Prawie rok przyjmowałam tabletki cerazette,ale skończyły się i nie kupiłam następnych. Dobrze mi z nimi było,choc od porodu (11m-cy) nie mogłam się pozbyć z ramion i pleców krost.
Teraz mija drugi tydzień bez pigułek,wygląd skóry poprawia się,ale…
no właśnie jest ale,
Pojawiły się upławy,a co za tym idzie lekkie nieprzyjemne swędzenie.
Łączę ze sobą te dwie sprawy bo pewnie organizm czyści się z niepotrzebnego hormonu. Na razie bez paniki.
Postanowiłam wypróbować wkładkę wewnątrzmaciczną, ale tą bez hormonów!
Wiem że to lekarz decyduje o rodzaju (po wcześniejszych badaniach).
Chciałabym jednak wiedzieć jakie Wy macie w tym temacie doświadczenia.
Wizytę mam 1lipca i chciałabym coś kumać zanim zacznę rozmawiać z moim lekarzem.
4 odpowiedzi na pytanie: O antykoncepcji
cerazette kiedyś brałam – po odstawieniu nic sie nie działo….
obstawiam jakiegoś grzybka niestety…. pewnie trzeba wyleczyć przed założeniem czegokolwiek innego
ja przyspieszyłabym wizytę u lekarza w takiej sytuacji
Też myślę że to grzybek, ale nie jest to tak bardzo uciążliwe.
Zrobię badania i okaże się. Do założenia wkładki nic nie może tam już być:Nie nie:
Czy mógłby ktoś jeszcze wypowiedzieć się?
pliiiissssssss…
A może to już niemodny sposób?
Albo mało skuteczny?
Też chętnie poczytam, bo sama się do niej przymierzam.
Znasz odpowiedź na pytanie: O antykoncepcji