Hej dziewczyny, zastanawaim się co lepsze na sam początek do samochodu : nosidełko czy fotelik? Wózek już odziedziczyłąm w spadku ale w czymś trzeba bezpiecznie przewieść maleństwo ze szpitala, to niby jeszcze dwa miesiące ale już chyba trzeba się powoli rozglądać.
Pozdrawiam Anka i marcowy Staś
15 odpowiedzi na pytanie: nosidełko czy fotelik?
Re: nosidełko czy fotelik?
Czesc, temat byl bardzo niedawno dokladnie walkowany, wiec latwo Ci bedzie znalezc odpowiedz – poszukaj w postach.
Ja uwazam, ze jedyna sluszna odpowiedzia jest: tylko fotelik, z atestem, przystosowany do przewozu noworodkow, montowany tylem do kierunku jazdy. Wszystko inne to hazard.
A tak poza odpowiedzia: co rozumiesz pod pojeciem nosidelko? – bo jesli uprzaz do noszenia dzieciaka, to nawet na tych, ktore daja mozliwosc noszenia dzecka w poziomie pisze, zeby nie uzywac przed 3 miesiacem (ostatnio ogladalam takie w Chicco). Troche tego nie rozumiem, bo skoro dziecko lezy i ma sztywna podporke pod glowe i plecki?… Co o tym sadzicie?
Re: nosidełko czy fotelik?
Każdy inaczej to nazywa, ale chodiz o taki fotelik niby gondola, z rączka do noszenia. Są też takie wkłady dla niemowlaków.
Nas uczono na rehabilitacji, że jest to najlepsze rozwiązanie dla dziecka, bo nie pogłębia ewentulanych asymetrii itp, które teraz są bardzo często u dzieciaczków (szacuje się, że ok. 70%)
pozdrawiam!
Re: nosidełko czy fotelik?
FOTELIK!
Asia i maluszek 😉 (35 tygodniowy)
Re: nosidełko czy fotelik?
Zgadzam się, Dzieciaczek do 3 m-ca nie powinien byc noszony w jakichkolwiek typowych nosidełkach. A dlaczego? Po prostu takie nosidełko nie zabezpiecza dokładnie wszystkich części ciała i niektóre mięśnie noworodka (mimio, że tego nie widać) są bardziej napięte inne mniej. Chodzi tu głównie o asymetrię.
Chodzi o całe ciałko, nie tylko główkę czy plecki, ale i o nóżki.
Ja osobiście nie spotakałam się z takim nosidełkiem, aby było całkowite uszytwnienie od główki po nóżki. No chyba, że te wkłady śpiwory do wózka.
Re: nosidełko czy fotelik?
a co myślicie o tzw chuście kangura do noszenia niemowlaków? Niby nie usztywniana a jednak w podobnych chustach noszone są od wieków maluchy choćby w ameryce płd
re: chusta (do kasi_j)
Tez o tym myslalam, ale nie wiem gdzie to mozna kupic. Pytalam w sklepach i nie mieli.
Tak sie zastanawiam: jakby tak nosic dzidzie raz na jedna raz na druga strone, to chyba nie poglebi sie jej asymetrii…
Kasia – Ty chyba masz w tym najlepsze z nas rozeznanie – co o tym sadzisz?
Pozdrawiam,
Re: nosidełko czy fotelik?
My wozimy w nosidelku.
Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)
komiczny wygląd w foteliku
jak to jest? jak włożyłam mała do fotelika to zamarłam!! tak przykurczona, jakby złamana w pół, próbowałam na wszelkie sposoby jakos ją “wyprostować” ale dalej mam wrazenie że ona źle leży, nadmienię że mamy fotelik CHICCO, nie jakis stadionowy….hehe czy wy też macie wrażenie że tam im niewygodnie?
Pam & i wreszcie Karolcia 13-12-2003
Re: nosidełko czy fotelik?
jesli masz samochod zdecydowanie fotelik dla noworodka, czyli nosidelko…bo tak to sie chyba zwykle nazywa, (o-13; 0-9) sprawdza sie rewelacyjnie, a najlepiej jak ma sie wozek ze stelarzem do montazu fotelika, mozna szybko zamontowac i np. krotkie zakupy sa z glowy, sprawa nieoceniona, gdybym teraz kupowala wozek to tylko z mozliwoscia montazu fotelika na lekkim stelazu, to roziwzanie dla posiadajacych auto, bez samochodu raczej mniej przydatne.
Re: re: chusta (do kasi_j)
takie chusty mozna kupić w Fundacji Rodzić po Ludzku na Nowolipie (nie pamiętam numerów) w Wa-wie. kosztuje 80 zł. Ja zamierzam kupić, mam znajomych, którzy uzywają takiej chusty i są bardzo zadowoleni.
Kasia i Zuzanka (16.III.2004r)
Re: chusta
Ja miałam zajęcia szkoły rodzenia przy przychodni rehabilitacyjnej i w związku z tym załapałam się na super wykład o rozwoju psychomotorycznym dziecka. Wykład prowadziła lekarka z tego ośrodka. No i była zdecydowanie przeciwna jakimkolwiek nosidełkom, chustom i innym wynalazkom. Według niej dziecko może być noszone w nosidełku dopiero kiedy samo chodzi. Wcześniej kręgosłup nie jest w stanie neutralizować wstrząsów. Powoduje to wady postawy, które ujawnić się mogą dopiero po kilku latach i rzadko są kojarzone z błędami popełnianymi w okresie niemowlęcym.
Specjalistą nie jestem, ale argumentacja wydaje mi się logiczna.
Agusia i Zuza styczniowa (27.01.04)
a w taxówce ze szpitala???
dziewczynki- my nie mamy samochodu i coraz częściej ( a to za sprawą tematu poruszanego na forum) dociera do mnie,że nie mam w czym przywiźć dziecka ze szpitala..
myslałm, ze po prostu na rączkach, ale czy taxówkarz się zgodzi???przecież nie potrzebuję fotelika na ten jeden raz!!! co o tym sądzicie?
Anita – 22 lutego- ZOSIA
Re: chusta
Ale czy mówiła na pewno o chustach? Bo o nosidełku również słyszałam – po prostu nie należy trzymać dziecka pionowo, dopóki samo nie umie siadać. Ale w chuście dziecko leży i jest to podobno idealne rozwiązanie dla noworodka, bo nie obciąża kręgosłupa.
Kinga i córeczka [wg OM 17.02.2004]
a chusta kangurka?
Bardzo proszę odpowiedz, interesuje mnie opinia specjalisty.
Kinga i córeczka [wg OM 17.02.2004]
Re: chusta-adres w wawie
Też mi się tak wydaje, inaczej całe pokolenia np. Peruwiańczyków było by z takimi samymi wadami kręgosłupa. Znalazłam w necie stronę gdzie można taką chustę zamówić –
Pozdrawiam Anka
Znasz odpowiedź na pytanie: nosidełko czy fotelik?