o 7 51 rano urodziłam … ale to jeszcze nie to

Caly wczorajszy dzein parlo mnie strasznie na mocz, w nocy rozbolala mnie nerka – atak kamicy nerkowej, telefony na pogotowie, do lekarza nikt nic nie wie… czekac. Bol pecherza, myslalam ze spowodowany dzidzia i ta nerka z tym parciem na mocz byla nie do zniesienia. Nad ranem poczulam klucie w cewce moczowej… darlam sie i ryczalam w nieboglosy… i w koncu w wannie urodzilam… kamyczka wielkosci tabletka No-spa. Jak reka odjal minely mi wszystkie dolegliwosci a mysle ze i dzidzia odetchnela bo mama jest juz spokojna. I tak sie zastanawiam – czytalam ze ciaza moze wiele schorzen uwydatnic, zylaki, zeby… a ja dzieki kruszynce mojej pozbylam sie kamyczka ktoryego z dobrych 8 lat nosilam i balam sie usunac.
Pozdrowienia dla wszystkich przyszlych mamus forumowiczek…
Juz spokojna mamusia z kruszynka

8 odpowiedzi na pytanie: o 7 51 rano urodziłam … ale to jeszcze nie to

  1. Re: o 7 51 rano urodziłam… ale to jeszcze nie to

    w takim razie gratuluję “pierwszego” “porodu” 🙂

    Kaśka z Natusią 2,5 roku 🙂

    • Re: o 7 51 rano urodziłam… ale to jeszcze nie to

      jesli ten drugi boli tak jak ten albo choc troche mniej to to bedzie pestka bo generalnie strasznie boje sie porodu.

      • Re: o 7 51 rano urodziłam… ale to jeszcze nie to

        Oj biedactwo. Bardzo Ci współczuje, bo wiem jak się nacierpiałaś. Mnie to spotkało 2 krotnie. Raz jakieś 12 lat temu. I drugi raz własnie w ciązy.
        Ale na pocieszenie powiem Ci, że ból porodowy (ten “normalny” ) przy tym to pestka. Przynajmniej u mnie tak było.

        Serdecznie podrawiam i życze zdrówka

        Lilianka i Mikołaj (19.06.2004)

        • Re: o 7 51 rano urodziłam… ale to jeszcze nie to

          O Boze ale mnie wystraszylas !!!! Bardzo Ci wspolczuje bolu, pewnie piekielny, ale bardzo sie ciesze ze z maluszkiem wszystko dobrze ! trzymajcie sie cieplutko i bez zadnych numerow 🙂
          marta, bartus(25.08.01) i matylda…….

          • Re: o 7 51 rano urodziłam… ale to jeszcze nie to

            Jakbys na podstawie swoich przezyc napisala scenariusz filmu pewnie zostalby odrzucony, bo bylby zbyt nieprawdopodobny (najpierw 6 miesiecy bycia-i-nie-bycia w ciazy, kilka dni pozniej pierwszy porod…
            naprawde mozesz czuc sie prawdziwie wyjatkowa istotka :-))) trzymam jednak kciuki by od tej pory wszystko juz przebiegalo jak w podrecznikach – spokojnie i nudno :-)))
            pozdrawiam serdecznie, tym goracej, ze tez jestem z Poznania (ino przeflancowana do stolicy)
            Gosia

            • Re: o 7 51 rano urodziłam… ale to jeszcze nie to

              no to pierwsze koty za płoty

              Paula i Borys

              • Re: o 7 51 rano urodziłam… ale to jeszcze nie t

                Alez mnie nastraszylas!!!
                No, to moze i lepiej, ze pozbylas sie klopotu… Wspolczuje bolu “porodowego.” Mam nadzieje, ze juz czujesz (czujecie) sie dobrze. Pozdrawiam!

                • Re: o 7 51 rano urodziłam… ale to jeszcze nie to

                  No to Bogu dzięki, że to “tylko” kamień…

                  Planetka, Ola (05.10.2003) i Ktoś (25.05.2005)

                  Znasz odpowiedź na pytanie: o 7 51 rano urodziłam … ale to jeszcze nie to

                  Dodaj komentarz

                  Angina u dwulatka

                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                  Czytaj dalej →

                  Mozarella w ciąży

                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                  Czytaj dalej →

                  Ile kosztuje żłobek?

                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                  Czytaj dalej →

                  Dziewczyny po cc – dreny

                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                  Czytaj dalej →

                  Meskie imie miedzynarodowe.

                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                  Czytaj dalej →

                  Wielotorbielowatość nerek

                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                  Czytaj dalej →

                  Ruchome kolano

                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                  Czytaj dalej →
                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                  Logo
                  Enable registration in settings - general