nocnikowania ciag daszy

3-dniowa nauja nocnikowania – podsumowanie: dwukrotnie zaladowana do pelna pralka, mokra wykladzina, nocnik zasikany – szt. 1, nocnik zakupiony – szt. 0.

a teraz zestaw pytan:
1. jak reagowac na sikanie poza nocnikiem? wiem ze ze spokojem, ale czy dac do zrozumienia ze jestem zla czy powiedziec ze nic sie nie stalo.
2. czy pomysl zeby dawac dziecku czekoladke (jedyne co czyni moje dziecko w pelni szczesliwym) za siku w nocniczku jest dobry?

poki co pytan tyle, ale pewnie bedzie wiecej 🙂

[Zobacz stronę]

10 odpowiedzi na pytanie: nocnikowania ciag daszy

  1. Re: nocnikowania ciag daszy

    Bilans nie jest wcale taki zły
    A teraz moje odowiedzi:
    1. hm, zazwyczaj reagowalam spokojem tlumaczac Emilce ze siusiu powinna robic do nocniczka, ze tak robią je koledzy i kolezanki itp Casami niestety zdarzylo mi sie na nia zezloscic, ale wtedy staralam sie jak najszybciej jej wytlumaczyc dlaczego sie zdenerewowalam. Ale nie mowilam nigdy Emilce ze nic sie nie stalo – zawsze zwracalam jej uwage, ze siusianie na podloge, dywan nie jest w porządku.

    2. mysle, ze to zly pomysł. Wydaje mi sie ze tutaj wystarczającą nagrodą jest zadowolenie rodzica, buziak, pochwala. Jesli juz ma to byc jakas konkretna nagroda, to moze raczej cos w stylu systemu nalepek, ktory kiedys byl tutaj dyskutowany (tyle ze jako nagroda za dobre zachowanie a nie przy okazji nauki siusiania). Ale ja nic takiego nie robilam – byl po prostu calus, pochwala, mowilam ze jestem bardzo zadowolona i wszystko.
    powodzenia

    • Re: nocnikowania ciag daszy

      no wlasnie dlatego pytam o ta czekolade bo nie mam przekonania co do slusznosci…

      dzieki za pomoc 🙂

      [Zobacz stronę]

      • Re: nocnikowania ciag daszy

        Mecz się ciotka męcz ja tez się męcze z uczeniem hihihi tylko ze nie ryzykuje bez pieluchy ale pytam ciągle i ciągle sadzam rozbierania i ubierania juz mam dość 😉

        • Re: nocnikowania ciag daszy

          1. ja muwiłam spokojnie ze nic się nie stało, trudno czasami tak sie zdarza, następnym razem uda się do nockiczka

          2. dla mnie czekolada to forma przekupstwa i przyzwyczajenia dziacka do takich nagród, które później wyeleminować

          Izka i Zuzia 3,5 latka 🙂

          • Re: nocnikowania ciag daszy

            oliwka potrafi i dwie godziny ciagiem siedziec na nocniku i nic…zaloze gacie i od razu moge przebierac 🙂
            wiec nie jest tak zle…gdyby nie te dwie godziny to pewnie juz ze 3 pary mjtasow byloby mokrych 🙂

            [Zobacz stronę]

            • Re: nocnikowania ciag daszy

              My dawaliśmy do zrozumienia że nie bardzo podoba nam się sikanie poza nocnikiem. Nie krzyczelismy, wszystko odbywalo się spokojnie ale Nina wiedziała że nie jesteśmy zadowoleni.
              Nie wiem co z tą czekoladką….Ja sie starałam chwalic ją słownie, biliśmy jej brawo, mówilismy że jest super dziewczynką, kochana i w ogóle the best, ale nagród materialnych za nasiusianie do nocnika nie było….
              Trzymam kciuki :-)))))))
              Ja nie puszczałam Niny aż tak na żywioł, tzn. nie czekałam czy zawoła czy nie, chodziłam i przypominałam o tym że nie ma pieluchy, pytałam czy chce siusiu, ale jak za długo odpowiedż była przecząca to sama ja sadzałam ( Nina nigdy nie miała jakiejś awersji do nocnika, więc posadzenie nie było problemem)

              Monika & Nina (2 lata )

              • Re: nocnikowania ciag daszy

                ja tez chodze za nia i pytam. oczywiscie wieczna odpowiedz to: nie!!!

                [Zobacz stronę]

                • Re: nocnikowania ciag daszy

                  🙂

                  do pkt 1 tez tak robiłam
                  do pkt 2 tez tak uważam

                  ;))))

                  Aga z Szymkiem (24.03.1999) i Julcią (12.06.2004) !

                  • Re: nocnikowania ciag daszy

                    Ja do tej pory nie moge sie wyzbyc nawyku pytania Emilki czy chce siku Ale pracuje nad tym Tym bardziej ze Emilka juz woła sama ze chce siku. Natomiast na poczatku tez co chwile ją o to pytalam i nieraz wysadzalam nawet jak odpiwedz byla przeczaca – i zawsze cos nasiusiala do nocnika.
                    pozdrawiam

                    • Re: nocnikowania ciag daszy

                      Ja próbowałam wszystkiego. Byłam zła i mówiłam że nic się nie stało,dawałam ulubione gumisie inic,jak lała w majty tak leje. My to się chyba juz do specjalisty udamy tylko czy taki jest od nocnikowania.

                      LESZCZYNKA,Mati,Natka i Emi.

                      Znasz odpowiedź na pytanie: nocnikowania ciag daszy

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general