Jesli niektore z Was czytały to niedawno Seba chorował na ospe, lekarz nie byl pewny gdyz miał mało krostek. Oświadczam zatem ze to była ospa i mozna miec pare krostek. Ja dla odmiany mam chyba milion. Wysoka gorączka, powiekszony węzeł chłonny, powikłanie ucha. Nawet w gardle mam 5 bąbli.
Są wsrod Was osoby ktore chorowały w pozniejszym wieku. Napiszcie prosze jak to przeżyc, zeby bylo mi lżej.
Ewa, Sandra, Sebastian
16 odpowiedzi na pytanie: no i mam ospe
Re: no i mam ospe
oj, to cie dopadło 🙂 ja przechodziłam ospę w dzieciństwie ale znalazłam to:[Zobacz stronę]
“” LECZENIE
Jest objawowe powinno się ograniczać do miejscowych („puder płynny”) lub uogólnionych środków przeciwświądowych ( w skrajnych przypadkach – uspokajających) Przebieg ospy można złagodzić lekami przeciwwirusowymi (Zovirax, Heviran). “”
Daszka mama 3 latka Kacperka 🙂
Re: no i mam ospe
Ja przechodziłam ospę w wieku 23 lat. Trzy dni miałam gorączkę ok 39 stopni, krosty dosłownie wszędzie….I w takiej ilości,że mogłabym grać główną rolę w horrorze. To było w czasie Bożego Narodzenia, troszkę przed. Bałam się,że zostaną mi blizny, ale poszłam nawet na sylwestra i wyglądałam prawie normalnie…( na szczęście było ciemno)Jednego cholernie dużego i nieschodzącego pryszcza zdrapałam, a właściwie oderwałam od twarzy i mam po nim pamiątkę.
pozdrawiam
Asia, Mati (8 l) i Emilka 2.12.03
Re: no i mam ospe
Ja miałam 15 lat i teraz wydaje mi się, że to było późno. Choć rówieśnicy mieli niewiele krostek, a ja pełno i chorowałam ponad 2 razy dłużej niż inni 🙁
Re: no i mam ospe
To dwa razy dłuzej to ile? Ja na razie dostałam 2 tygodnie zwolnienia. Czy mam sie szykowac na dłuzej?
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: no i mam ospe
Myślę, że spokojnie możesz się wyrobić. Ja byłam przecież w wieku kolegów z mojej klasy – chorowaliśmy w tym samym czasie, ja poszłam na zwolnienie pierwsza i wróciłam z niego ostatnia, ale oni przecież chrowali krócej. U mnie to było ponad 2 tygodnie na pewno, ale przeciętnie chorowali krócej. Zaraziliśmy się wszyscy podczas bierzmowania, to była epidemia niemal 😉
Re: no i mam ospe
ja chorowałam w wieku ok.10 lat
i wyglądałm strasznie
3 dni leżałam z 40 st. gorączką
a strupy miałam wszędzie, nawet siusiu było mi trudno zrobić
i niestety młody wiek mi nie pomógł
za to byłam juz na tyle rozsądna że sie nie drapałam
mam tylko jedną maluśką dziurkę po strupku
Re: no i mam ospe
No wlasnie ta gorączka jest najgorsza. A do tego mąż wyjechał i dwójka małych dzieci na mojej głowie.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: no i mam ospe
Ja zaraziłam się od córki jak miałam 30 latek, leżałam plackiem 3 tygodnie, na początku spisywałam testament, a jak poczułam się lepiej i doszłam do lustra to stwierdziłam że bez operacji plastycznej ludziom na oczy się nie pokażę, na szczęscie nie było tak źle. Dla pocieszenia sąsiadka również w moim wieku przeszła ospę bardzo łagodnie.
Hasza Martyna 9lat Łukasz 10,5m.
Re: no i mam ospe
Musisz jeśc Heviran.pozdrowienia
Re: no i mam ospe
Jem heviran, ale ponoć bez obstawy antybiotyku moze dojsc do uszkodzenia stawu biodrowego. U nas w Lublinie od kiedy leczy sie dzieci Heviranem to ortopedia jest zapełniona. Niestety ten lek tak działa ze dzieci przestają chodzic i tylko operacje je ratuje. Mowiła mi kolezanka ktora pracuje w szpitalu dzieciecym. Tylko dlaczego sie o tym nie mówi ze ma takie skutki uboczne?
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: no i mam ospe
U mnie utrzymuje sie temperatura na poziomie 39 stopni. Na twarzy nie mam juz miejsca na kolejne krostki. Nie mówiąc o tym ze nawet w ustach mam krosty. Bryyyyy, kurde na stare lata mi przyszło tak cierpiec. Mam nadzieje ze nie pozostaną mi ślady, bo chyba sie zapłacze.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: no i mam ospe
Oj, bardzo wsppółczuję. Ja przechodziłam ospę pomiędzy maturą i egzaminami na studia. Cudem zdążyłam wyzdrowieć do terminów egz. miałam potworną gorączkę i krosty dosłownie wszędzie – i to nie w przenośni…. naprawdę wszędzie, a te w miejscach intymnych strasznie bolesne. Myślałam, że zdechnę, więc Cie gorąco podziwiam, jak dajesz sobie teraz radę z dziećmi.
Śladów na szczęście nie mam, ale ponieważ z tej goraczki byłam półprzytomna, to w nocy przywiązywałam sobie ręce do łóżka, żeby się nie drapać.
Nie martw się, jeśli nie rozdrapiesz, to ślady nie zostaną.
Trzymaj się.
Re: no i mam ospe
Dziekuje bardzo. Jakos sie trzymam, zeby gorączka spadła to juz bedzie dobrze. Chyba Sandre dopadnie tez ospa bo od 2 dni jakas niespokojna i rozrazniona. Ale chyba i dobrze jakby teraz ją to dosiegło moze nie bedzie sie męczyc.
Ewa, Sandra, Sebastian
Re: no i mam ospe
bardzo dziękuję za ten link
[i]Ewa i Krzyś (14 mies.)
Re: no i mam ospe
ja miałam krosty na podeszwach stóp i zeby iśc do toalety to wkładałam wate w kapcie. no i miałam tez na udach i nie mogłam usiąść na desce sedesowej. A plecy mama zamalowała mi na równo gencjaną. tyle ze ja miałam tylko 15 lat.
Re: no i mam ospe
Bardzo dziekuje wszystkim za słowa otuchy i pomocy, jakos sobie radze.
Dzisiaj co prawda gorączka mi spadła, ale to okropne swędzenie jest koszmarne. Smaruje pudrem w płynie, a moze jednak fiolet przyniesie wieksze ukojonie? Noc mam niestety nieprzespaną. No ale jakos to bedzie.
Jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam.
Ewa, Sandra, Sebastian
Znasz odpowiedź na pytanie: no i mam ospe