Witam Serdecznie,
Dawno nie pisałam, śledziłam Wasze wątki i umartwiałam się nad swoim brakiem drugiej kreski.
Otóż właśnie dwa dni temu ujrzałam grubą drugą krechę, ale….
Tego samego dnia plamienie, trafiłam do konowała nie lekarza,który stwierdził, że 50% ciąż kończy się spóźnioną @,więc mam się nie nastawiać bo on nie wie…
Macica co prawda rozpulchniona test pozytywny, więc łaskawie da mi Duphaston i no-spę, ale on z góry zakłada poronienie…
Załamałam się !!! 11 lat temu też plamiłam, trochę później bo od 7 tygodnia ale mam syna !! Teraz plamię od samego początku i mam strasznego doła…
dziewczyny na oczekującyh pocieszają… Ale nie wiem co mam myśleć!!
Przepraszam,że zawracam Wam głowę ale muszę się wyżalić, w domu nikogo… a ja sama leżę i oglądam ściany a w głowie pustka…
Pozdrawiam,
Ania
7 odpowiedzi na pytanie: No i wreszcie …
Aniu,
GRATULUJE i zaciskam mocno kciuki! Wiara czyni cuda. Musi byc dobrze i juz! Bierz duphaston, nospe i duzo odpoczywaj!
A lekarzem sie nie przejmuj! Dupek i tyle!! 😡
Angie79 – przede wszystkim wielkie GRATULACJE:) I prosimy o fluidki ciążowe:)
A jeśli chodzi o plamienia – wiem co przeżywasz, ama przez to przechodziłam. Również – mimo plamień – udało mi się donosić i urodzić synka:) Ale rzeczywiście – jak plamiłam to leżałam bez ruchu niemal, brałam 4 razy dziennie Duphaston, dwa razy luteinę dopochwowo, relanium (pół tabletki o 14.00 i całą o 20.00 – przed snem), 1/4 tabletki aspiryny a po 7tc jeszcze kaprogest (zastrzyk, 1 raz w tygodniu).
Tak więc – nie denerwuj się! Wszystko będzie dobrze, tylko oszczędzaj się maksymalnie i idź może do jeszcze jednego – innego lekarza.
Mocno trzymam kciuki za powodzenie!
Aniu nic sie nie martw….ja z Antoskiem krwawilam 6 tyg i myslalam, ze nic z tego nie bedzie. Lezalam plackiem, wstawalam tylko siusiu, bralam leki i modlilam sie….jak widac udalo sie. Musisz byc cierpliwa:o
Trzymam za Ciebie kciuki. Dobrej myśli bądź i dogadzaj sobie. Znam wiele dziewczyn, które plamiły w ciąży i mają zdrowe dzieciaczki 😀
trzymamy kciuki !!!
a lekarza to bym na jaja powiesiła ! palant!
I ja dołączam swoje kciuki i wiarę, że wszystko skończy się dobrze :).
Gratulacje!!! Bądź dobrej myśli bo nastawieni to połowa sukcesu!!!
Znasz odpowiedź na pytanie: No i wreszcie …