Nadszedl czas zamkniecia watku poświątecznego dchudzania gdyz sie lekko przeterminowal
ale temat wiecznie zywy.
Jutro podam swoja wage wyjsciowa – u mnie jeszcze dochodzi malzonek wiec tym razem musze wytrwac w diecie bo toon ma sie odchudzic.
zapewne polecimy montignacem.
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Nowym Rokiem – Nowa Dieta – tym razem skutecznie :D
no dobra….to i ja wracam
postanowienie noworoczne- od kilku lat to samo- schudnąć
nie zarzekam się, że muszę bo ile razy juz to robiłam
spróbuję a co z tego wyjdzie zobaczymy
dziś 4 dzień diety strukturalnej
waga drgnęła ale bez szaleństwa
nie czuję sie niedożywiona
czuje się ok
no i dla polepszenia humoru innym
mam największą wagę z Was wszytkich
do choppera wrzucam:
– kostke twarogu 0%
– puszke tunczyka wsw (bez wody)
– mala cebule czerwona
– sol
– pieprz
– papryke slodka mielona
– z rozpedu lyzeczke koncentratu pomidorowego
i opieram sie na guziku start az sie zrobi gladka masa
jakbym miala pietruszke to bym wrzucila pol peczka ale nie mam to nie wrzucam 😀
korci mnie zeby wrzucic jeszcze ogorki kiszone do tego
ale juz bez koncentratu pomidorowego (nie przepadam nawet ale malzonek lubi)
zapewniam Cię że nie, ale i tak ze mnie nie wyciągniesz ile ważę
Wiesz ile ja bym dała żeby mi się na takiej zatrzymała? Ja nie wiem co się dzieje, ile ja juz diet nie stosowałam i zawsze zatrzymuje się na 82 kg. Przyznałam się do wagi i ni cholery nie moge przekroczyc tej cholernej 80. Tak jest od 2,5 roku od urodzenia Nikoli. Robiłam badania wszelkie wszystko jest w porządku. Myślałam ze od tabletek anty, przerwałam na ponad rok- to samo. Boję się ze teraz znów stane 🙁 I znów się zniechęce 🙁
Banitka, od tego poniedziałku, chociaż to nadal bez sensu, bo za tydzień, jak Tysia, wyjeżdżam, i tam to dopiero będzie
Szpilusia, nie chudniesz, pajączku, to moze masz wagę prawidłową :Rogaty: i właśnie tak ma być?
mysle ze nie musi :Rogaty:
Madox gdzie jedziesz?
U mnie to samo, ale mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej.
A, gdzie Ty niby masz te kg, bo ze zdjęcia (avatar) nic nie widać
do Wisły, jak zwykle, osobiście przepadam
a Ty?
edit: oni tam wszędzie pyszne zarcie mają, piwo, desery… no bezczelni
Hehe, my w Wiśle poczęliśmy Karolę, więc teraz boję się tam jeździć. Przynajmniej na razie
ta – za grosz taktu w sobie
Ty mnie rozumiesz :*
idziesz jutro na orszak króli?
O tak, czas realizować postanowienia noworoczne!!!:) Oby tylko kg spadały bez problemów…. 🙁
jutro od rama mam zdjecia 😡
Zdjęcie jest sprzed roku, waga niezmienna niestety. Ale ja mam bardziej to w nogach i brzuchu.
to cienko
bo ja moze będę :Rogaty: a to juz jest baaaardzoooooo blisko, dosłownie kilka kilometrów
no to juz cos – ja te zdjecia max 14:00 zakonczyc zamierzam
wspominalam ze mi sie chlop przekrecic chcial 30 grudnia?
i obecnie jest na antybiolu w dawce dla stada sloni?
Znasz odpowiedź na pytanie: Nowym Rokiem – Nowa Dieta – tym razem skutecznie :D