Nocne pobudki…

Narzekałam na pobudki nocne mojego synka…zdarza się ich ok 10…i myślałam, że gorzej już być nie może… A jednak.
Wszak ilość pobudek się nie uległa zmianie… Nadal są… Ale za to jakie!!!
Co noc ok 3 Maciej się budzi i spać nie chce…tak do 4 nie ma na niego sposobu…zaczyna się od brrr…poprzez grrr…jakieś westchnienia…i w końcu wołanie rodziców…zazwyczaj tata leci…i wtedy jest śmiech. Dziecię o 4 w nocy uchachane od ucha do ucha…Odejść od łóżeczka nie można bo protest taki że szok. I ślęczy ten biedny tata na stołeczku do czasu gdy synek nie zaśnie. Próbowałam zmienić męża w tym czuwaniu ale też był prostest
Czy przyczyną może być nieobecność taty w ciągu dnia??
Mąż przychodzi czasem z pracy jak Maciek już śpi…lub do spania się szykuje…
I sytuacja taka trwa już od tygodnia…

Beata i

2 odpowiedzi na pytanie: Nocne pobudki…

  1. Re: Nocne pobudki…

    Powiem tylko, ze zazdroszcze… Bo u nas zamiast taty, to ja bidna slecze – nawet nie na stoleczku, tylko przewieszona przez lozeczko…
    O tacie nie ma nawet mowy…

    I jednoczesnie wspolczujac lacze sie w bolu 🙂

    Ania i Natunia ( 9 mcy)

    • Re: Nocne pobudki…

      Amberku bardzo mozliwe, ze to wlasnie jest powod. Moge tylko napisac, ze bardzo wspolczuje. Zmieni sie to, zmieni. Cierpliwosci ! (bo chyba nic innego nie pomoze).

      Kacperek 12.02.04

      Znasz odpowiedź na pytanie: Nocne pobudki…

      Dodaj komentarz

      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
      Logo