Witam Kochane….
Sylwester niespodzianka sie udal, mama byla zachwycona nastrojem, swiecami, muzyczka i zarciem. Zrobilam jej big loze w duzym pokoju w ktorym z nami lezala, przywitalismy Nowy rok ze lzami w oczach i nadzieja na lepsze jutro, wypowiedzilimy do gwiazd swoje zyczenia i zza szyby ogladalismy fajerwerki a ze mieszkamy obok wojskowych to byly takie ze sie wlaczal alarm w co 2 samochodzie, i tak mina wieczor…
nadszedl nowy rok, 1 styczen 2004… obudzilam sie…
w bolach, goraczce i od razu w klopie :-(( Cooo??? Grypa zoladkowo-jelitowa. Dzis zdycham 2 dzien i dopiero bylam w stanie do Was zajrzec. Nowy rok przywitalam w lozku z mala na rece, bo nie mialam sily sie nia zajmowac choc musialam, mam nadzieje ze przyslowie “jaki nowy rok taki caly” w tym przypadku sie nie sprawdzi bo juz 2 dzien cierpie katusze, zwracam, mam temp, dreszcze, mdlosci…i najlepiej bylo by to wylezec no ale…Wiktoria… zdrowa, rozfikana i nie rozumie, wiec to moje najgorsze narazie 2 dni od jej urodzin, bom tak slaba i zmarnowana ze nie mam sily jej trzymac na rekach :-((…. I juz mam wyrzuty ze jej nie wykapalam, dzis nie dalam zupki 🙁 a mala jak na przekor szaleje, spac nie, jesc nie :-))…. Tak wygladal moj wspanialy nowy rok a jak u Was??? Jak Sylwester?? Jak nastroje?? Jak go dzieci przezyly??? Moja spala jak zabita :-))
ps. dzis zostalam leczona setka spirytusu z pieprzem… Nie dosc ze mi zakrecilo sie w glowie i myslalam ze zwymiotuje po tym to na dodatek musialam sciagnac pokarm by mala nie dostala tego cholerstwa….
Pozdrawiam goraco, sle buzki bo juz ledwo siedze i moze sie pojawie jak wydobrzeje choc teraz sesja, praca..wrrr…
Sylwia + Wiktoria (20.07.03)
6 odpowiedzi na pytanie: No i zaczelysmy Nowy Rok ….
Re: No i zaczelysmy Nowy Rok….
Witaj w klubie, ja tak samo witalam nowy rok
dzis jest juz lepiej, moge wstac, siedziec, nakarmic malego, popisac na forum, ale w ciagu ostatnich 10 minut bylam w ubikacji 3 razy.. bardzo wydajne 3 razy 🙁
wczoraj tak jak opisujesz – dreszcze, goraczka, biegunka, wymioty, nie umialam utrzymac sie na nogach i tak jak Ty porownywalam to do chwil po porodzie i po operacji, i zdecydowanie – po operacji mialam wiecej sil niz wczoraj 🙁
Mateuszek tez to przechodzil ale wczesniej, teraz juz koncowka… wiesz, ja bym na to spirytusu nie pila 🙁
Re: No i zaczelysmy Nowy Rok….
spirytus oczyscie nei czysty, rozrobiony…poza tym ja musze jakos funkcjonowac bo nie ma sie kto mala zajac a trza nakarmic itd, i nie karmilam dzis malej z uwagi na ta kuracje 🙁
Sylwia + Wiktoria (20.07.03)
Re: No i zaczelysmy Nowy Rok….
Ja rozumiem, ale mam taką rewolucje, ze gdybym wypila łyk alkoholu tobleeee
nie masz w domu Lacidofilu? Dla dziecka? Albo innego leku? Nie mozesz isc do lekarza, na pogotowie? Ja biore leki, jakie zostaly mi po dziecku, mamy pisaly, ze tez braly… chocby lacidofil, pomaga na przewod pokarmowy nadwyreżony takimi przejsciami, i jeszcze na recepte – Nifuroksazyd, przyniosl mi wczoraj znaczną ulge i choc biegunka jest nadal, to juz tak nie boli… warto pomyslec o powaznej kuracji, bo niestety mozesz zarazic dziecko. U nas kierunek był odwrotny…
Re: No i zaczelysmy Nowy Rok….
ojoj..to sie narobilo..zycze jak najszybszego powrotu do zdrowia!!
Re: No i zaczelysmy Nowy Rok….
No wlasnie tez mialam rewolucje i tez bralam inne rzeczy ale dopiero to pomoglo. Dzwonilam do swojej lekarki i mi powiedziala ze jeden kieliszek nawet normalnie wypitej wodki nie zaszkodzi a to byla rozrabiana i dodatkowo przeciez nie karmilam dziecka, tylko wylalam sciagniete trzykrotnei mleczko… Mi pomoglo dopiero to :-(( po konsultacji, mam nadzieje ze juz jutro bedzie w miare “ok”
Sylwia + Wiktoria (20.07.03)
Re: No i zaczelysmy Nowy Rok….
o no to super, najwazniejsze ze dziala
ja bym nie przełknela, na sama mysl mam mdłosci 🙁
Znasz odpowiedź na pytanie: No i zaczelysmy Nowy Rok ….