To niestety stwardnienie rozsiane. Teraz zalezy ile szczescia bede miala. Moge miec kolejny atak za dwadziescia lat a nawet za dwa miesiace. Zaproponowanoi mi leczenie przez dwa lata za 4 tysiace miesiecznie moze pomoc ale ja nie mam takiej kasy. Kasa chorych nie zwraca woli placic renty jak juz dojdzie do powaznych uszkodzen. Nie mam juz sily plakac, co ma byc to bedzie
pozdrawiam,
Beata i Filip 19,07,2003
59 odpowiedzi na pytanie: no i wyrok zapadl
Re: no i wyrok zapadl
Beatko nie wiem co powiedzieć… miejmy nadzieję ze kolejny atak nigdy nie przyjdzie
a te kasy chorych i koszty leczenia!!!! do głowy przychodzą mi tylko @$^$^%&*^%&$^$^&%&%$&$&$&$&%&%^&%^&$^&$^&$&$^&%$ (^*&%^&$&%* (^*%$&^$^&$%
kurcze jak tak mozna!!!! na co my odprowadzamy te durne składki, na leczenie kataru i kaszlu!!!!
Re: no i wyrok zapadl
Trzymaj sie i nie poddawaj.
Popros znajomych o wsparcie!
A moze my tu na forum tez mogłybysmy Ci pomóc?
Dziewczyny!!!!!
Co Wy na to?
Ala i Filipek
ur 29.07.2003
Re: no i wyrok zapadl
ogromnie mi przykro…trzymaj się dzielnie….
pozdrawiamy
Weronka z Krzysiaczkiem 9.6.03
Re: no i wyrok zapadl
o kurcze, a myśłałam, ze wszystko będzie dobrze. Nie wiem jak Cie pocieszyć. Nie możesz jednak stale myśłeć o chorobie, dziecko to widzi i przeżywa razem z Tobą, wiem, ze to trudne, ale spróbuj się zmobilizować dla Filipa. Na pewno masz swoje grono przyjaciół z którymi możesz pogadać na ten temat a oni będą cię wspierać.
pozdrawiam i trzymam kciuki, aby kolejny atak wcale się nie pojawił.
Re: no i wyrok zapadl
pewnie ze pomozemy..jakby co na nas i nasze wsparcie mozesz zawsze polegac!!! TRZYMAJ sie dasz przeicez rade !!!
Dorota i Zosia <16.07.2003.>
teraz wiem więcej o chorobie
Wiedziałam mało, a teraz wiem więcej i czuję się jeszcze gorzej wiedząc to wszystko i nie mogąc Cie pocieszyć. Straszna choroba.
Pewnie wszystko już o niej wiesz, ale znalazłam takie zdanie:
“Każdy chory na stwardnienie rozsiane powinien posiąść umiejętność życia z tą chorobą, tj. pomniejszać dolegliwości związane z objawami choroby poprzez odpowiednio ułożony program codziennych zajęć domowych i zawodowych oraz przez przestrzeganie zaleceń lekarskich, zwłaszcza dotyczących leczenia farmakologicznego. ”
pozdrawiam
Re: no i wyrok zapadl
O Boze, jak mi przykro… mam nadzieje, ze wiecej atakow nigdy nie bedzie. Trzymam za to kciuki!
Jane i Małgosia 04.05.2003
Re: no i wyrok zapadl
Trzymam mocno kciuki- musisz byc silna…….mysl o Filipku medycyna idzie do przodu z takim postepem, ze bedzie wszystko ok- Zobaczysz. trzymaj sie dzielnie Beatko…
Malgosia i Maksio (27.03.2003
Re: no i wyrok zapadl
Miałam nadzieję, że takiego postu nigdy nie napiszesz… No cóż.. Z całych sił trzymam kciuki by nawerót miał miejsce bardzo, bardzo bardzo późno. Były przypadki kiedy następował naprawdę po kilkudziesięciu latach. Musi być dobrze! Bedziesz silna i dasz sobie radę!! Trzymam za Ciebie kciuki i jakyś miała ochotę pogadać to mój nr już masz.
Przesyłam tony pozytywnej energi i ciepłych myśli
ika z syneczkiem Igorem marcowym lub kwietniowym
Re: no i wyrok zapadl
NIE PODDAWAJ SIĘ!!!WALCZ!! DUŻO, DUŻO SIŁY I WIARY!!
Renata i Tymuś 31.07.03
Re: no i wyrok zapadl
Hej, wiem że taka wiadomosc niełatwa do przyjęcia ale ta choroba może mieć przez dłuugie lata zupełnie łagodny przebieg więc się nie poddawaj! pozdrówki!
KIKA210 + Ada 22.05.03r.
Re: no i wyrok zapadl
Droga Beatko!
Wierzyłam, że jednak to nie SM. Tak bardzo mi z tego powodu przykro.
Ale myślę, że wola walki z tą chorobą i miłość do Filipka doda Ci sił. Musisz wierzyć, że następnego ataku nie będzie, wiara czyni cuda !!!
Małgosia z Weroniką (29.10.2003)
Re: no i wyrok zapadl
🙁 Bardzo mi przykro…
Bądź jednak dobrej wiary…
Re: no i wyrok zapadl
Tak mi przykro. Wierzyłam, że diagnoza będzie inna.
Musisz wierzyć, że wszystko będzie dobrze, a Ty będziesz sprawna do późnej starości.
Beata i Ptysia
ROK!!!!!
Re: no i wyrok zapadl
Kochana nie martw sie tak bardzo, Moja Mam ma stwardnienie rozsiane juz 30 lat i w zyciu bys nie powiedziala ze jest chora. Je duzo warzyw i owocow raz w roku przyjmuje w zastrzykach witamine B6 do miesniowo i bardzo duzo sie rusza (spacerki, gimnastyka, aerobic itd.) Jest na rencie od 12 lat. Po 7 latach od wykrycia choroby zaszla 2 raz w ciaze ze mna. Wszystko bylo OK. Zycze duzo zdrowia i dbaj o siebie
Ania i Bianca
Re: no i wyrok zapadl
Przykre 🙁 MIeliśmy nadzieję, że to nie jest to o czym myślałaś. Najgorsze, że wszytko zawsze rozchodzi się o pieniądze nie masz pieniędzy będziesz chorować :((
Agus i Kamilek (24.03.2003)
Re: no i wyrok zapadl
AnnaK26 ma rację, z tą chorobą nie da sie wygrać ale można osłabić jej objawy. Nie podawaj się!!! Walcz! Dbaj o siebie, a w chwilach zwątpienia pisz, wesprzemy Cie tak, jak będziemy umiały!!!
Aga i Olo 11.01.2002
Re: no i wyrok zapadl
Tak mi przykro.
Iwona i Karolinka (01.26.02)
Re: no i wyrok zapadl
Problem jest mi bliski, bo moja koleżanka tez ma SM. U niej objawy pokazały się właśnie po porodzie. Narazie to tylko brak sił i ciągłe zmęczenie. Zrzucałyśmy winę na nieprzespane noce i samodzielną opiekę nad dzieckiem. Na szczęscie bardzo krótko karmiła piersią. Karmienie moze przyspieszać chorobę.
Ale piszę tu przede wszystkim dlatego, bo wiem o tym, ze objawy tej choroby można minimalizowac metodą Vojty. Rozmawiałam o tym z rehabilitantem mojego synka. Wszystko zależy od tego jak daleko jest chorubsko posuniete.
Koleżance póki co zalecono basen, kilka razy w tygodniu.
Mam nadzieje, że powazne objawy nigdy Cie nie dopadną, czego baaaardzo mocno Ci życzę.
Re: no i wyrok zapadl
powtórzę za resztą dziewczyn: mam nadzieję, że kolejnego ataku nie będzie… trzymaj się i pamiętaj, że jesteśmy z Tobą…
Znasz odpowiedź na pytanie: no i wyrok zapadl