Byłam z Asia u 2-ch ortopedach, powiedzieli to samo. Asia na X-y od kolanek, troche wygiete kostki – zawsze chodziła w Bartach lub Mrugała, i jedna nóżke troszke krótszą. Lekarze powiedzieli że wszystko sie wyrówna, po około 2-ch latach chodzenia w bucikach ortopedycznych. Wczoraj kupilismy takie buciki, widać że Asia juz inną ma postawe w nich i nóżki mają mniej widoczne Xy.
Poki co je lubi i jest chętna, zobaczymy póżniej, bo widze że troche ma zaczerwnienione stopy w jednym miejscu. Najważniejsze by nie doprowadzić do optarcia. No i ćwiczymy, ćwiczymy.
To tyle u nas.
Ola i Asia (prawie 2 latka)
10 odpowiedzi na pytanie: nosimy ortopedyczne buciki
pytanie
My co prawda dopiero wybieramy sie do ortopedy, ale wydaje mi sie, ze tez nie obejdzie sie bez obuwia ortopedycznego… Jul tez ma “iksiki” 🙁
Zastanawiam sie tylko nad tym ile kosztuja takie ortopedyczne buciki. Ogladalam kiedys w jakims sklepie i byly dosc drogie, ale widzialam, ze jakas kobieta przyszla z recepta… Czy taka recepta daje jakies znizki, czy tylko jest na niej napisane, jaki rodzaj wkladki ma byc.
Pytam, bo wole wiedziec na jakie wydatki sie nastawiac w razie czego…
Natalia z Julianem
Re: nosimy ortopedyczne buciki
Cześć Olu!
Nasza córeczka Marysia też nosi buciki ortopedyczne. Tyle że ma troszkę inną wadę. Marysia koślawi stopy. Odwiedziliśmy z nią tak jak Ty nie jednego specjalistę. Dopiero teraz tak naprawdę mamy kogoś, kto fachowo zajął się naszym dzieckiem. Ciekawa jestem u kogo z Asią byłaś i jakie są Wasze buciki. Marysia początkowo była zadowolona ze swojego nowego obuwia. Teraz mamy mały kłopot, ciągle je sama zdejmuje i wyciąga wkładki. Czasem ręce mi opadają, gdy kolejny raz w ciągu dnia zakładam jej buty i proszę aby ich nie zdejmowała.
!
Re: pytanie
Za buty zaplacilam 130 zł + wkładki od wewnątrz stópki 4 mm wyższe 90 zł = 220 zł. Sa punkty gdzie robią takie buty i trzeba czekać 1,5 tyg i kosztuja 330 zł. To są zwykłe sandałki ( jak bratka), są też inne brzydsze modele a te robione pewnie są jeszzce brzydsze, ale nie w tym rzecz.
Kiedys było dofinansowanie, (115 zł płacił rodzc a 210 NFZ) od tego roku nie ma, chyba ze dziecko ma różnice 10 cm w długości nóżek. Pani do ktorej dzwonilam (ta co robi buty) powiedziala mi zebym poszla do innego lekarz który zmieni chorobe dziecka tak ze dostane dofinansowanie, wiec moze i sie da cos takiego zrobic. Jeden lekarz dał mi recepte a drugi napisal tylko jakie mja być (dla każdego dziecka sa inne w zaleznosci od wad) – moze ta pani co robi buty to bez recepty nie zrobi? nie wiem, i nie wiem czemu zaplacilam mniej, choc nie martwie sie 🙂
Poza tym pani ze sklepu (profesjonalistka, zbadala nożki, zrobiła “xero” Xów, sprawdzila czy asia ma platfusa) kazala mi prezyjsc do niej na kontrole bucików za 2 mies, wiec widac ze podchodzi do tego z gwarancja bucików i przykłada sie. Pani powiedziala tez że buciki spokojnie do wiosny bedą te same, wiec nie jest to aż tak wieli wydatek, na wiosne trzeba bedzie kupic sandałki- do domu i buciki – po dworze. Na zime nie kupuje ortopedycznych tylko Bartki bo 1- 3 godziny dziennie w innych butach nie zrobią różnicy. No a na wiosne lub lato to co innego.
W razie potrzeby pytaj.
Ola i Asia (prawie 2 latka)
Re: nosimy ortopedyczne buciki
Byłam z Asia na Niekłańskiej, u starszego pana Dziewopolskiego, czy jakoś tak. Byłam też u kolegi wójka mojego mężą – ortopeda choć nie dla dzieci,ale może i dzieci tez przyjmuje, wiecej mi powiedzial i wykrył ze jedna nożka jest ciut krótsza i że w kostach też są koślawe. On przyjmuje na Bemowei w Wojskowej Akademii Technicznej. Obydwoje zalecili te same buciki. Czyli z obcasem Thoma (coś takiego) – zwykły 3 lub 5 mm obcas, buty mają specjalnie robioną wkładkę od srodka stópki 4 mm wyższąniż na zewnętrznej części stopy, żeby chód sie wyrównał i rzeczywiście sie wyrównuje. Aha no i bardzo twardy zapiętek. a pozatym wygladaja jak letnie sandałki.
Ola i Asia (prawie 2 latka)
Re: pytanie
Nasze buciki też są ładne. Kiedy po nie jechaliśmy to szczerze mówiąc bałam się że będą wstrętne, atu sandałki fajne i to jeszcze kilka kolorów do wyboru. Marysia wybrała czerwone. Zapłaciłam za nie 100 zł i do tego wkładki 26zł. To chyba trochę tańsze niż Twoje Olu. My z Mery byliśmy u pani doktor Należyty. Ona też państwowo przyjmuje na Niekłańskiej, ale my byliśmy u niej na prywatnej wizycie. Dała nam receptę i mimo to nie mieliśmy zniżki(zresztą tak jak piszesz, to mało istotne). Buciki nazywają się Bajbut. Są wierną kopią bucików Memo, tylko że nie tak drogie. Po dworze chodzimy w Bartkach, tyle że mamy w nich taki same wkładki jak w tych po domu. Kolejna wizyta u pani doktor 5 stycznia. Mam nadzieję, że będzie już widać efekty.
Re: nosimy ortopedyczne buciki
Witaj Olu!!! dawno Cię nie czytałam (nie widziałam jeszcze dawniej). Olu, najważniejsze, że Asia lubi swoje buciki!!!! I rzeczywiście trzeba obserwować czy nie obciera nóżek.
GOHA i Dareczek 18 m-cy (02.04.03)
Re: pytanie
Czy Marysia ma też xy? Mam pytanie odnośnie wkładek do Bartków, czy najpierw kupiłaś Bartki a potem pani dopasowała i zrobiła wkładki? Lekarz powiedział ze do zimowych nie trzeba ale ja sie wciąż zastanawiam czy nie zrobic jej takich wkładek żeby ciagle chodziła w takich butach
Ola i Asia (prawie 2 latka)
Re: pytanie
Witaj Olu!
Marysia na szczęćcie stawy kolanowe ma w nieznacznej koślawości. Największy problem jest ze stopami ponieważ są płasko-koślawe. Wkładki które my mamy nie są robione na zamówienie. Można je poprostu kupić w sklepie ortopedycznym na Lelewela.Idealnie pasują do ‘bartków’ i do bucików ortopedycznych również, pomimo że nie są zrobione na zamówienie. Muszę jeszcze dodać, że Marysi pani doktor zaleciła cały czas chodzenie w bucikach z wkładkami,bez względu na porę roku. Czyżby niska temperatura wpływała leczniczo na tego typu wadę – trudno mi w to uwierzyć. Chętnie porozmawiam z Tobą na ten temat na GG,wymienimy nasze odczucia i poglądy (5029676)-do usłyszenia!
Re: nosimy ortopedyczne buciki
Olu – fajnie znów zobaczyć Twój nick na forum :))
A nóżki Asi na pewno szybko sie wyprostują – dwa lata minął szybciutko… te buty nie są przecież niewygodne, więc myślę, że będzie dobrze!!!
Przynajmniej nie masz problemu, które buty kupić…. :-)) bo ja się ciągle nie mogę zdecydować…. zbyt wiele mi się podoba..
i ja myślę, że to są w dużej mierze sprawy dziedziczne… niezależne tylko od tego, jakie buty dziecko nosi…
mój Tadzio też niestety nosił kapcie z “robioną” podeszwą, a teraz dostał wkładki ortopedczne… muszę pojechać na Baśniową…
to do zobaczenia w niedzielę??
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: nosimy ortopedyczne buciki
nie martw się bedzie dobrze, mój Filipek wytrzymał pół roku w gipsie na całej nóżce więc i w tych bucikach dacie radę.
pozdr.
Sylwia i Filipek
(02-05-2003)
Znasz odpowiedź na pytanie: nosimy ortopedyczne buciki