Moja Ola wczoraj skończyła 4 tygodnie, jest wspaniała i w ogóle, ale mam problem z jej główką. Ola obraca ją tylko w lewą stronę, chce spać tylko na lewym boczku i denerwuje się, gdy układam ją na odwrót. Podkładam jej nawet kocyk, żeby w czasie sny się nie przewracała, ale niewiele to pomaga. Nie wiem, czy to coś poważnego-do lekarza za 2 tygodnie, położna już nie przychodzi-może powinnam iść do pediatry wcześniej? Może to jakiś problem neurologiczny…?
I druga sprawa: karmię ją tylko piersią, uważam na dietę, a od kilku dni regularnie między 3 a 4 rano, po karmienu mała jęczy, stęka, pręży się-zupełnie jakby miała zatwardzenie, a kupki robi normalne (takie rzadkie). Msa tak do 6-7 rano, a potem kolejne karmiebie i jest oki. Co o tym myślicie???
Asia i Olka-Fasolka
5 odpowiedzi na pytanie: No i już mam problem…
Re: No i już mam problem…
Odpowiem Ci na pierwsze pytanie, bo mam podobny problem, z tym, że Łukasz preferuje prawą stronę… Pediatra powiedziała nam, że koniecznie trzeba z tym walczyć – właśnie podkładać zwiniętą pieluchę, odwracać głowę, oczywiście nie na siłę, ale konsekwentnie. Inaczej może się skończyć rehabilitacją…. Może pomoże przestawienie łóżeczka, albo kładzenie Oli odwrotnie w łóżeczku, prowokowanie jej do patrzenia w drugą stronę. U nas jest to ciągła walka z tym nawykiem. Nie wiem z czego on wynika – podejrzewam, że jeszcze z ułożenia w brzuchu… Powodzenia!
Kasia, mama Łukasza (20.12.2002)
Re: No i już mam problem…
Co do główki to może pojdz wczesniej do lekarza. Nie bedziesz sie denerwowac. A jezeli chodzi o wiercenie to Zuza bardzo czesto wierci sie przez sen, czasem nawet poplakuje, prezy sie, puszcza bąki i w ogole robi dużo halasu.
Pozdrawiam
Kaśka mama Zuzanki
Re: No i już mam problem…
Moja myszka skończyła 2 miechy i podobnie układa sie ciągle na jeden boczek-prawy.Zmieniliśmy ułożenie łóżeczka,aby żródło swiatła znajd sie z lewej strony,karuzela też po lewej stronie,my podchodzimy od lewej,ale ona i tak wykręca sie na prawo -choć widać też powoli postępy,Rehabilitacją sie nie przejmuj,nie jest straszna i mimio że lekarze i pediatra i neurolog wcale nas na nia nie wypędzają,my myślimy by z niej skorzystać. Takie masaże tylko wzmocnią jej mięśnie dzię ki czemu bę dzie mocniejsza i lepiej sie rozwijała. Pozdrawiam
Aga i Julcia(3.01.03)
Re: No i już mam problem…
A odpowiedź na drugie pytanie—> to kolki. Dręczą malucha o tej samej porze, wywołują jęki i prężenia. Wstukaj sobie hasło KOLKI do forumowej wyszukiwarki (Menu/Szukaj) i możesz poczytać, jak radziły sobie mamusie z tą dolegliwością 🙂
Powodzenia!
Re: No i już mam problem…
Karol preferował jedną stronę chyba do 5 miesiąca…potem samo przeszło…problem pojawia się wtedy, gdy dziecko ma przykurcz i mimo wszystko nie jest w stanie przekręcić główki w jedną stronę…jeżeli może, ale nie chce to tylko trzeba uważać……..myslę, że wszystko się unormuje……
Julka kulka i 8 miesięczny Karolek
Znasz odpowiedź na pytanie: No i już mam problem…