Nocne karmienia pomocy :-(

Pomocy juz nie mam siły mój 16 miesięczny synek je cycusia (jest na piersi)co 2 godziny w nocy a od 4 rano co 20 minut placzei musze go przystawiac bo inaczej ryk! Może ktoras z Was miala taki problem i jakos sobie z nim poradzila pomozcie ja uz naprawde nie mam sily chodze sino-zielona bo od urodzin Oliwierka ani razu sie nie wyspalam z gory dziekuje Marzena

13 odpowiedzi na pytanie: Nocne karmienia pomocy :-(

  1. Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

    Marzenko moze on sie nie najada i dlatego 🙁
    Moja 7 miesieczna córka budzi sie w nocy co 4-5 godzin tez jest na cycusiu.A czy długo to juz tak trwa?

    • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

      Właśnie o tym było dziś w programie o zaklinaczce TVP2 9.20
      Tam uruchomiono tatusia, by pomógł dziecku nauczyć się głęboko zasypiać.
      Poczytaj w wątkach o zaklinaczce, bo już psoro o tym było…

      • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

        Mat ma niewiele ponad rok. 3 tygodnie temu podjęłam decyzję o odstawieniu nocnych karmień (jpobudka na cycusia była 3-4 razy). Postanowiliśmy zrobić to w weekend, żeby mąż też mógł pomóc, a jednocześnie żeby w poniedziałek mógł pójść przytomny do pracy. (nastawiałam się że Mat bedzie długo walczył, płakał…..)., No i nadeszła pierwsza noc:zasnął jak zwykle sam, około 23.30 obudził sie i nie chciał zasnąć-chciał cycusia. Wstał do niego mąż, ale Mat sie przy nim nie uspokajał, więc wzięłam go ja. Na rękach uspokajał się, ale gdy go odkładałam to był płacz. Położyłam się w naszym łóżku i głaskałam Mata przez szczebelki łóżeczka, mówiłam do niego, śpiewałam-on cały czas popłakiwał. Wreszcie przestałam dio niego mówić, on siedział w łóżeczku, marudził, lekko popłakiwał, aż wreszcie połozył się i zasnął-1.15. Obudził się jeszcze 2 razy ale pogłaskany zasypiał. Natepne noce były super-bez długiego płaczu, gdy się obudzi wystarczy go pogłaskać, zagadać i śpi, czasami zasypia sam.
        Jaka jest moja rada:1. Twoje przekonanie że chcesz odstawić, 2,przekonanie, że nie robisz dziecku krzywdy (trudno jest wytrzymać długi płacz, ale wiedziałam, że to po to by lepiej spał, że nie jest głodny itp. 3.wsparcie drugiej osoby (gdyby nie mąż pewnie bym sie poddała po kilku minutach. 4. podjęcie decyzji-tak dziś to robię 5. KONEKWENCJA-bez tego dziecko bedzie miłao mętlik w głowie, nauczy sie też że krzykiem i płaczem wszytsko dostanie.
        To da sie zrobić, jestem o tym przekonana. Wiem, że to trudne….
        Powodzenia


        Marta i Mat 26.10.2003

        • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

          Od samego poczatku 🙂

          • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

            Zamiast cyca mozesz podac wode do picia.Dziecko nie koniecznie musi byc glodne, moze po prostu chce spac?Ja przykrecilam kaloryfery bo synus czesto sie wybudzal, cycal chwilke i zasypial.A tak spimy ladnie po kilka godzin a moj to jeszcze malutki jest:)
            I tez uwazam, ze najlepsza jest konsekwencja.16miesiecy, to juz duzy chlopczyk i powinien najesc sie raz dobrze na dobranoc.
            Zlym czasem na odsatwienie od cyca jest no choroba, zabkowanie itp.A tak to tylko upor i sila Mamusi.
            Powodzenia
            Madeline+Marylka(13.12.2002) i Tymek(30.07.2004)

            • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

              Moja corcia za dwa tygodnie skonczy 6 miesiecy. Myslalam, ze czym bedzie starsza, tym lepiej bedzie sypiac w nocy. A tu guzik. Idzie spac ok. 20, 21. Przespi moze ze dwie godzinki bez budzenia sie. Daje jej mleko modyfikowane troche zageszczone, zeby najadla sie przed spaniem. Myslalam, ze to pomoze a tu nic. Pozniej budzi sie co godz. a juz nad razen to co 20 min. Juz naprawde nie mam sily. Jestem wykonczona. Nie wiem co robic. Ja naprawde moge wstawac w nocy, nakarmic ja, ale nie tak co pare budzic sie. A ona nie chce jesc, ani pic. Ot tak poprostu budzi sie z krzykiem i tylko czeka, zebym do niej przyszla.
              Nie wiem czy nauczyc ja, ze nie bede na kazde jej zawolanie. Przeciez ona tez dobrze nie wysypia sie ani ja. Chociaz zeby przespala polowe nocy. Kiedys budzila sie tylko dwa razy. A teraz… szkoda gadac.
              Poradz mi cos. Niestetey w nocy jestesmy same, bo maz pracuje na druga zmiane i go nie ma. Musze tak wiec liczyc sama na siebie. No i tak jak dzis, mala bardzo czesto budzila sie w nocy. Pokrzyczala chwilke i cisza na kilka sekund i znow krzyk. Chyba jak napisalas, wymusza moje przyjscie placzem. A ja wiem, ze jej nic sie nie dzieje zlego. Moze przeczekac i nie wstawac? A moze jeszcze za mala na takie cwieczenie? Nie wiem, nie mam juz sily.
              Pediatra powiedzial mi, zeby juz nie karmic jej w nocy. Napewno bedzie plakala przez pare dni, ale przyzwyczai sie, ze nikt nie bedzie do niej wtawal i przestanie budzic sie. Nie wiem komu wierzyc,bo zrobilabym wszystko zeby nie wtawala w nocy.
              Poradz mi cos, bo zwariuje. Wiem, ze u Ciebie pomoglo.

              • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

                Nie wiem co Ci poradzić. Wiem, że takie dzieci “powinny” już przesypiać noce, ale każde dziecko jest inne. Sama nie zdecydowałabym się na odstawienie 6-miesięcznego dziecka od piersi. Ale jęsli zdecydujesz już się to myślę,że przeczytaj ksiązkę “Każde dziecko moze nauczyc się spać”-wiele było na forum o tej metodzie…


                Marta i Mat 26.10.2003

                • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

                  Nie karmie juz Olivii piersia, tak wiec jestem zdolna sprobowac tej metody. Tylko nie wiem gdzie moge kupic ta ksiazke. Mieszkam za granica, wiec napewno bede miala problem z kupnem. Moze Ty wiesz, gdzie ja dostane???

                  • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

                    Moge poszukac tej ksiazki w ksiegarniach i najwyzej ci ja wysle

                    • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

                      Bardzi bylabym wdzieczna. Jesli ona jest naprawde dobra, to zaryzykuje. Wysle Ci wiadomosc na priva.

                      • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

                        Mozesz kupić ją tu. [/url]
                        Ewentualnie mogę sprzedać Ci swoją


                        Marta i Mat 26.10.2003

                        • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

                          Chcialabym ja odkupic od Ciebie, ale mieszkam w Stanacha tak wiec nie wiem jak to zrobic.

                          • Re: Nocne karmienia pomocy 🙁

                            Podaj swój adres mailowy to dogadamy się.


                            Marta i Mat 26.10.2003

                            Znasz odpowiedź na pytanie: Nocne karmienia pomocy :-(

                            Dodaj komentarz

                            Angina u dwulatka

                            Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                            Czytaj dalej →

                            Mozarella w ciąży

                            Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                            Czytaj dalej →

                            Ile kosztuje żłobek?

                            Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                            Czytaj dalej →

                            Dziewczyny po cc – dreny

                            Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                            Czytaj dalej →

                            Meskie imie miedzynarodowe.

                            Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                            Czytaj dalej →

                            Wielotorbielowatość nerek

                            W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                            Czytaj dalej →

                            Ruchome kolano

                            Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                            Czytaj dalej →
                            Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                            Logo
                            Enable registration in settings - general