Na poprawienie nastroju:
Pani przedszkolanka pomaga dziecku założyć wysokie zimowe butki. Szarpie się, męczy, ciągnie…..
– No weszły!!!
Spocona siedzi na podłodze, a dziecko mówi:
– Ale mam buckiki odwrotnie….
Pani patrzy, faktycznie!
No to je sciągają, mordują się, sapią….UUUf, zeszły. Wciągają je znowu, sapią, ciągną, ale nie chcą wejść… UUUf, weszły! Pani siedzi, dyszy, a dziecko mówi:
– Ale to nie moje buciki…
Pani niebezpiecznie zwężyły się oczy.Odczekała i znowu szarpie się z butami… Zeszły! Na to dziecko:
– bo to są buciki mojego brata, ale mama kazała mi je nosić.
Pani zacisnęła ręce mocno na szafce, odczekała aż przestaną jej się trząść i znowu pomaga dziecku wciągnąć buty.
Wciągają, wciągają…. weszły!.
– No dobrze- mówi wykończona Pani – a gdzie masz rękawiczki?
– W bucikach…..
Esiowa i Igusia 19.08.03
7 odpowiedzi na pytanie: O przedszkolu – na wesoło:-)
Re: O przedszkolu – na wesoło:-)
Effcia i dzieciaki
Re: O przedszkolu – na wesoło:-)
hehehe dzięki Ewelina. Tego mi bylo dzis trzeba.
Ania+Asia 7.08.2003+Jaś 24.04.06
Re: O przedszkolu – na wesoło:-)
Cudne
i ktoś marcowy/
Re: O przedszkolu – na wesoło:-)
To ja dodam z naszego własnego podwórka, może mniej zabawne ale również rozbrajające:
Przedszkole, banan na podwieczorek… Jaś banana nie rusza…..
Pani: Jasiu, czemu nie jesz banana?
Jasiu: Bo mi się rączki pobrudzą… (od tej pory Jasiu dostaje banana zawinietego w serwetkę 😉 )
Jaś ma pięcioletnią bliską koleżanke Monikę:
Mama: Jasiu a ile ta Twoja Monika ma lat?
Jasiu: No osiemnaście…
Ewa i 3-letni Jaś
Re: O przedszkolu – na wesoło:-)
🙂
Re: O przedszkolu – na wesoło:-)
Moja Martynka chodzi wczoraj po południu po pokoju i mówi coś do siebie, po którymś razie zrozumiałam, że powtarza Szydłowski Carek, więc ja ucieszona chcę coś więcej od niej wyciągnąć o Czarku mówię – Czarek to Twój kolega z przedszkola – a Ona na to całkiem poważnie – Szydłowski Czarek to łobuz !!??
Ewa i Martynka 24.09.2003
Re: O przedszkolu – na wesoło:-)
Martynka przy obiedzie macha widecem bez zamiaru zjedzenia tegoż obiadu . Pani produkuje się zachęcająco,a ta do niej patrząc bykiem”przestań już do mnie tak gadać i tak nie będę jadła”.
Kasia i Martyna 10.07. 03
Znasz odpowiedź na pytanie: O przedszkolu – na wesoło:-)