Hej! Trafiłam tu przypadkiem (a może to wcale nie był przypadek?). Mam nadzieję, że znajdę wśród Was życzliwe duszyczki. Mam 26 lat i ponad rok starań za sobą. Mój mężczyzna jest o wiele cierpliwszy ode mnie, bo ja już powoli nie mam siły i nadziei. Od 3 lat leczą mnie hormonami (Estrofem + Duphaston), a od pięciu cykli przyjmuję dodatkowo Clostilbegyt i nie ma owulacji. Bez tabletek mój organizm w ogóle śpi (leniuch potworny!), a kolejna wizyta u lekarza dobija mnie coraz bardziej. Chociaż lekarz twierdzi, że nic nie ma od zaraz, a moja kobiecość nie jest nieczuła na leki, które przyjmuję, powoli już brak mi wiary. Może mi coś doradzicie? Zresztą już sama obecność na forum jest dla mnie ogromnym wsparciem, bo widzę, że nie jestem sama, a mój problem nie jest już tylko “mój”. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny!
Dorota M.
19 odpowiedzi na pytanie: nowa
Re: nowa
Cześć, też mam ponad rok starań za sobą…, więc nie jesteś sama.Witam na forum.
Anita
Re: nowa
Cześć Dorota,
mnie to forum też dużo nauczyło i pomogło. Nie czuję się w tym aż tak dobra, ale jestem z Tobą. Wierz, cały czas wierz, że się uda. Moja krewna po 7 latach zaszła. Rodzina postawiła kropkę, ale ona wierzyła, oni wierzyli. Nie można ustawać. Potraktuj to jako wycieczkę w nieznane góry – nie wiesz, jakie mogą być piękne widoki za zboczem góry. Zobacz je. Podążaj. Jestem z Tobą. Uda się.
Re: nowa
Dzięki bardzo za dobre słowo. Wierzę, wierzymy, że się uda…
Dorota M.
Re: nowa
Witaj w grupie.
Ja tez staram sie ponad rok, ale bez hormonkow (narazie).
Zycze Ci szybkiego zaciazenia….
Pozdrowienia,
Majka
Re: nowa
Cierpliwości skarbie, bo ona jest nam najbardziej potrzebna. No i wiary! Musi się przecież nam udać. Pozdrawiam
Proszę o kciuki, aby w tym cyklu się udało!
Betsi
Re: nowa
Witam serdecznie! bardzo dobrze ze nas znalazlas. Znajdziesz tu z pewnoscia mnostwo zyczliwych ci osob ktore pomoga wytrwac w tych najbardziej drażliwych chwilach starań a jak będzie sie z czego cieszyć to zaleją Cię tą radością 🙂 Tylko uwaga: to forum uzależnia 🙂
I życzę szybkiego przejscia na Oczekujące
Gosia z Leszna
Re: nowa
Witaj! To prawda, że tu sie można uzależnić. Ja właśnie jestem na odwyku – jak widzisz mało skutecznym. Pozdrawiam, życzę jak najszybszgo uśmiechu od losu. Agata
Re: nowa
Hej, głowa do góry.
Kiedy to piszę obok mnie siedzi koleżanka, która mogła (wg. lekarza) kochac się do woli bez żadnych zabezpieczeń bo miała tak poważne kłopoty hormonalne i brak owulacji, że dziecko mogło być tylko marzeniem. No i kochała się do woli przez długi czas. Aż tu nagle… Dzisiaj ma 20 tygodniowy brzuszek! Żadnych problemów i wygląda ślicznie. Cuda się zdarzają! Dodam tylko, że to nie była opinia jednego lekarza.
Aga
Re: dzięki!
Naprewdę? Dzięki, to mi dodało otuchy! I zawsze wierzę, że może się zdarzyć COŚ, co jest ponad moje oczekiwania i marzenia. Jutro mam wizytę u lekarza, u którego chcę skonsultować moje dotychczasowe leczenie. W poprzednim roku robiłam badania na hormony i mam ich tak malutko… A w piątek 21 dc byłam na pobraniu krwi na progesteron. Wynik dopiero za tydzień. Czekam. I WIELKIE DZIĘKI!!!
Dorota M.
Witam ;-))))
Witam cię serdecznie wśród starających się i pozdrawiam. Jeśli chodzi o nadzieję i wiarę to musisz bardzo, ale to bardzo wierzyć, że w końcu się uda!!!! Wiesz podczas jednej z wizyt mój gin powiedział, że “aby gdzieś dojechać to muszą być, Pani Izo, cztery koła” Trochę mi sprawił przykrości swoim dowcipkowaniem ale ja wytłumaczyłam sobie, że na rowerze z dwoma lub ewentualnie z trzema kółkami też się dojedzie do upragnionego celu… może troszkę dłużej będzie trwała ta podróż ale liczy się rezultat końcowy czyli FASOLECZKA!!!
IZA – zapalona rowerzystka
Re: nowa
Witaj w naszym gronie zobaczysz razem będzie raźniej!!!!! Jestem pewna że i Tobie niedługo się uda nawet się nie obejrzysz kiedy a już będziesz miała małą fasolkę zobaczysz!!!Trzymam za Ciebie mocno kciuki abyś jak najszybciej przeszła do oczekujących!!!!!
Kasiek
Re: nowa
Witaj w naszyn gronie. Na pewno znajdziesz tu wsparcie w trudach i pocieche.Zycze szybkiego ujzenia 2 krech:)
Re: nowa
Witaj serdecznie
Pozdrawiam Ania
Re: nowa
witaj wśród nas! Będzie Ci tu dobrze, ale i tak życzę Ci szybkeigo przejścia do tego wymarzonego kącika
buziaczki!!!
erica
Re: nowa
czesc Dorotko,
znam Twoj bol. Moj organizm sam tez nie pracuje. Zeszlam z tabletek w styczniu, biore Duphaston bo inaczej cykle 50 dniowe, a takze Clo – po pierwszej stymulacji nie bylo owu….O rany, mam nadzieje, ze nasza cierpliwosc juz krotko bedzie wystawiana na probe…:)
Pozdrawiam
Sylvie (od niedawna na Clo – chwilowo bez skutków)
Re: nowa
Fajnie,że jest ktoś (a w sumie tak wiele osób) kto mnie rozumie. Życzę Tobie i sobie tego szczęścia. Ja miałam cykle 100 dniowe i bez tabletek ani rusz. Czasami się zastanawiam czy tak już będzie? – nawet jak zajdę i urodzę zdrowe maleństwo, to co potem? Ale na razie chcę zajść!!! Pozdrawiam cieplutko.
Dorota M.
Re: nowa
Hej! Fajnie, ze tu trafilas! My tu sie razem wspieramy w ciezkich chwilach.
Zycze szybkiego powrotu regularnych jajeczek i szykiego przeniesienia do oczekujacych.
Gosia
Re: nowa
ja tez jestem nowa….
tez mam ponad rok staran za soba.
czesto tracilam nadzieje, bralam przerozne leki, robilam badania.wszystko wychodzilo super.
dzisiejszy dzien duzo zmienil-mialam rano test postkoitalny. wyszedl nieprawidlowy! Moze to glupie ale ciesze sie ze wreszcie cos wyszlo – przynajmniej przyczyna sie znalazla.
wszystko sie dzieje w strasznym tempie. pan doktor zaprasza nas jutro na inseminacje bo jutro prawdopodobnie bede miala owu.
znowu jest nadzieja. dostalam szanse!!!
trzymam kciuki za ciebie, za siebie i za wszystkie tutaj dziewczyny.
najwspanialsze jest to ze po paru wizytach na tym forum poczulam ze nie wszystko stracone.
pozdrawiam,
Ola
Re: nowa
Życzę Ci dużo optymizmu, wiary, że wszystko będzie dobrze, a na pewno się uda. Trzymam kciuki. Pozdrawiam.
Dorota M.
Znasz odpowiedź na pytanie: nowa