O USG.

dziewczyny, mam pytanko.

Moja pani doktor twierdzi, że badanie USG jest szkodliwe. Jestem w tej chwili w 26/27 tygodniu i miałam to badanie wykonane u niej dopiero raz (na początku ciąży). Oczywiście nie wytrzymałam i kilka tygodni temu wybrałam się do innego gabinetu USG i stąd znam płeć i położenie dzidziusia i wiem że wszystko jest OK (tak na wizus). trochę mnie martwi podejście mojej pani ginekolog. Prowadzi moją ciążę a widziała dziecko a właściwie zarodka tylko raz i zupełnis nie sprawdza jak on się tam ma. Czy ma wszystkie rączki, czy nóżki, jak jest ułożony, itp. Mówi że USG w ciązy robi się MAX trzy razy, na początku ciąży (było) w 20 którymś tygodniu (nie było) i pod koniec (będzie???) Idę do neij dopiero za miesiac, czyli będę już w 30/31 tygodniu ciąży. Wydaje mi się to bez sensu. Dodam jeszcze, że to prywatny gabinet. Moje pytania o USG ignoruje i zbywa mnie tak że czuję się jakbym nie wiem jak panikowała, przesadzała i chciała tymi falami radiowymi wykończyć własne dziecko. Nie rozumiem….

12 odpowiedzi na pytanie: O USG.

  1. Re: O USG.

    Już dawno zmieniłabym lekarza, gdyby mi wszystkiego dokładnie nie wyjaśniał, a co gorsza zbywał! Jaki jest sens wizyty, kiedy nie wiesz co tam słychac u maleństwa. Cisnienie mozna zmierzyc sobie samemu, a w laboratorium poinformują czy wyniki sa dobre. Nie wyobrazam sobie, że tak miałabym czekac w niepewności i nie widziec jak rosnie moje dziecko. masz rację, że poszłas na USG. Mam nadzieję, że pani doktor kieruje sie dobrem dziecka (w jej mniemaniu) a nie oszczędnościami. A chociaż słuchacie tętna na wizytach?

    Izka 23.08

    • Re: O USG.

      Zalecenia sa faktycznie takie, aby usg w ciazy robic 3 razy, chyba ze sa inne powody, dla ktorych usg musi byc koniecznie wykonane, jakies krwiaki, miesiaki, problemy juz od poczatku ciazy itp.
      Moze na nastepnej wizycie zrobi ci USG?
      Nie martw sie, jestes juz w miare blisko rozwiazania, wiesz ze z dzidziusiem jest wszystko dobrze i to jest najwazniejsze.

      Pozdrawiam, Jagaa
      Termin:11.11.2003

      • Re: O USG.

        Mój Boże, naprawdę???Przeciez to nie do uwierzenia! Staram się nigdy nie wypowiadac zbyt kategorycznie na temat lekarzy, bo w końcu różne mają podstawy, by podejmować takie lub inne decyzje i czymś tam sie pewnie kierują, ale w tym wypadku to jakas paranoja!!! jak może Cię tak traktować, tym bardziej, że płacisz za konkretną usługę czyli za opieke nad ciążą, od której zalezy Twój stan psychiczny i fizyczny???Uważam, że w lekarzu ginekologu kobieta musi miec wsparcie, liczyć na jego wiedzę, nowoczesność, samoksztalcenie. Nie widzę w tej Twojej p.doktor takich cech, wydaje mi się zabobonna i nieodpowiedzialna. Trzy razy USG- zgadza się, słyszałam, że to wystaczające minimum, ale jeden raz i to na samym pocz. ciązy to chyba jednak za mało by udzielić Ci konkretnych informacji o rozwoju dziecka. Czasem USG może zapobiec rozwojowi jakiejś wady, którą leczy się ze świetnym skutkiem juz w brzuszku, nie wspomnę o operacjach tuz po porodzie. Na szczęście u Ciebie jest wszystko wspaniale, ale sądzę, że lekarz nie powinien liczyć na to, że będzie dobrze, ale to sprawdzić i w razie czego pomóc. Nie wiem, czy teraz jest sens zmieniać lekarza, choć ja bym sie chyba nie wahała, zwłaszcza gdyby ta baba choć raz dała by mi do zrozumienia, że chcę falami dźwiękowymi zrobić krzywde własnemu dziecku!!! A że USG nie szkodzi – wiadomo od lat, choćby na tej podstawie, że tysiące kobiet mialo jakieś kłopoty w ciąży ( z krwiakami, macicą itp.), ciągle miały USG i urodziły wspaniałe, zdrowe dzieci. Zastanów się nad kimś rozsądniejszym i raczej takim rodem z XXI wieku, bo zacofanie lekarza chyba nie jest najbardziej pożądaną cechą.
        pozdrowionka
        papa ada
        P. S Ależ się zdenerowałam, zwłaszcza tymi insynuacjami jakobyś była rozhisteryzowaną babą pragnąca zrobić krzywde swemu dziecku.

        • Re: O USG.

          hmmm… to że lekarka nie robi usg przy kazdej wizycie to rozumiem… nie wierzę zeby usg nie miało wplywu na dzidzię…z drugiej jednak strony w połowie ciąży to badanie powinna koniecznie wykonać… poza tym bulwersujące jest to, że chodzisz prywatnie i lekarz nie respektuje wogóle twoich próśb i ignoruje pytania… chyba szkoda by mi było pieniędzy na lekarza który sprawia, że czuje sie niepewnie jesli chodzi o ciążę… teraz juz końcówka ciąży… Ale może jednak warto pomyśleć o zmianie lekarza… w końcu płacisz za to by się Tobą dobrze zajęli a nie lekceważąco traktowali… mam andzieję że ten problem szybko uda ci się rozwiązać z porzytkiem dla Ciebie i maluszka

          Pozdrawiam

          Weronka (termin 6.06.03)

          • Re: O USG.

            Ja tez na poczatku mialam watpliwosci co do czestotliwoscie robienia tego badania. Rozwiala je moja kolezanka, ktora jest ginekologiem i twierdzi, ze owszem czeste USG nie jest wskazane ( chociaz ponoc nie istnieje dowody a jego szkodliwosc) ale te 3 razy podczas ciazy to jest takie min.
            Poza tym doskonale cie rozumiem, ze chcesz wiedziec co sie dzieje z Twoim dzieckiem, a natki nawet moze maly wyrazny czarno bialy obraz dodae nam zawsze otuchy:)
            Wiem, bo do dzisiaj jestem pod wrazeniem mojego malego albo malej ssacej raczke:)
            Dziwni mnie tez zachowani prywtanego lekarza… Moja znajoma mowi, ze USG powinno sie KONIECZNIE zrobic w 8 tygodniu w celu stwierdzneia akcji ASP a potem kolo 12-13 kiedy konczy sie etap rozwoju organ wewnetrzych malucha, w 20 i pod koniec ciazy… To ze do tej pory lekarka wykonala tylko jedno badanie jest conajmniej dziwne..
            A moze powinnas sie zastanwoic nad zmiana lekarza.? POki jest jeszcze czas?

            Asia i Kropeczka

            • Re: O USG.

              USG na pewno nie jest szkodliwe!!! Przecież przy ciążach zagrożonych wykonuje się je nawet co miesiąc albo i częściej. Ty masz prawo wiedzieć co się dzieje z Twoim maluchem. Ja miałam robione pierwsze USG w 12 tyg (nie prywatnie) i dowiedziałam się, że wszystko jest w porządku, tzn. lekarz, który mi je robił wypowiedział dokładnie tylko te trzy słowa i nic więcej, ale dla mnie to było za mało. To moje USG trwało dokłanie 3 min. Powiedziałam o tym mojemu ginekologowi, że chyba wybiorę sie znowu na USG, ale tym razem prywatnie, żeby się dowiedzieć czegoś więcej o moim maleństwie tzn. czy ma ma obie rączki, nóżki, wszystkie paluszki itp a on to zanegował!!! Twierdził, że jeśli jeden lekarz powiedział mi, że jest wszystko w porządku, to po co mam szukać dziury w całym u innego lekarza i co będzie jeśli rzeczywiście dowiem się, że coś jest nie w porządku, czy wytrzymam to psychicznie do końca ciąży. Szczerze mówiąc, myślałam, że mu palnę w łeb! Acha, i jeszcze powiedział, czy mi nie szkoda pieniędzy. Ale, przecież do cholery to są moje pieniądze. Oczywiście poszłam na to USG i dowiedziałam się, że rzeczywiście wszystko w porządku z moim dzidziusiem, widziałam paluszki, rączki, kręgosłup, nawet serduszko i jego komory. Byłam bardzo wzruszona i usatysfakcjonowana! Jeśli chodzi o mojego ginekologa, to zmieniłam go w połowie ciązy i zaczęłam chodzić prywatnie. To była najlepsza decyzja, jaką mogłam podjąc. Teraz mam cudownego lekarza, takiego z prawdziwego zdarzenia, który nie neguje i nie narzuca swojej opinii. Tobie radzę to samo, zmień lekarza!

              Iwcia i Laura (28.04.)

              • Re: O USG.

                Ja od początku ciązy do jakiegoś 22 tygodnia miałam usg na każdej wizycie, ze wzgledu na to ze ciaza blizniacza jest ciaza podwyzszonego ryka. Chodzilam w sumie do czterech lekarzy i kazdy mial na temat usg takie samo zdanie (znaczy sie jak najbardziej pozytywne). Nie sadze zeby robili mi usg gdyby bylo ono szkodliwe…zwlaszcza w zagrozonej ciazy. Moze znajdz sobie jeszcze jednego ginka 🙂 Pozdr

                Marta i dwie fasoleczki 31.05.2003

                • Re: O USG.

                  chodziłam do dwóch lekarzy, jeden państwow, drugi prywatnie i gdyby nie to że poszłam do trzeciego (do Roszkowskiego) to do tej pory byłamyb w ciąży i nie wiedziałabym że mój dzidziuś ma poważne wady. Twoja troska o dziecko jest jaknajbardziej wskazana i napewno nie przesadzasz, proponuje znaleźć jeszcze jednego gina mimo że to już końcówka ciąży, może pani dr po prostu się nie zna na odczycie z USG, to też jest bardzo możliwe ale wstyd jej się przyznać, pozdrawiam. Wera

                  • Re: O USG.

                    Rozumiem Ciebie doskonale. Ja miałam robione w 7 tyg. pierwsze. Ale zaczełam sie niepokoić o moje maleństwo. Będąc na ostatniej wizycie dostałam skierowanie na usg, lecz z komentarzem, że teraz to za wcześnie i powinnam zapisać się najwcześniej ok 18 tyg. Ja nie wytrzymałam i poszłam dzisiaj, czyli pod koniec 16 tyg. Lekarz stwierdził że zadnych pomiarów ni opinii dać nie może bo za wcześnie. Ale mi zależało by upewnić się że ciąża jest żywa. Planuję potem 3 udg u jakiegoś dobrego specjalisty ok 22 tygodnia. Potem będę normalnie pod koniec ciąży.
                    W sumie zdecydowałam się na 4 usg sama. Nie będę przecież się cały czas zamartwiac!

                    ,

                    • Re: O USG.

                      Rzeczywiście, dziwna ta Twoja pani doktor. Ja mam USG robione podczas każdej wizyty. moja lekarka twierdzi, że jest to zupełnie bezpieczne, a w ten sposób możemy sobie oglądać dzidzię co miesiąc. Może zmień lekarza?
                      Justyna, 24.05.

                      • Re: O USG.

                        Każdy lekarz widać ma swoje “widzi mi się”. Ja miałam 3 usg w ciągu I-ego trymestru, być może dlatego bo musiałam. Teraz podczas kazdej wizyty lekarz sprawdza, jak miewa się maluszek. Przynajmniej się nie zamartwiam. Widać wszystko zależy od lekarza.

                        Aga i Niunia – 15.08.’03.

                        • Re: O USG.

                          Standardowo wykonywane jest 3 razy. Ja miałam znacznie częściej, bo jest to ciąża z grona zagrożonych. Moim zdaniem 3-4 razy w ciąży prawidłowej powinno wystarczyć (tak przynajmniej wszędzie piszą i tak mówi mój lekarz). W końcu to chyba jednak nie mamy pewności czy USG jednak nie ma wpływu. Teoretycznie nie, ale….
                          Nie można USG też traktować jako występów telewizyjnych. Rozumiem do momentu gdy jeszcze nie czujemy ruchów, żeby się uspokoić (w końcu dobre samopoczucie jest b.ważne :)), potem chcemy poznać płeć, ale pod koniec ciąży, kiedy wizyty są b.częste…

                          Znasz odpowiedź na pytanie: O USG.

                          Dodaj komentarz

                          Angina u dwulatka

                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                          Czytaj dalej →

                          Mozarella w ciąży

                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                          Czytaj dalej →

                          Ile kosztuje żłobek?

                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                          Czytaj dalej →

                          Dziewczyny po cc – dreny

                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                          Czytaj dalej →

                          Meskie imie miedzynarodowe.

                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                          Czytaj dalej →

                          Wielotorbielowatość nerek

                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                          Czytaj dalej →

                          Ruchome kolano

                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                          Czytaj dalej →
                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                          Logo
                          Enable registration in settings - general