Podobno “wszyscy” dają łapówki. Czy podziękowanie za przyspieszenie sprawy w urzędzie jest miłym gestem czy już łapówką?
Czy tel. służbowy w celach prywatnych to przywilej od pracodawcy (część socjalu) czy już okradanie go?
Co jest już normą, a czego już nie akceptujemy?
A ściąganie na klasówkach/egzaminach?
Albo pisanie prac magisterskich?
Miałam wcześniej już podrzucić tego linka, a teraz się fajna okazja trafiła.
Strona 8 odpowiedzi na pytanie: o normach i ucziwości
to ja proponuje, zeby nadyjka temu znajomemu szefowi pokazala watek, ciekawa jestem, czy bedzie z tego tytulu szczesliwy.
ale faktycznie, jak sobie przypomne sprawe olewnika, czy pare innych, to wlasciwie nic nie dziwi, ze policja moze wszystko.
ja juz wczesniej pisalam, swieta nie bylam, a i teraz zdarzaja mi sie sytuacje, kiedy musze sie zastanowic i mam dylematy.
historie opisane przez ciebie, np ta z dachem sa dla mnie moze nie najuczciwsze, ale jestem prawie pewna, ze nie majac wyboru – dac w lape, albo miec przaeciekajacy dach, dalabym w lape. ale to troche inny swiat.
mam, posiadam. a nie, jezdze pozyczonym autem.
czy wyznanie na forum gdzie jest ponad 30000 luda + goscie mozna juz nazwac publicznym?
Tora ja tam wiem ze jesteś normalna baka i nie raz Ci się noga podwinęła jak każdemu. Zycie nie jest takie czarno-białe i dużo głupot się robiło w młodości. Ja z zasady nie żałuje tego co zrobiłam bo to cześć mnie i mojej historii która zrobiła ze mnie takiego człowieka jakim jestem, oczywiście tak jak każda z Was staram sie jak moge zyc w zgodzie z własnym sumieniem i daje słowo ze jestem bardziej uczciwa niż niejedna z Was ( nie mowie tu o Tobie, żeby nie było ), bo uczciwa trzeba być przede wszystkim w stosunku do siebie i własnego sumienia.
Tora i to nie prawda ze musisz mnie przekonywać do swoich poglądów. Nie musisz. A ja nie muszę do swoich przekonywać Ciebie.
spać mi się chce….
Czy teraz wątek zmierza w kierunku strzelania fochów?
To ja pierwsza… No wiesz…
😉
niech ten co bez grzechu pierwszy kamien rzuci 🙂
a tak na powaznie drogie panie…. ZARTOWALAM
to, co sie zdarzylo to dawno i nieprawda
No szkoda, ze ten post szybko wyedytowałaś…..zdązyłam przeczytać.
W szoku jestem.
Wszystkim tym uczynnym, ktore dzieki mnie mialy choc na chwilke podniesiona adrenaline zycze wesolego Alleluja, mnie wasze “szoki” nie ruszaja.
Problem jest jednak taki, ze wiekszosc z was robila gorsze rzeczy ale nie potraficie napisac bo obawiacie sie, ze kolezanki z forum was zaszczują….
Mamrotko 🙂 Jestem taka sama jak kazdy, nic lepsza nic gorsza. Ciebie szokuje to, mnie bedzie szokowalo co innego. Takie zycie.
Nie wiesz co robiła każda z nas, więc nie uogólniaj
Nadyjko – bawiąc się w ten sposób tracisz wiarygodność… A także problem koleżanki E traci na wiarygodności…zwłaszcza w świetle tego co napisałaś a następnie szybko usunełaś i wyedytowałaś posta.
Nie uogolniam, ale nikt swiety nie jest.
Jak w kazdej spolecznosci luzi szokują “innosci” ale jeszcze bardziej ludzi szokuje napisanie gdzies prawdy, szeroko akceptowane jest za to wlazdupstwo, sciemnianie i udawanie swietego, kazdy kto chce nalezec do pewnej spolecznosci albo sie dostosuje i bedzie akceptowany albo musi sobie szukac innego miejsca lub jest zaszczuwany – pomylka szpiega, mozecie pisac co sobie zyczycie, nie rusza mnie to tylko dlatego, ze jestem swiadoma, iz zadna z was nie zyla swojego zycia nie czyniac chocby raz grzechu.
Moja kolezankę tez szokowało, ze ktos jej kolezankę zdradzał mąż… nadszedl czas, kiedy i ona wskoczyla do lozka zonatemu….Jednych cos szokuje, innych nie. taki to juz mamy swiat 🙂
Mamrotko 🙂
W sprawie E sa konkretne dowody oraz 6 osob z tego forum, ktore bylo tam i widzialo osobiscie, jedynie poproszono mnie o nie ujawnianie danych, to, ze napiszesz w ten sposob i uczynisz, ze ludzie spojrza na moją wiarygodnosc inaczej jest tylko Twoja probą ukarania mnie za to, ze zbyt jawnie pisze o wielu rzeczach, a to, ze cos wyedytowalam – zrobilam to celowo, bylam o to poproszona przez dwie osoby, ktore powiedzialy, ze tutaj nie warto pisac o sobie.
Bujaj w świecie fantazji dalej.
Oceniaj to jak chcesz. Buja w swiecie fantazji ten, kto stara sie zaszczuc innych, a sam nie jest swiety.
pj będzie zadyma…:)
nie bedzie 😀
a już myślałam,ciekawie się zapowiadało:)
Mam nadzieję,że nie spotkasz nigdy na drodze takiej co to lubi adrenalinę podnieść i która za piękne oczy uniknęła mandatu ;).
Znasz odpowiedź na pytanie: o normach i ucziwości