O Nospie…

Nie chcę straszyć – znalazłam to na forum oczekujących, wklejam tutaj, może macie jakies spostrzezenia…
wiem, ze u nas niczego nie da sie cofnąć, ale wypowiedź mówi o potrzebie wiedzy w celu wczesnego reagowania… a zatem – wklejam linka, tekst jest krótki i mocny…
[Zobacz stronę]

14 odpowiedzi na pytanie: O Nospie…

  1. Re: O Nospie…

    …wolę nie myśleć ile tego zjadlam w ciąży…wiem, ze nie to miałaś na celu ale troche mnie ciotka wystraszyłaś…

    Ola i Igorek 25.03.2003

    • Re: O Nospie…

      Troszke tego wzielam jak bylam w ciazy ale mam nadzieje ze nic sie malej przez to nie stanie, wady wymowy moze nie bedzie miala bo juz teraz niezle pyskuje. Ale coz trzeba bedzie zwrocic uwage.

      Wiolka i Julka 05-03-2003

      • Re: O Nospie…

        … buuuuuuuuuuuu a ja całą ciążę jechałam na No-spie 3xdziennie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
        Wystraszyłaś mnie na całego. Basiulec strasznie się ślnił, teraz już mniej, FAKT!!! Z cyckiem mniał problemy, ale przeszło! FAKT!!!!! Ło matko, ale się przestraszyłam!!!!!!!!!!!!!!!!!

        Anka i Basiulec (10 MIECHÓW!!!)

        • Re: O Nospie…

          takie działanie mają chyba wszystkie leki tego typu. a od no-spy dużo bardziej silniejszy jest lek na f…fenotorol?
          a bierze i brało go wiele ciężarnych, łacznie z Tobą – jak pamiętam. i dziecko do tej pory karmisz piersią i rozwija się bardzo dobrze.

          ja brałam no-spę niemal przez całą ciąże… i nie było problemu z osłabionym napięciem, nie było problemów z ssaniem. uważam, ze to zbawienny lek, bez niego pewnie urodziłabym dużo wcześniej, a tak 9 dni po terminie. chyba trochę zatrzymał akcje porodową:)
          jestem sceptyczna jesli chodzi o takie informacje. niepotrzebnie sieją panikę. akurat u nas to już “po fakcie”, ale cięzarówki pewnie są w rozterce.
          jak bedę kiedyś w potrzebie:)) to też go będe brać.

          • Re: O Nospie…

            A moze coś w tym jest. Ja także przejechałam ciążę na Nospie i……. Po dwóch tygodniach od porodu przeszłyśmy na butlę ponieważ Mała nie umiała ssać piersi. Ma często otwarte usta no i się ślini ale może to od zębów. Buuuuuuuuuuuuuuuuu mam nadzieję że na tym skończą się podobieństwa.

            AGAK + Izunia (26.05.2003)

            • Re: O Nospie…

              szczerze mowiac wlos sie na glowie jezy,ale musze przyznac, ze jak bylam w ciazy i czytalam posty to faktycznie duzo babeczek korzystalo z nospy i dziwilam sie czemu (bo gdzies mi sie juz o uszy obilo, ze nie jest najlepsza), z tego co pisaly to lekarze faktycznie nie maja skropulow z jej przepisywaniem.

              Monia i Tymonek (08.08.03)

              • Re: O Nospie…

                nospy zjadlam malo bo nie dzialala… ale obzeralam sie fenoterolem przez 3 miesiace!!!

                Ewa z Jasiem (09.07.2003)

                • Re: O Nospie…

                  Boze ja rowniez i mala takze sie slini i nie chce zabardzo ssac musze dokarmiac butelka, mam nadzieje ze to nie od nospy i ze to nie jest grozne bo chyba bym pozabijala tych konowalow lekarzy.

                  Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

                  • Re: O Nospie…

                    Lea przestraszylas mnie strasznie….. 🙁

                    Anastazja i bardzo wyczekiwana Jagoda (01. 08. 03)

                    • Re: O Nospie…

                      No pieknie. A ja nospe bralam od 4 miesiaca 3x dziennie…
                      Ale problemow z odruchem ssania u Tyni nie bylo. Wrecz przeciwnie – smoczyca z niej straszna…

                      Basik i Tynia urodzona 3.10.2002

                      • Re: O Nospie…

                        Mi lekarz przepisal nospe w ciazy, nie wzielam..cos mnie przed tym wzbranialo i widze ze dobrze zrobilam.
                        Ula i Adaś

                        • Re: O Nospie…

                          No i miałam rację, że przez całą ciążę podchodziłam do nospy z pewną nieufnością… W sumie wzięłam jej pewnie ze 30% z tego, co powinnam według mojej lekarki;-)

                          Karolka i Izabelka 01.08.03

                          • Re: O Nospie…

                            po plamieniu, jakie miałam w 18 tyg. ( a może w 20?) też miałm łykać no-spę… z tym że brałam ją chyba 2-3 dni, a potem sobie odpuściłam… ZE STRACHU !

                            • Re: O Nospie…

                              Nieźle! A mój były gin zapisał mi ten lek na dzień dobry, ja pytalam go o witaminy, kwas foliowy, to powiedział, że to w późniejszym etapie a na początek Nospa, tak na wszelki wypadek. Na szczęscie niei brałam tego za dużo. Ci lekarze!!!!!!!!!!!

                              Ela i Adaś 16.08.2003

                              Znasz odpowiedź na pytanie: O Nospie…

                              Dodaj komentarz

                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo