Obcasy dla córy

1. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez aniast

   😎 beznadzieja

   Odpowiedz
2. ahimsa Dodane ponad rok temu,

   Obuwniczy horror;)

   Odpowiedz
3. lauidz Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Vala
   😎 beznadzieja

   nie beznadzieja tylko do sklepu leciec i corce kupawac!!!! Beznadzieja powiedziala – pokzaz Asi – na bank bedzie chciala i nie popusci:D

   Odpowiedz
4. cait Dodane ponad rok temu,

   łooooohedne!

   Odpowiedz
5. aneci Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ulaluki
   Pamiętam.
   Ogólnie, chyba wcześniej było więcej tego typu hitów.
   A może ja bardziej się tym interesowałam.
   A pamiętacie, spodnie-piramidki, tureckie swetry, kominiarki(to dawno), spodnie dekatyzowane(nie wiem czy tak się to piszę)?

   Pamiętam je wszystkie, nosiłam to:D
   Do tego saszki ( takie buty), pepegi, czeszki, arafatki ( teraz chyba znowu je zaczęli nosić), żarówiaste sznurówki w sofixach:D również żarówiaste szaliki, które nosiło sie w ilości kilku sztuk no i oczywiście żarówiaste dresiki ortalionowe:D

   Odpowiedz
6. alice82 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez aniast

   coś okropnego nigdy w życiu nie skrzywdziłabym córki takim czymś bleeeeeeeeeeeee

   Odpowiedz
7. nusiak Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Aneci
   Pamiętam je wszystkie, nosiłam to:D
   Do tego saszki ( takie buty), pepegi, czeszki, arafatki ( teraz chyba znowu je zaczęli nosić), żarówiaste sznurówki w sofixach:D również żarówiaste szaliki, które nosiło sie w ilości kilku sztuk no i oczywiście żarówiaste dresiki ortalionowe:D

   oooo czeszki to byl przeboj – nie łatwo je było dostać, “czyściło się je” mazając skradzioną ze szkoły kredą 🙂 a i żarówiaste sznurówki – było było….

   a buty plastiki ktoś pamięta? ja miałam z niemiec, mój śp dziadziuś mi przywiózł…. szaleństwo…. a jak ( też z niemiec ) dostałam taką zabawkę torbę lekarza to jak poszłam sie bawić do swoich kuzynek z tą torbą to całe osiedle za nami latało – miałysmy kolejki jak najlepszy specjalista :):):) a dziś w sklepach to wszystko jest na wyciągniecie ręki….ehhh

   Odpowiedz
8. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez krecik_75
   oooo czeszki to byl przeboj – nie łatwo je było dostać, “czyściło się je” mazając skradzioną ze szkoły kredą 🙂 a i żarówiaste sznurówki – było było….

   a buty plastiki ktoś pamięta? ja miałam z niemiec, mój śp dziadziuś mi przywiózł…. szaleństwo…. a jak ( też z niemiec ) dostałam taką zabawkę torbę lekarza to jak poszłam sie bawić do swoich kuzynek z tą torbą to całe osiedle za nami latało – miałysmy kolejki jak najlepszy specjalista :):):) a dziś w sklepach to wszystko jest na wyciągniecie ręki….ehhh

   Buty plastiki pamiętam, szybko się psuły, czeszki trochę mniej pamiętam.
   Były jeszcze czarne, falbianiaste, długie spódnice.
   No i takie bardzo marszczone, obcisłe, intesywnego koloru miniówki. Feee

   Odpowiedz
9. natinka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez wobysk
   Jak buty Minnie

   O Tym samym pomyslałam.
   Buty Feeeeeeeeee…

   Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3

Znasz odpowiedź na pytanie: Obcasy dla córy