…przedwczoraj wychodzę do sklepu, moje starsze dziecię biega po podwórzu…. wychodzę z bramy a tu mój syn się drze i ma zakrwawioną twarz…. nos cały, zęby na miejscu : ” Andrzej rzucił we mnie kawałkiem biurka” (deską pochodzenia z biurka- na szczęście bez gwoździ i na szczęście skończyło się na zadrapaniach)…. Andrzej: syn miejscowej żulerni, cygan, zawsze uchodził za grzeczne dziecko a tu taki element :eek:… idę opie..lić Andrzeja, tudzież jego matkę… matki nie ma, pije w “domu”, Andrzej zbiera opr…. zgłosiłam jeszcze sprawę pedagogowi szkolnemu, bo szczyl chodzi do tej samej szkoły co Tymek, tylko że do zerówki….
…. wczoraj… nic szczególnego….
…dziś siedzę sobie w domku, około godzina 10ta….. pracuję przy kompie…. obrabiam fotki… brak prądu…. myślę: “coś robią”…. idę na zakupy, z drzwi wypada kartka że mi prąd odłączyli :eek:…. łęce mi opadły… pojechałam do męża na warsztat i mówię co jest grane…. ciśnienie sięga zenitu….. sprawę trzeba wyjaśnić…. pojechałam z kolegą do banu sprawdzić wpłaty….. potem do energetyki wyjaśniać….. okazało się że mam 105zł zaległości z zeszłego roku….. a tu ku…wa październik jakby na to nie spojrzeć i wypadało by może jakieś pismo najpierw wysłać że grozi mi odłączenie itd….. a nie od razu taki numer….. wkurzyłam się niewąsko….. nawrzucałam kobiecie, bo zaczęła mi jakieś swoje futurystyczne wywody wywlekać….. wróciłam do małża i mówię że ma jechać zapłacić zaległość, bieżący rachunek (termin do dziś) i 85zł za przyłączenie….. i łaskawie pan monter przyszedł i koło godziny 14tej podłączył prąd….. zła jestem bo zamiast wysłać mi zawiadomienie o długu to mi trzaskają takie rzeczy…. z praca mam w plecy, bo przy moich małolatach nie popracuję…. do fotografa już nie pojadę bo nie będę się na drugi koniec miasta targać z Zuzią na rowerze….. dzień w plecy, kasa w plecy….. targa mną koszmarnie…..
….. żeby było mało mam katar, wysiadło mi gardło i w niedzielę mam dostać@… chyba se zacznę jutro nowe opakowanie pigułek i zafunduję sobie brak @…
…. A niech ten tydzień się już kończy…..
12 odpowiedzi na pytanie: no żesz … ( tu niecenzuralny wyraz)
Wolno odlaczyc bez ponaglenia?
Kiedy kupilam mieszkanie, w czasie remontu nam odlaczono, jeszcze tu nie mieszkalismy. Potem:
– przeprosili,
– za darmo i bez kolejki zainstalowali nam licznik przedplatowy; ktory nawiasem mowiac polecam.
Taką praktykę niestety stosują! Skurczybyli !! Nas też to spotkało…
Kartka w drzwi i wio! Wchodzę do domu, a lodówa płynie – ZENIT wkur…
Mogą
nie wiem dlaczego, ale zanim dobrnęlam do końca pomyślałam, ze rodzinka Andrzeja Ci kable poprzecinała
Czuje sie wobec tego wyrozniona, ze u mnie sie tak potem ukorzyli 😉 Tym bardziej ze nikt ich specjalnie jakos za to nie hm… 😉
Nie mogą odłączyć bez ponaglenia… tak ostatnio w jakiejś prasie czytałam… tylko gdzie? hmmm
nie dość, ze dziecko ma ciężko
to jeszcze mu dokładasz 🙁
Ja też myślałam, ze taki będzie finał 🙂
Basiek miłego dnia dzisiaj !
Rozumiem, że skoro opłata tyczyła się ubiegłego roku widniała na rachunkach jako niedopłata a niedopłata w moim odczuciu jest ponagleniem zapłaty – i tak czekali prawie rok
u nas dają jeden rachunek na cały rok, taki z prognozami do płacenia..
jak twoje dziecko wróci do domu z zakrwawioną twarzą to będziesz inaczej myśleć…
my jak kupiliśmy mieszkanie to zajęliśmy się remontem i jakoś nie mogliśmy się zebrać za przepisanie gazu i prądu i pewnego dnia mieliśmy farta bo wpadliśmy dosłownie na chwilę do mieszkania coś tam wymierzyć i mieliśmy jechać do castoramy a tu dzwonek do drzwi – przyszli panowie z jakimś świstkiem i mówią, że przyszli odłączyć prąd….dogadaliśmy się, że już jedziemy do RWE wyjaśnić sprawę no i castorama musiała poczekać…..
Znasz odpowiedź na pytanie: no żesz … ( tu niecenzuralny wyraz)