Nadszedl czas zamkniecia watku poświątecznego dchudzania gdyz sie lekko przeterminowal
ale temat wiecznie zywy.
Jutro podam swoja wage wyjsciowa – u mnie jeszcze dochodzi malzonek wiec tym razem musze wytrwac w diecie bo toon ma sie odchudzic.
zapewne polecimy montignacem.
Strona 18 odpowiedzi na pytanie: Nowym Rokiem – Nowa Dieta – tym razem skutecznie :D
Ja dam dzisiaj, bo mam urodziny siostrzenca 🙂
ja powinnam też dziś dać (mój m. ma urodziny) ale on jedzie do teściów po nr. 2 i to z nimi będzie świętował i dobrze ;)… ja mam dużo pracy…
ahh…dobrze, że już kończy się weekend, bo był on pełen grzeszków…:/
od jutra dużo pracy, więc mam nadzieję, że waga znów pójdzie w dół 🙂
Kolejne ważenie za mną. W tym tygodniu tylko -0,3 kg. Kiepsko, bo trzymałam dietę, chodziłam na basen, lodowisko i nic 🙁 No ale nie ma co narzekać, bo ważne że coś spadło 🙂 Uogólniając przez 3 tygodnie zrzuciłam 3,3kg (ważę 66,6kg) i walczę dalej
Dziewczyny, czyżbyście porzuciły wątek
Ja wpadłam powiedzieć, że zostało mi 0,8 kg do zrzucenia, czyli za mną już 4,2kg
Gratulacje
Ja nie porzuciłam odchudzania, nadal dietuje i ćwicze i o to mój bilans po miesiącu: na wadze na minusie 3 kg, w tali minus 5 cm, w udach minus 3, w biodrach, piersiach i łydkach minus 1 Co prawda to kropla w morzu ale wreszcie coś 🙂
No pięknie Wam pogratuluję
a sama
Pięknie
a już myślałam, że zostałam sama na placu boju, ale jak widzę, że Wy zrzucacie swoje kg to mi łatwiej jest sobie czegoś odmówić
mufa, agula – GRATULACJE!
mnie jakoś bardzo powoli idzie, bo grzeszyłam sporo, ale ten tydzień (tfu, tfu) nawet dobrze mi idzie, mam nadzieję że się tendencja utrzyma 🙂
Powoli ale idzie Banita za dalsze odchudzanie 🙂
Mufa mnie to dopingują zdjęcia odchudzonych 🙂 skacze po tych różnych forach i oglądam i dostaje kopa od razu, a po za tym juz znielubiłam siebie a tu wiosna niedługo
moje dane do tabelki
wzrost 168
odchudzanie zaczęłam od 60kg
mój cel 54kg
18 stycznia 59,8 kg
25 stycznia 59,4 kg
1 luty 58,8 kg
ale od piątku objadam się na maxa, jutro boje sie wejsc na wage, obawiam sie ze wrocilam do punktu wyjscia
Laura ale my tu nie mamy tabelki chyba chodziło Ci o ten wątek
E tam, tu też jak najbardziej zapraszamy
i znowu dałam ciała….
….
tłumacząć się zimą, mrozem itd…
waga na dziś 69,5
…. tak zastanawiam się czy zaczynać w tym tygdoniu.. bo jak zaczynać to ostro a w końcu mamy tłusty czartek i chcę usmazyć duuużo faworków… A Kamila zamówiła luktowame pączki z dziurką no i w sobotę Dagna ma urodziny… i P. upiecze tort z czarnego lasu (niaaaam)
Mnie dziś zalało @, więc nawet nie było sensu stawać na wagę, bo tylko załamka by była, ale mam nadzieję, że jak się skończy to zobaczę swoją upragnioną wagę
Mi się dziś skończył okres. Waga z rana 65.1kg, więc jest dobrze. Ostatni tydzień minął ze stałą wagą, a teraz zaczynam walkę z ostatnimi 5kg
Dobra przyznaję się bez bicia – ostatni tydzień to jedna wielka masakra, ale na szczęście waga nie wzrosła i dalej do zrzucenia 1,5 kg
Ja walcze dalej:) schudłam juz 4 kilo, zobaczyłam 7 z przodu nie widziałam jej od ponad 1,5 roku Zmieniłam też trochę diete, jem teraz 4 malutkie posiłki dziennie o stałych porach ostatni o 18. I pozwalam sobie w niedziele na 1 piwo z sokiem bo uwielbiam. W niedziele szwagierka powiedziała ze widać iz troche schudłam a i zaczełam 6 wejdera dzisiaj juz mam 9 dzien 🙂
WOW, ale determinacja, ja jakoś nie mogę się zmotywować, a już do ćwiczeń to w ogóle. Myślę, że trzeba mi ruchu, ale ten Wajder to wydaje mi się za ciężki dla mnie
Znasz odpowiedź na pytanie: Nowym Rokiem – Nowa Dieta – tym razem skutecznie :D