Nawet nie wyobrazacie sobie jaki ze mnie jest debil.
Przybijalam napy do spodnicy.
Mlotem…
Na podlodze, na kafelkach…
Wale,wale..wale..
…-i nagle….
..myslalam, ze zrobie pod siebie z bolu…O tak..
przydzwonilam sobie mlotem palucha.
Z calej sily,bo nap nie chcial zaskoczyc.Wiec-nie wiedzac, ze tym razem walne w palucha- zaparlam sie, zamachnelam i…LUP!
Wrzasnelam tak glosno, ze moj maz wrzasnal za raz za mna..:’Kur… co do cholery”…
Wstalam z podlogi w totalnym szoku (nie pamietam jak doszlam do kuchni) i poczulam, ze mam mokro w kroczu…
O tak…-z bolu sie posikalam.
…
Paluch 2x wiekszy,opuchlizna jeszcze nie zeszla.
Paznokiec fioletowy.
Nie mam czucia w palcu.
Ale ze mnie glupek.
Ps.jak nie przestanie bolec ide do lekarza.
Paloma & Alexander
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: O tym jaki ze mnie kretyn.
Re: O tym jaki ze mnie kretyn.
No to niezle sie urzadzilas….
a co do you, to ja jakis czas temu obcielam sobie opuszek palca, wlasnie tego fucka i musialam nosic takie usztywnienie, no i trzymac palec w gore…. Mozesz sobie wyobrazic jaki ryk byl w pracy kiedy przyszlam z takim fakiem….
Idz do lekarza, bo nie ma zartow, dostaniesz cos na zlagodzenie bolu i na pewno szybciej sie zagoi, a tak bedziesz sie napewno dluzej meczyc…..
oj, wspolczuje, bo wiem jaki to bol….
Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003
Re: O tym jaki ze mnie kretyn.
hahahahahahahah dobre!
Ola i mala Ninka ur. 30 maja 2003
Znasz odpowiedź na pytanie: O tym jaki ze mnie kretyn.