No właśnie dwa tygodnie temu robiłam TSH – wynik prawie 5 przy normach do 4,2 (wybaczcie że nie podam jednostek)
Byłam u endo, o wizycie nie wspomne bo nakreslił mi wizję bezpłodności, hashimoto, poronien i w ogole i dał skierowanie na TPO – przy okazji tego badania zrobiłam powtórnie tarczycę w innym labratorum, w szpitalu, na duuuzo lepszym sprzęcie i tu szok – TSH wynosi 2,04 przy normach do 5.
Tydzień czasu płakałam przez to TSH, czy jest to mozliwe że poziom w ciągu 2 tygodni tak spadł, czy może to być wina laboratorum. Czekam jeszcze na TPO – mam nadzieje ze duzo wyjaśni. Kurcze nie wiem co mam robić chyba za 2 tygodnie znowu zrobie TSH, bo już w nic nie wierze.
5 odpowiedzi na pytanie: O co chodzi – TSH?
Re: O co chodzi – TSH?
Ja też jestem chora na tą chorobe hashimoto i moge być bezplodna? Moja pani doktor nie mówiła mi o tym czy możesz mi coś napisać na ten temat. Prosze i z góry dziekuje.
Re: O co chodzi – TSH?
Wiesz co z tego co ja zdazyłam poczytać sa pewne problemy z ciążą, trzeba najpierw wyrównać TSH i obnizyć przeciwciała, ale daje Ci linka do formu skarbnicy wiedzy na ten temat, tam dziweczyny na pewno Ci pomogą te z musisz pogrzebać we wcześniejszych postach.
Ja z niecierpliwością czekam na TPO 🙁 i strasznie sie boje
Pozdrawiam
Re: O co chodzi – TSH?
Kasia, jedną z rzeczy jakiej się nauczyłam przez ostatnie lata, to to, że jak jakiekowiek badanie wychodzi poza granicami normy, to najpierw się je powtarza w INNYM laboratorium, a dopiero potem idzie się do lekarza, płacze itp.
pozdrawiam,
Anka, Przemek i Lenka
Re: O co chodzi – TSH?
Nie martw się wszystko będzie O.K. 3mam kciuki za Ciebie i dzięki za te linki 🙂
Re: O co chodzi – TSH?
Chyba zrobilabym TSH w jeszcze innym labie 🙁
Oj rozumiem Twoje zaskoczenie… ale wierze, ze bedzie dobrze.
Mateuszek (2 lata)
Znasz odpowiedź na pytanie: O co chodzi – TSH?