o piciu w ciazy – chocby lampki wina

Polecam do poczytania w tym numerze polityki, [Zobacz stronę] maly fragment…
a Wy pijecie?

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

  1. Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

    przez gardło nie przeszłaby mi ani kropelka, nawet kawy nie piłam normalnej tylko bezkofeinową to gdzie tam alkochol :))

    violes +Natalia 11.12.04

    • Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

      Dziekuje w imieniu Kubusia 🙂

      Agnieszka &

      [Zobacz stronę]

      • Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

        Wczoraj byłam na imieninach u Babci i cała rodzina dowiedziała się o istnieniu Robaczka i były toasty… Wzniosłam pierwszy kieliszkiem wina (mały łyczek). Potem ochoczo oddałam kieliszek z winkiem. Jakoś tak nie mogę… W sumie jest to żadne poświęcenie, a ryzyko moim zdaniem spore.

        agnieś i robaczek

        • Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

          nie mialam tego problemu w ciazy… Na piwo, wino, wodke, kawe nie moglam patrzec /ani kosztowac!/ na rowni z tlustymi, smazonymi pokarmami..i papierosami../ktorych nigdy defakto nie palilam..wiec moze warto zrezygnowac w ciazy jednak z tego typu uzywek..choc mysle ze lampka wina i szkalanka piwa raczej nikomu nie zaszkodzila,,,moja sistra.. Nigdy nie pijaca piwa,,mowila mi ze w ostatnim trymestrze ciazy wypijala srednio pol piwa dziennie..bo tak jej smakowalo..i nie miala sily sie oprzec!.. Na rowni z lodami!!

          claudia..ur.29maja2003;)))

          • Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

            Kiedy zaszłam w ciążę, wpadło mi w ręce jakieś opracowanie, w którym twierdzono, że nawet niewielka ilość alkoholu powoduje chwilowy paraliż płodu (1/3 szklanki piwa chyba). I wymieniono, jakie mogą być następstwa.
            Następstw już nie pamiętam, pamiętam tylko, że były straszne.
            Po przeczytaniu tegoż żaden alkohol nie chciał przejść mi przez gardło 😉

            Beata i Ptysia 3l. 6m.

            • Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

              Niedawno byłam świadkiem takiej sytuacji:
              W hipermarkecie w kolejce stoi kobieta 40 parę lat, która wylada na mamę dwóch dorastajacych córek (tak około 16-18 lat) z których jedna jest w bardzo zaawansowanej ciąży. Małolata w ciąży stoi i strasznie marudzi, że jest jej duszno i musi się przewietrzyć, po czym rzuca opryskliwe przepraszam (wiem, że opryskliwe nie pasuje do przepraszam, ale nie jest to zwykłe przepraszam) patrząc na wszystkich z miną, która zdaje się mówić “przecież widzice jak się czuje a jeszcze nie ustępujecie mi drogi” po czym wychodzi ze sklepu. Pech chciał, że wychodzę tym samym wyjściem i co widzę? Gówniara tak się źle czuła, że aż musiała zapalić!!! Widok był dla mnie bardzo porażający.
              nie mam zwyczaju zwracać uwagę, ale nie wytrzymałam. To przecież nie jest tylko jej sprawa czy ona sobie pali czy nie. Dziecko nie jest jej własnością a przecież palenie niszczy jego zdrowie. W pierwszej ciąży nie leżałam w szpitlu i może w związku z tym nie miałam okazji zobaczyć kobiety w ciąży z papierosem. Pewnie dlatego taki widok wywołał u mnie taki straszny szok. Może Latwo jest mi pisać o niepaleniu w ciąży bo nigdy nie byłam w nałogu, ale ma siostrę nałogową palaczkę, która ma 3 dziewczynki i w każdej ciąży i na czas karmienia rezygnowła z papierosów, stąd wiem, że można.
              Jeżeli chodzi o alkohol, to oglądałam kiedyś program poświęcony właśnie płodowemu zespołowi alkoholowemu. Jako przyczyny wymieniano tam spożywanie nawet jednorazowo dużej ilości alkoholu albo bardzo często niewielkich ilości w I trymestrze ciąży.
              Ale się napisałam…
              Pozdrawiam,

              Gruszka, Gabrysia i

              • Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

                Gdy w pierwszej ciazy lezalam na septyku to jedna taka w 9 miesiacu podeszla do mojego meza z prosba czy by jej nie poszedl kupic paczki papierosow?! Maz popatrzyl na nia jak na idiotke i powiedzial, ze kobiecie w ciazy nie kupi…
                ale zszokowala nas dzieczyna!

                Agnieszka &

                [Zobacz stronę]

                • Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

                  Mieszkam w Stanach i musze przyznac ze amerykanscy lekarze sa bardzo rystrykcyjni jesli chodzi o spozywanie alkocholu przez ciezarne. Nic nawet lampki wina. Kiedy spodziewalam sie Michala moja przyjaciolka w Polsce byla w ciazy z jej coreczka. Czesto dyskutowalysmy o tym, poniewaz jej lekarka nie widziala nic zlego w lampce wina czy piwku kilka razy w tyg. Takie same zalecenia 5 lat temu miala moja siostra w Instytucie matki Polki w Lodzi. Ciesze sie ze te informacje docieraja i do Polski, moze czesc lekarzy zmieni myslenie.

                  • Re: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

                    no ja się boję – mimo że dobre wina uwielbiam. 2 razy umoczyłam usta. Jak oznajmialiśmy rodzicom że jesteśmy w ciąży wypiłam łyczek 3 puttonowego tokaja i potem łyczka czerwonego winka jak mój mąż zdał prawo jazdy. Więcej się boję – zresztą zupełnie tak jak i nie pije kawy, coli, piwa itd…

                    Justonka i groszek 😀

                    Znasz odpowiedź na pytanie: o piciu w ciazy – chocby lampki wina

                    Dodaj komentarz

                    Angina u dwulatka

                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                    Czytaj dalej →

                    Mozarella w ciąży

                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                    Czytaj dalej →

                    Ile kosztuje żłobek?

                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                    Czytaj dalej →

                    Dziewczyny po cc – dreny

                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                    Czytaj dalej →

                    Meskie imie miedzynarodowe.

                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                    Czytaj dalej →

                    Wielotorbielowatość nerek

                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                    Czytaj dalej →

                    Ruchome kolano

                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                    Czytaj dalej →
                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                    Logo
                    Enable registration in settings - general