Witam serdecznie stare koleżanki po dość długiej nieobecności jeśli mnie ktoś jeszcze pamięta
nowe przy okazji też 😉
Pytań mam kilka dotyczących niani. Przejrzałam forumowe wątki o nianiach ale nie znalazłam odpowiedzi na wszystkie pytania. Jako, że nasze forum to źródło nieocenionej wiedzy to i tym razem pewnie coś mądrego podpowiecie.
Ale może po kolei.
Moja koleżanka ma zająć się dzieckiem. Mały chłopczyk w chwili podjęcia opieki będzie miał jakieś 9 miesięcy.
Opieka ma się odbywać u niej w domu.
W przyszły poniedziałek ma się u niej zjawić mama maluszka.
I teraz mam pytań kilka
Na co Wy jako mamy zwróciłybyście uwagę w takim domu? O co byście przyszłą nianię wypytywały, co by Was drażniło a co by się podobało w niani, jej domu, podejściu itp itd.
Dodam, że potencjalna niania ma swoją córkę w I kl SP. Po swoim dziecku ma jeszcze sporo rzeczy, które będą wykorzystywane do opieki nad maluszkiem.
Np mata edukacyjna, kojec, łóżeczko, wózek spacerowy, krzesełko do karmienia, sterylizator do butelek, zabawki (min Fisher Princa)
Kasia jest bardzo miłą osobą, z zawodu jest nauczycielem (teraz uczy fizyki ale ma też skończoną pedagogikę przedszkolną).
Padnie też pewnie pytanie o wynagrodzenie
Przewertowałyśmy stronę niania.pl no i ceny są różne. Ile płaci się teraz niani? Podpowiedzcie coś
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: O niani – pytań kilka
To i ja wtrace swój offtop – Fasolada GRATULUJĘ
Dzieki dziewczyny 🙂 tez mnie to dziwi, ze jutro Ludwik skonczy juz tydzien 😮 czas leci… ale z dwojka maluchow jest naprawde fajnie 🙂
mało powiedziane…
Fasola gratki!
Też bym chciała tak napisać 😉
Pozwolę sobie pobuszować po forumie i poszukać zdjęć Twojego Ludwika 😉
To Ci pomoge
A zeby nie bylo, ze caly czas poza tematem- przed porodem “testowala” nianie. w koncu nie bedziemy kontynuowac wspolpracy z innych wzgledow (bylo od poczatku zastrzezenie, ze moze musiec zajmowac sie wnuczka). ogolnie byla ok, do nianczenia. Ale po kilku godzinach obserwacji zaczelo mnie irytowac, ze strasznie narzucala wszystko Nikodemowi. jak on budowal to mu dokladala klocki, jak ukladal puzzle to nie mogl sie chwili zastanowic bo juz mu pomagala… zupelnie nie rozumiala jakie on wymyslal zabawy tylko narzucala mu swoje- a Niko jest dzieckiem ktore naprawde bardzo dlugo potrafi sie bawic samo i nie chcialabym aby ta zdolnosc zatracil 🙂
Fasolada, cudny 😉
Czyli znowu szukasz niani?
Współczuję.
Myślę, że kobieta chciała się zaangażować w zabawy z dzieckiem i stąd układanie klocków, puzzli.
Dzieki 🙂
Pewnie tak, ale wygladalo to tak jakby po prostu chciala sie tymi klockami sama pobawic 🙂 chcialabym, zeby opiekunka dziecko jakos motywowala, wyznaczala mu zadania etc
teraz zastanawiam sie nad zlobkiem. jestem zafascynowana metoda montessori i taki wlasnie znalazlam zlobek, tylko 15km musielibysmy dojezdzac- rano m by zawiozl Mlodego, ale pozniej musialabym z Ludwikiem po niego jechac.
juz nie wiem co jest lepszym rozwiazaniem- zlobek czy nianka. rozmawialam ostatnio z polozna srodowiskowa i podobno wielu rodzicow ma problemy ze znalezieniem dobrej opiekunki do dziecka- rodzice maja coraz wyzsze wymagania, a nianie…coz
Hej,
czytam i przyswajam wasze propozycje 🙂 A co sądzicie o agencjach nianiek? Problem “na co zwrócić uwagę” podczas zatrudniania chyba jest wyeliminowany, ponieważ dziewczyny przechodzą już rozmowę z agencją… jak to wygląda w praktyce?
pewnie nam powiesz 😀
Własnie dlatego, nasze dzieci poszły do żłobka. Żadna nam niania nie pasowała po odejściu mojej koleżanki, zresztą jak rozmawiałam z dziewczynymi ze żłobka ( gdzie każdą bym odrazu z chęcia przyjęła) to same mówiły, ze odrazu szukały pracy w placówkach nie prywatnie, że dla nich praca z dziećmi w grupie to jest wyzwanie:).
Napewno wiele zależy od dziecka, ale moim chłopakom dobrze to zrobiło, byli wśród dzieci, ale grupa była mała więc też byli traktowani jednostkowo. Wychodzili z nimi codziennie, zabawy na powietrzu, gdzie nie każdemu chciałoby się wyjść. I uczenie samodzielności, gdzie nam to pomogło bo w domu to średnio chcieli sami wszsystko robić.
Bardzo miło wspominam ten okres bez stresu, z pewnością, ze dzieci maja dobrą opiekę.
Otóż nie wiem jak to jest tymi agencjami 🙂 Naprawę czy aż tak źle jest z wynajętymi nianiami? Przez firmy zatrudniające opiekę dla naszego bobasa skrupulatnie sprawdzają dziewczyny i ich zachowania czy tak nie jest? W taki razie w jaki sposób takie agencje nam pomagają/pomagają zmniejszyć bezrobocie wśród kobiet? 😉
Cześć,
ja na szczęście nie muszę się o to na co dzień martwić, bo mam zdalną pracę, wiec mogę zajmować się moją córeczką w domku.
Ostatnio w sumie pojawiła się pewna kłopotliwa kwestia, ponieważ dostaliśmy z mężem zaproszenie na wesele. Niestety nie miałam z kim zostawić dziecka i koleżanka zaproponowała mi usługę tzw. “babci zastępczej.” Nigdy wcześniej o tym nie słyszałam, ale skontaktowałam się z biurem pewnej firmy z Poznania i od razu zaproponowali mi kilka babć dostępnych nawet na godzinę.
Byłam mega zadowolona, bo taka babcia na kilka godzin to super pomysł, a ja juz wiem, ze od czasu do czasu w ramach urozmaicenia będę korzystać z takich usług.
Chyba nie można tutaj wklejać linków, więc tylko napisze, ze chodzi tu o firmę silverhand.
Pozdrawiam rodziców!
Znasz odpowiedź na pytanie: O niani – pytań kilka