O niani – pytań kilka

Witam serdecznie stare koleżanki po dość długiej nieobecności jeśli mnie ktoś jeszcze pamięta
nowe przy okazji też 😉

Pytań mam kilka dotyczących niani. Przejrzałam forumowe wątki o nianiach ale nie znalazłam odpowiedzi na wszystkie pytania. Jako, że nasze forum to źródło nieocenionej wiedzy to i tym razem pewnie coś mądrego podpowiecie.
Ale może po kolei.

Moja koleżanka ma zająć się dzieckiem. Mały chłopczyk w chwili podjęcia opieki będzie miał jakieś 9 miesięcy.
Opieka ma się odbywać u niej w domu.
W przyszły poniedziałek ma się u niej zjawić mama maluszka.
I teraz mam pytań kilka
Na co Wy jako mamy zwróciłybyście uwagę w takim domu? O co byście przyszłą nianię wypytywały, co by Was drażniło a co by się podobało w niani, jej domu, podejściu itp itd.

Dodam, że potencjalna niania ma swoją córkę w I kl SP. Po swoim dziecku ma jeszcze sporo rzeczy, które będą wykorzystywane do opieki nad maluszkiem.
Np mata edukacyjna, kojec, łóżeczko, wózek spacerowy, krzesełko do karmienia, sterylizator do butelek, zabawki (min Fisher Princa)
Kasia jest bardzo miłą osobą, z zawodu jest nauczycielem (teraz uczy fizyki ale ma też skończoną pedagogikę przedszkolną).
Padnie też pewnie pytanie o wynagrodzenie
Przewertowałyśmy stronę niania.pl no i ceny są różne. Ile płaci się teraz niani? Podpowiedzcie coś

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: O niani – pytań kilka

  1. marcin miał nianie od 3 r z bo wrócilam do pracy. Najpierw młoda studentka -no powiedzmy,że ok ale pofyrtana była nieźle i nie na tyle dyspozycyjna więc musiałyśmy sie rozstać.potem była pani ok 50tki -super kobietka- taka zywiolowa energiczna,tak zajmowała mlodemu czas że nie mial czasu sie nudzic przy niej. Nie siedzieli w domu tylko ciagle gdzies wędrowali. sytuacja zyciowa zmusiła ja do zrezygnowania i trzecia pani -w podobnym wieku -ale zupelnie inny temperament.spokojna,mało energiczna,malo wychodzili bo “za zimno”,”za cieplo”,”za mokro” itp…. ale że bywała sporadycznie to tolarowałam jej obawy -twierdziła,że boi sie z nim iśc np na huśtawki że cos sie stanie itp….
    musisz poznac charakter opiekunki,czy nadąża za maluchem,czy kreatywnie wymysla zabawy,czy ma cierpliwośc….
    gdybym miała znów szukac opiekunki to tylko osoby ok 50tki.
    z tą pierwsza pomocą to troche przerost formy nad treścią -sama nie umiałabym jej udzielić…..
    czasami od opiekunek wymaga sie cudów,niejeden rodzic sam nie robio tego czego wymaga od niani.
    wystarczy poczytac na portalu niania.pl forum niań obecnych i byłych….. opisują rózne dziwactwa…

    • Zamieszczone przez Mamá
      Fasolada a nie macie np klubiku?

      Mamy 1 na sasiedniej ulicy ale jest fatalny :/ zlobek jest ale daleko. poza tym ja potrzebuje kogos do pomocy przy 2- tak patrzac przyszlosciowo.
      zadalam pytanie dziewczynie jakie proponuje zabawy dla dziecka w wieku mojego Nika. odpowiedziala, ze jak sie bawila to dziecko samo sobie wybieralo zabawki, czasami klocki czasami pilke. ale wiadomo ze takie dziecko dluzej niz 5min sie niczym nie pobawi. oj, nie spodobala mi sie ta odpowiedz…
      ale bardziej odrzucil mnie jej jezyk!

      • Ehh wyobrażam sobie.. Ja też szukałam po tym jak przyjaciółka musiała wrócic do pracy ( była z nami od 9 mies do 18 mies chłopaków) było kilka rozmów z nianiami, ale wlasnie żadna, nam sie nie spodobała. Padlo na kubik i to był najlepszy wybór a dziewczyny które zajmowały sie dziecmi, były juz do tego przygotowane. Śmiałam sie nieraz, że szkoda, że wczesniej ich nie spotkałam bo każdą zatrudniłabym jako nianie;). Tak naprawdę miałam zaufanie do przyjaciółki, a jej nie straszne było np wychodzenie z dwójka w deszcz czy śnieg.. To miało dla mnie znaczenie, czy w każda pogode niani będzie się chciało..

        • Zamieszczone przez zuzelka83
          Przy trzylatku nie byłabym w szoku.
          Moja pierwsza myśl była taka, że jak na rozmowie niania by mi z parówką wyjechała, to szybko byśmy się pożegnały. Nie dlatego, że ja bym 9miesieczniakowi parówki nie dała, tylko dlatego, że wolałabym żeby niania preferowała dla dziecka zdrowszą żywność.

          Pisałam, że wyżywienie w całości zapewnić by mieli rodzice. Czyli co rodzice przywiozą rano razem z dzieckiem to niania poda. Niania nie wymyśla sama menu. Nie czytacie dokładnie 😉

          Nie wiem jak Kasia ale gdybym ja miała ustalać dla takiego malucha menu to podawałaby mu warzywka na parze, naleśniczki, kisielki domowej roboty itp, wybrałabyś taką nianię

          • Fasolada, a od kiedy dokładnie potrzebujesz niani? i w jakich dniach, godzinach?
            znam osobę zainteresowaną – info może być na priv.

            A tak poza tymi wyższymi pytaniami, to chcesz żeby niania koniecznie miała wykształcenie w kierunku pedagogiki?

            U mnie młodą zajmowała się super dziewczyna -22 latka, pełna energii, pomysłów, wesoła, chętna na spacery w każdą pogodę.
            Wzięłam ją z polecenia od koleżanki.
            Doświadczenie miała tylko w postaci młodszego rodzeństwa, żadnego wykształcenia pedagogicznego.
            Byłam bardzo zadowolona, młoda uwielbiała nianię, ale dziewczyna zmieniła miejsce zamieszkania i się musieliśmy rozstać.
            Fasolada, mówisz że Tobie nie pasował język kandydatki.
            No właśnie na to tez bym zwracała uwagę.
            Żeby nie odebrała telefonu i przy dziecku nie przeklinała.

            • manrat od jutra!!! na razie na 3-4h. ja jestem w domu, ale chce sie polozyc od czasu do czasu. nie chodzi o spacery, a o sama zabawe. tylko “fajna” zabawe, zeby dziewczyna miala pomysl co mozna z maluchem robic. dlatego nie koniecznie wyksztalcenie pedagogiczne, moze byc “pasjonatka” ktora miala w rece ksiazki w stylu “w co sie bawic” 🙂

              • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                z tą pierwsza pomocą to troche przerost formy nad treścią -sama nie umiałabym jej udzielić…..

                Monika pozwolę sobie odnieść do tego fragmentu.
                Jeżeli będę kiedyś potrzebowała skorzystać z usług niani to wymogiem będzie umiejętność udzielania pp.
                Sama mam takowe szkolenie ukończone – również przydało mi się to w życiu niejednokrotnie.

                • Zamieszczone przez Fasolada
                  manrat od jutra!!! na razie na 3-4h. ja jestem w domu, ale chce sie polozyc od czasu do czasu. nie chodzi o spacery, a o sama zabawe. tylko “fajna” zabawe, zeby dziewczyna miala pomysl co mozna z maluchem robic. dlatego nie koniecznie wyksztalcenie pedagogiczne, moze byc “pasjonatka” ktora miala w rece ksiazki w stylu “w co sie bawic” 🙂

                  no to kiepsko, znam fajną dziewczynę, ale dostępną od przyszłego miesiąca dopiero.
                  Z czystym sercem mogłabym polecić.

                  Ale powodzenia w znalezieniu odpowiedniej kandydatki 🙂

                  • Zamieszczone przez Fasolada
                    sa parowki np z kredensu po prrzeszlo 40zl/kg-je mozna podejrzewac o zawartosc miesa 🙂 ale 9miesiecznemu dziecku i tak bym nie dala, szynki z reszta tez nie.
                    jestem po rozmowie z niania. jedna nie przyszla, druga… ehh… podlamalam sie :/

                    nie wierzyła bym w to za bardzo, jadłam ilość mięsa średnia i smakowo też takie sobie.

                    Zamieszczone przez zuzelka83
                    Przy trzylatku nie byłabym w szoku.
                    Moja pierwsza myśl była taka, że jak na rozmowie niania by mi z parówką wyjechała, to szybko byśmy się pożegnały. Nie dlatego, że ja bym 9miesieczniakowi parówki nie dała, tylko dlatego, że wolałabym żeby niania preferowała dla dziecka zdrowszą żywność.

                    Zuzel a powiedz mi kochana co podasz 9 miesięcznemu dziecku tak z ciekawości pytam

                    Co do niani to interesowała by mnie pierwsza pomoc -w sensie nie szkolenia a to czy umie działaś w różnych sytuacjach jak poparzenie, uderzenie się dziecka w głowę czy gorączka.
                    Czy pali, jaką ma odporność – czy w przeciągu 3 miesięcy chorowała. Czy bierze jakieś leki, spacery, czas wolny. Jak to ma wyglądać jak jej córka będzie chora i czy jej córka choruje na coś, czy ma zwierze.

                    • Zamieszczone przez gobin

                      Zuzel a powiedz mi kochana co podasz 9 miesięcznemu dziecku tak z ciekawości pytam

                      Mój ma aktualnie 8,5 miesiąca. Zębów praktycznie brak. 2 dolne jedynki ledwie przebiły się przez dziąsło.
                      Do jedzenia podaję:
                      mleko
                      kasza
                      zupa (zmiksowana)
                      drugie danie (gniecione widelcem)
                      owoce zmiksowane
                      mleko

                      Myślę że na parówki i deserki typu danonki ma jeszcze czas.

                      • Najpierw kupowalam z nestle deserki, ale 10 zł za 4 szt jogurtów to stwierdziłam, ze bez przesady;). W koncu podawalam jogurt naturalny + do tego zmiksowane owoce. Jako przekąskę dostawali z Hippa batoniki.

                        Danonki jedli, ale bez szału jakoś, co do słynnych parówek;), z sokołowa kupuję ( bez fosforanów i czegoś tam jeszcze), wiem, że po roku dostawali od nas, ale tak żeby całą zjeść to w żłobku dopiero ( 1.5 roku mieli).

                        • Zamieszczone przez zuzelka83
                          Mój ma aktualnie 8,5 miesiąca. Zębów praktycznie brak. 2 dolne jedynki ledwie przebiły się przez dziąsło.
                          Do jedzenia podaję:
                          mleko
                          kasza
                          zupa (zmiksowana)
                          drugie danie (gniecione widelcem)
                          owoce zmiksowane
                          mleko

                          Myślę że na parówki i deserki typu danonki ma jeszcze czas.

                          tego w życiu nie dawałam firmy danon unikam jak ognia

                          mimo że nie ma zębów nie znaczy że nie pogryzie dziąsłami – wyrabia odruch gryzienia i taki ziemniak to spokojnie, marchewkę też,

                          • Nie wiem czy padła już ta sugestia…

                            Akurat jestem po rekrutacji nowej niani i na Boga, tylko kilka zapytało jak mały ma na imię (!).
                            Myślę, że to ważne 🙂

                            Dodatkowo zwracam uwagę na to, czy kandydatka myje ręce zanim dotknie małego.
                            No i czy zaoferuje pokazać mi swój dowód osobisty i poda adres.

                            • Gdybym za każdym razem miała myć ręce zanim dotknę dziecko nie miałabym na nich skóry.

                              • Zamieszczone przez kiara
                                Gdybym za każdym razem miała myć ręce zanim dotknę dziecko nie miałabym na nich skóry.

                                pewnie chodziło o umycie rąk jak przychodzi…. przynajmniej ja tak to odebrałam 🙂

                                • Zamieszczone przez kiara
                                  Gdybym za każdym razem miała myć ręce zanim dotknę dziecko nie miałabym na nich skóry.

                                  Może chodzi o mycie rąk po wejściu do domu.
                                  Też mam to w zwyczaju i lubię jak moi goście myją ręce po przyjściu z dworu.

                                  • No mycie rąk po wejściu do domu chyba każdy ma w zwyczaju.

                                    • Zamieszczone przez kiara
                                      Gdybym za każdym razem miała myć ręce zanim dotknę dziecko nie miałabym na nich skóry.

                                      Ty jako matka, to co innego.

                                      Natomiast, jak przychodzi kandydatka na nianię, to dobrze chyba żeby umyła ręce?

                                      Zamieszczone przez kiara
                                      No mycie rąk po wejściu do domu chyba każdy ma w zwyczaju.

                                      Nie, nie każdy ma w zwyczaju, dlatego właśnie zwracam na to uwagę.

                                      • Zamieszczone przez kiara
                                        No mycie rąk po wejściu do domu chyba każdy ma w zwyczaju.

                                        Oj, nie każdy ma w zwyczaju. zarezykowalabym, ze jednak wiekszosc unika mycia rak. tez bardzi zwracam na to uwage i gosci pedze do lazienki 🙂

                                        • Zamieszczone przez Fasolada
                                          Oj, nie każdy ma w zwyczaju. zarezykowalabym, ze jednak wiekszosc unika mycia rak. tez bardzi zwracam na to uwage i gosci pedze do lazienki 🙂

                                          Wiele osób nie myje rąk po wyjściu z toalety, a co dopiero po wejściu do domu.

                                          Fasolada, jak cudownie Ci się suwaczek zmienił
                                          Chyba to jakiś ekspres był, bo nawet nie zauważyłam, a to już Ludwik ma 6 dni 😉
                                          taki offtop, bom zaskoczona 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: O niani – pytań kilka

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general