Dziś znowu wylądowałam z Izą u lekarza. Zaczynam sie załamywac. Trzy tygodnie temu skończyła brać antybiotyk. Poszła 3 dni do przedszkola i znowu od nowa – katar, kaszel, temp. Lekarka powiedziała ze nie ma nic w oskrzelach i płucach (“proszę się cieszyć!” – no ciesze się). A kaszel (straszny dodam) ma z powodu opuchnietej krtani:( Lekarce się wydaje że na tle alergicznym. Ma powiększone migdałki ale podrażnione sa od kaszlu a nie zainfekowane.
Jutro mamy robić morfolofie pod kątem alergii (IGE, CGE). Dostała jakis robiony syrop (podobno ochydny wiec nie wiem czy jej wmuszę), zyrtek, butherin. W piątek na kontrolę. A najlepsze jest to że ma nie chodzic do przedszkola przez co najmniej jeszcze 2 tygodnie:( A ja pracuję:( Znowu babcia bedzie zatrudniona:(
Ja jakoś nie bardzo wierzę w tą alergię. Nie wiem już co o tym mysleć… Mam jakiś metlik, mam dość chodzenia po lekarzach…
Ale się naużalałam:( Sorry, bo wiem ze niektóre z was mają jeszcze gorsze jazdy:(
Iza 3 l 
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: No załamka!:(
Re: No załamka!:(
Iza tez juz raz taki kaszel poinfekcyjny miała – w czerwcu. Po miesiącu przeszedł ale dopiero po podaniu antybiotyku. Teraz nie ma potrzeby podawania antybiotyku bo nie ma infekcji – żadnej. A kaszel jest…
Mamy skierowanie do alergologa ale chyba pójde do jakiegoś homeopaty albo już sama nie wiem kogo bo zaczyna mnie to po mału doprowadzać do szału:(
Iza 3 l
Re: No załamka!:(
Witam w klubie.. Ja od środy na zwolnieniu, Ola ma anginę-migałki mocno powiekszone (jeden dwa razy większy niż zwykle), pokryte ropnym nalotem.. Do tego mega katar.. Oczywiście antybiotyk, tydzień w domu.. We wtorek do kontroli, ale przecież zaraz po antybiotyku nie puszczę jej do przedszkola.. Bedę 2 tyg na zwolnieniu a w pracy zaczyna sie najgorętszy okres-szef będzie niezadowolony a mąż się zarobi po pachy (przejął moje obowiązki..) Ech..
Zdrówka dla wszystkich dzieciaczków życzę…
Asia i Ola (5.02.2003)
+starania…
Re: No załamka!:(
doskonale rozumiem jak kaszel u dziecka moze doprowadzic matke do szalu,ja mam 3 dzieci i wszystkie maja astme kaszlowa,najdluzszy kaszel u pauli trwal 6 miesiecy non stop bez konca,az wyladowalam z nia z silnymi dusznosciami w szpitalu,po podaniu jej antybiotyku dostala zap.pluc,leki rozkurczowe typu berodual,atrovent,serevent na nia nie dzialaja i jest po nich bardzo pobudzona.dostaje flixotide w tubie zeby nie zrobil sie stan zapalny,singular. Natomiast szymek bierze berodual n na rozszerzenie oskrzeli,flixotide,singular,cet alergin,jak ma suchy meczacy kaszel daje mu syrop,ktory niedawno odkrylam i super na niego dziala prospan,po nebulizacjach trzeba dziecko dobrze oklepywac,by sluz nie zalegal.teraz niedawno przechodzilam katusze z lidia majac 3 miesiace zaczela mi ostro kaszlec,az zrobilo sie zap.pluc lezalam w szpitalu,dostala 2 antybiotyki,robilam jej nebulizacje z pulmicortu i atroventu niestety po pulmicorcie dostala silnej grzybicy jamy ustnej,mialam juz wszystkiego dosyc bo teraz lidia ma pol roku i od 2 dni nie kaszle,daje jej na noc clemastinum syrop,wit c,wapno, zyrtec w kropelkach i jest lepiej.wiesz teraz lekarze lecza wziewami dzieci i to dobry pomysl,bo chodzi tu o ich oskrzeliki,dziecko ktore stale kaszle jego oskrzeliki twardnieja i juz nie pracuja tak jak powinny -dlatego wziewy sa bardzo wazne i oby dzialaly.sama widzisz na przykladzie mojej 3, ze 1 dobrze znosi a 2 niestety nie i tu jest problem,jak u dziecka pojawia sie katar to juz zaczyna sie problem w tym momencie trzeba jak najszybciej go usunac by nie pojawil sie kaszel,bo gdzie splywa wydzielina z nosa?do oskrzeli a to podraznia i dziecko kaszle.oczywiscie mozesz sprobowac i leki homeopatyczne typu drosetux stodal na kaszel,moze pomoze.dobry tez jest actifed na katar i kaszel.moim dzieciom na jesien i zime podaje tran ecomer,raz na jakis czas czosnek,robie syrop z cebuli, zaparzalam tez majeranek i to pomagalo.sama musialam sobie radzic bo nawet alergolog nie umie mi pomoc i nie wie co robic np.z paula a ostatnio i z lidia.takze nie martw sie,wszystko wymaga czasu.staraj sie nie dawac malej za duzo antybiotykow jak nie sa potrzebne,pilnuj aby mala duzo pila nawet samej wody,bo to oczyszcza organizm,wietrz pomieszczenia jak najczesciej,w domu nie moze byc za goraco.ja zawsze sie pocieszalam, ze kiedys musi byc lepiej i dzies z paula jest o duzo lepiej niz kiedys.moze jak pojdziesz do alergologa i zrobia jej testy to cos wyjdzie.zycze wam duzo zdrowka i tobie fulll cierpliwosci.powodzenia.bedzie dobrze!
Re: No załamka!:(
Oj współczuję! Trójka dzieci to nie jedno:(
Dzięki za wszystkie rady. Przydadzą się. A z antybiotykami nie przesadzamy jak na razie. Mam nadzieję ze ten kaszel sam minie i będzie ok.
Iza 3 l
Re: No załamka!:(
Jak wiesz borykamy sie z tymi samymi problemami, u nas wciąz to samo. Dwa miesiące przedszkola = 5 antybiotyków. No i wstrzymaliśmy edukację Kuby do grudnia. ma wydobrzeć, uodpornić sie i znów próba.
Jeśli będzie to samo, to musze go wypisać, a tak mi żal, no i nie mam z kim go zostawić bo musze wracac do pracy.
Same kłopoty.
Zdróweczka dla Izy
Aga i Kuba 3, 5 roku prawie
Re: No załamka!:(
alergologa tez juz mamy zaliczonego.. Nic nie wyszlo…w te wakacje to tylko po lekarzach latalam…
nie wiem juz sama..moze jakies swinstwo w powietrzu bylo//??
pozdrawiam…
sprobuj moze ten probiotyk z siara/?/..specjalny dla niemowlat i dzieci..w proszku…dodaje claudii do goracej czekolady../a raczej cieplej czekolady;)/..
Znasz odpowiedź na pytanie: No załamka!:(