chwilkę Sylwester i wtedy na pewno bedzie lepiej

      Ola (06.01.2003)

      • Re: No i jak święta????

        Świeta jak co roku byly super,tylko przed Świetami duzo pracy.
        Spotkania w gronie rodzinnym,wszyscy mili,usmiechnieci.
        Szkoda,że juz sie skończyły.

        • Re: No i jak święta????

          A ja myslałam, ze będzie gorzej…
          I żałuję, że już koniec…
          Do tego jutro caly dzien sama z chlopakami…

          • Re: No i jak święta????

            Ja ogolnie nie jestem zachwycona świętami. Świąteczne porządki zostały na mojej głowie. Mąż przeinstalowywał kompa i nawet nie dane mi było wysłać kartek świątecznych, bo mnie po prostu nie dopuścił do kompa. Wściekłam się. W pierwszy dzień swiat mój mąż przesiadywał z wójem na drinku w ganku i palił, więc Ala mi zostało pilnować… na drugi dzień rozbolały go migdałki i został w domu, a ja sama pojechałam do rodziców na świateczny obiad. Obiad też nie był udany bo babom ( mej ciotce i jej córce) nie podobały się moje poglądy, których nawet nie wysłuchały do końca, a już mnie zlinczowały. Ech…Ale i tak kocham święta i mam nadzieje, że za rok bedą bardziej udane.

            ,

            • Re: No i jak święta????

              u mnie bylo super…bo bardzo odpoczelam…coprawda jezdzilismy miedzy jedna babcia a druga ale obie mieszkaja w warszawie wiec nie bylko to meczące. Gosia prawie nie musialam sie zajmowac…babcie ja nosily i karmily, dziadkowie szalali z nia na podlodze, maz ja kapal, przewija i usypial… A ja siedzialam przy stole, ogladalam tv, spalam do 11…zyc nie umierac…

              • Re: No i jak święta????

                Beznadziejnie!
                Diwe wigilie,janpierw na 16 u moich rodzicow-bylo super,a na 19 u tesciow i tam spalismy.tesc ogladal caly wieczor telewizje i nie mozna bylo rozmawiac,bo robil gloniej telewizor a w koncu maly spal. Nastepny dzien tez u nich,wrrr, na 16 do ciotki meza-tam bylo super, duzo ludzi,Hubi bawil sie z kuzynami meza(maja 17-18 lat i uwielbiaja Hubika).
                Ale ogolnie to bylo beznadziejnie,pogoda i wogole tescie,wrrr

                Nelly i Hubert 23.02.03

                • Re: No i jak święta????

                  Kochana jesteś
                  Tu o swiętach nie takich aby wspominać je z zadowoleniem a kawałek dalej takie przemiłe życzenia z ładnym obrazkiem dla solenizantki…przypadkiem miałam otwarte wiadomości jedną po drugiejnie pomyśl, że Cie śledzę
                  A wogóle, to jakoś tak blisko mi się zrobiło do Ciebie jak poczytałam…

                  • Re: No i jak święta????

                    Eh….
                    Wigilja super, ale potem….
                    Pierwszy dzień świąt – starsza córka zaczyna być chora… do lekarza.
                    Drugi dzień świąt – Emila się zaraziła – a dzisiaj rano już 40 stopni – lekarz do domu… nieciekawie.

                    • Re: No i jak święta????

                      U mnie OK,chociaż trochę mnie denerwował ciągły pośpiech…gonitwa od jednych rodziców do drugich,od rodzinki męża do mojej i z powrotem…i tak non stop… Na szczęście jedną noc ( z 25 na 26 grudnia ) mieliśmy z mężem wolną,bo Domi została u moich rodziców…oj,”odpoczywaliśmy”…
                      …i żebym jeszcze tylko nie była taka objedzona…

                      buziaki !


                      DOMINIKA 5.XII 2001

                      • Re: No i jak święta????

                        U nas było lepiej niżsię spodziewaliśmy. Pierwsza, zupełnie moja, wigilia 😉

                        • Re: No i jak święta????

                          U nas było bardzo rodzinnie ale i tak czegoś mi brakowało. To chyba przez problemy, które ostatnio się na mnie zwaliły.

                          Agata i Wiktorek (13.04.2003)

                          • Re: No i jak święta????

                            święta, święta i po świętach
                            u nas było ok
                            choć tak naprawde nastrój świat czułam tylko dzieki kubie – jego radosć, podekscytowanie były zaraźliwe:-)

                            no a poza tym jakos mi było smutno – bo pomyslalam ze moze juz szybko nie bedzie nas na swiętach jak juz wyjedziemy do irlandii i poryczałam sie po wigilii jak juz troche wszystko ochłonęło

                            ehh niby nie mieszkam od lat z rodzicami – siostra 350 km ode mnie ( a kocham ja bardzo i tesknie juz po tygodniu ) a nasz zbliżający sie wyjazd spowodwał ze poczułam ze bede tęskniła bardzo

                            ILONA I KUBEK w lutym 3 lata

                            Znasz odpowiedź na pytanie: No i jak święta????

                            Dodaj komentarz

                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo