nocnikowy dylemat

hubi podpatrzyl ze krzys mojej siostry i krzys sasiadow siada na nocnik i nie ma na sobie spodenek i od wczoraj chce siadac na nocnik i mam mu sciagac spodenki i pieluche,wszystko bylo by super gdyby wiedzial ze siusiu to siusiu,a on ze siusiu i siada na nocnik i siedzi i nic!Potrafi tak siedziec z ksiazeczke przez pol godziny i nic. Co prawda zrobil dzis dwa razy siusiu,byly brawa itp. Ale i pozostale 4 razy byly tylko siedzace.
Teraz mam dylemat bo nie wiem czy sadzac go kiedy chce czy tez schowac nocnik i nie siadac!
Boje sie ze bedzie myslal ze siusiu to siedzenie na nocniku,choc tlumacze mu ze siusiu to siusiu np, jak dzis lecial bez pampersa rano i zrobil siusiu na podloge to jak robil mowilam ze robi siusiu.
Z drugiej strony jak nie bede sadzala go kiedy chce to boje sie ze pomysli ze zle robil i nie bedzie chcial wogole.
Jezeli ktos zrozumial cokolwiek z tego co napisalam i umie doradzic to bede wdzieczna:))
Tak ogolnie ujmujac to chodzi mi o to czy sadzac choc nei wie co to siusiu czy nie sadzac wogole i chowac nocnik by go nie widzial

Nelly i Hubert 23.02.03

11 odpowiedzi na pytanie: nocnikowy dylemat

  1. Re: nocnikowy dylemat

    ja postawiłam nocnik w WC i czekałam aż Nati sama się nim zainteresuje (oczywiście wcześniej przeprowadziłam zakrojoną na szeroką skalę kampanię informacyjną – więc Nati już wiedziała do czego służy nocnik). Chociaż – gdy poczytasz sobie niedawną dyskusję na “Kiedy dziecko..” – dojdziesz do wniosku że jesteś daleko w tyle 😉 Ja zostałam nazwana wygodnicką :))

    Kaśka z Natusią

    • Re: nocnikowy dylemat

      Wydaje mi się, że warto sadzać jeżeli chce. Moze poprostu ogranicz tylko czas siedzenia aby nie myślał, że to fotel do przesiadywania ;)) Swoją drogą to ja też bym chciała aby mój chciał siedzieć chociaż chwilę na tym nocniku. Chyba ze 3 razy posiedział z jakąś minutę albo krócej, zazwyczaj nie chce siedzieć i tylko wkłada nogi do nocnika i chce do niego wejść ;))

      Agus i Kamilek (24.03.2003)

      • Re: nocnikowy dylemat

        jeśli chce – to sadzaj 🙂 tylko właśnie ograniczaj mu czas siedzenia na nim….bo to nie krzesełko….powinien wiedziec do czego nocnik służy….
        hubi już jest dużym chłopcem – 1,5 roku to może być akuratny moment na nauczenie sie nocnikowej toalety….
        kubek miał rok jak chciałsiadać – ale nie kojarzył do końca kiedy mu sie chce – kiedy nie….po prostu własnie sobie przesiadywał….z ksiazeczka –
        potem mu sie odwidziało i dopiero jak miał 2 lata i 2 miesiace to zakumał o co chodzi – szczególnie że wlasnie na dworze zobaczył wtedy chłopaca nieco starszego od niego jak prosił dziadka ze chce sikiu i poszli pod krzaczek…..był zdziwiony, dopytywał się no i spróbowalismy i od razu załapał – choc pierwsze dwa dni w ogóle nie odczuwał momnetu kiedy mu się chce siku…. Ale dzieci pampersowe tak maja – bo nigdy nie czuły mokrego i nie kojarzyły mokrej pieluchy z tym co czasem wylatuje z siusiaka (u chłopaców;-)

        no wiec jesli ty teraz zrozumiałas co ja pisze;-) hihihi to podsumowujac
        sadzaj
        kiedy chce
        ale nie na jak długo chce – jak nie zrobi po 5 minutach nic to wstawaj z nim az do nastepnego razu

        powodzenia!!!

        ILONA I KUBEK(21.02.02)

        • Re: nocnikowy dylemat

          ja mam troszke inny problem, moja Ala mówi i pokazuje, że chce kupke czy siusiu, biegnie na nocniczek, czeka az pomoge jej sie rozebrać siada i… natychmiast w staje, pokazuje, że w nocniczku nic nie ma i odchodzi, za chwilę siusiu lub kupka jest w pieluszce, nie wiem jak ją zatrzymac na nocniku, nawet książeczki nie pomagają, chyba potrzeba jej jeszcze czasu albo się przestraszyła, bo przy pierwszym razie siusiu znalazło się w nocniczku tylko dziecię wsadziło w nie rączkę i sie wystraszyło troszkę
          w twoim przypadku nadal bym sadzała, skoro sam chce, ale brawa tylko wtedy gdy w nocniczku siusiu będzie

          • Re: nocnikowy dylemat

            Nati też robiła identycznie! I niedługo potem pożegnałyśmy pampersy :))

            Kaśka z Natusią

            • Re: nocnikowy dylemat

              lejesz miód na moje serce 🙂

              • Re: nocnikowy dylemat

                Ja bym sadzała. Niech się oswaja i może (na pewno) zacznie rozumieć o co chodzi.

                Eryka i Natanek 09.09.03r

                • Re: nocnikowy dylemat

                  na pewno nie chowaj nocnika, to ze sie go nie boi i chce siedziec to juz duzo 🙂 W koncu jakos trzeba zaczac to nocnikowanie, a jego wiek jest chyba w sam raz. Zreszta intuicja ci sama podpowiada, zeby nie chowac nocnika i zobaczysz, ze niedlugo Hubi zalapie o co chodzi, moze u kogos znowu cos podpatrzy? 🙂


                  kleeo, Natalia 2l. i Milosz 12l.

                  • Re: nocnikowy dylemat

                    moja tez ostatnio tak siada – z zamiłowaniem… nadodatek nie chce oddawac nocnika jak coś do niego zrobi… to jest dopiero problem… 😉
                    sadzaj Hubiego – skoro chce, teraz nie ma juz sensu chować nocnika,
                    pozdrawiam!

                    Ola z Natalią- 2.06.2003

                    • Re: nocnikowy dylemat

                      jeżeli chce to sadzaj 🙂 szkoda marnować takiego zapału 🙂

                      Izka i Zuzanka (12.V.2002)

                      • Re: nocnikowy dylemat

                        masz szczęscie ze chce siedzieć
                        moj ucieka jakby ten nocnik parzył go w pupe

                        natomisat mimo pampersów jak robi siku czy kupe to najczesciej chowa sie w kąt lub przystanie na chwilke i łąpie za pieluche
                        dziwne

                        Anies i Wojtuś (23.07.2003)

                        Znasz odpowiedź na pytanie: nocnikowy dylemat

                        Dodaj komentarz

                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo