Pod koniec sierpnia wyjeżdzamy na 4 dni – wyjazd ma charakter “mieszany” – 2 noclegi u znajomych, 2 w domku nad jeziorem, duzo jeżdżenia i to nie samochodem…
Powoli zaczynam myslec, jak to zorganizowac, pewnie bede jeszcze miala pełno pytan, ale na razie:
Czy kupujecie duże obiadki Gerbera? U mnie tradycyjnie ich nie ma 😉 ale kupie w innym miescie (mam nadzieje – w trakcie podrózy), póki co nie moge jednak nawet sprawdzic, czy Mati by to jadl 😉
Wiem, ze linia TAKI DUZY ma 5 smaków – może mozecie mi cos poradzic/odradzic?
Planowałabym żeby Mati jadł te obiadki kiedy bedziemy nad jeziorem. nasz wyjazd ma charakter grupowy 😉 i nie bede raczej miala czasu na gotowanie osobne dla dziecka – wszystko i tak w pospiechu… Chcialabym podac mu cos bezpiecznego i nie skazywac go na kuchnie przypadkową, to tylko kilka dni – a nie chce w ich czasie eksperymentowac podajc mu dorosle jedzenie z jakiejs knajpy 😉
28 odpowiedzi na pytanie: Obiadki Gerbera
Re: Obiadki Gerbera
U nas w domu tez nie ma gotowych dań dla dzieci. Jak ostatnio kupiłam Weronice taki słoiczek, żeby spróbowała coś innego, to po zjedzeniu jednej łyżeczki miała odruch wymiotny.
MOże Matiemu bedzie smakowało, bo moje dziecko to niejadek…
Ostatnio bylismy nad morzem 5 dni i też się marwiłam co dawać Weronice. Wzięliśmy ze sobą mały garnuszek i mąż kupowal jej zupy w takim fajnym barze z obiadami dla rodzin. Nic jej po tych zupach nie było. oprócz tego jadła frytki, rybę smarzoną, pierogi.
życzę udanych wakacji
ewka i Weronika 06.10.02
Re: Obiadki Gerbera
A pamietasz moze, który to był konkretnie słoiczek? Przyznam, ze np. risotto z nazwy i składu zapowiada sie kuszaco. Czy smakowałaś tej potrawy, którą podawałaś dziecku?
Re: Obiadki Gerbera
Lea kupiłam raz to był łosoś w sosie koperkowym – ochyyyyyda – Zuzia nie chciała jeść, jak spróbowałam to wiedziałam dlaczego, bleeeeeeeee
Izka i Zuzanka (12.V.2002)
Re: Obiadki Gerbera
Mojemu Filipkowi najbardziej smakuje zupka pomidorowa, nie gardzi tez łososiem w sosie koperkowym…
Ja przyznam, że pomidorówka jest dużo smaczniejsza od łososia, może dlatego, że łosoś jest mdły…
A co do risotto, to Fifi go jadł ale nie z tych słoiczków “taki duży” tylko z tych od 12 m-ca z serii “Kuchnie świata”, próbował też leczo…
są to bardzo smaczne potrawy nawet dla dorosłych, jednakże zauwazyłam, że po leczo Filipek robił luźniejsze kupki…
Pozdrowionka!!!
Ewa/ Filipek i Dominiś
Re: Obiadki Gerbera
To było chyba właśnie rizotto, a drugi słoiczek to jakaś rybka…próbowałam…ohyda…
moje dziecko nie chciało bo może dlatego ze wychowane jest na obiadach domowych…
ewka i Weronika 06.10.02
Edited by mamysz on 2004/08/06 14:53.
Re: Obiadki Gerbera
Dawid uznal je za syf nie z tej ziemi a dla mnie byly po prostu za slone….
Je za to Bobowite w tych najwiekszych sloikach po 12 mies zycia
smoki, Dawidek i ktoś lutowy
Re: Obiadki Gerbera
risotto jest dobre, Adas czasem to wcina choc nie lubi generalnie sloiczkow. Nie kupuj tylko lososia z koperkiem – bo jest paskudny. Ewentualnie doradzalabym to zupke jarzynowa.
Re: Obiadki Gerbera
Leczo i pomidorowa tez jest okey:-)
Re: Obiadki Gerbera
Wszystkie syf?
A te z Bobovity? Jakie lubi? Zaraz poszukam w necie jakie są w ogóle produkowane.
A za słone? hm… ciezarne to mają dziwne smaki hihi 😉
Re: Obiadki Gerbera
lea
my teraz to bardzo mało kupujemy obiadki ze słoiczka…..własnie w sytuacjach kryzysu, braku koncepcji co ugotowac, czy własnie wyjazdu,,,,,np teraz jak pojedziemy to tez chyba bede mu na miejscu kupowac słoiczki
w zesżłym roku na wakacjach – kiedy kuba miał tyle co mati – przez cały pobyt poza domem na obiady były wlasnie słoiczki lub takie pieczone ziemniaczk iz jednego super baru 🙂
co do smaków – to mi sie po ciąży cos porobiło – albo moze to przez hormony które biore – po prostu ja od 1,5 roku nie moge mu dawac słoiczków – poniewaz ich zapach mnie obrzydza:-( nie cierpie tego zapachu
zbiera mi sie na wymioty 🙁
i dlatego kupuje tylko wtedy co odgrzac i podac kubie moze mąż lub np tesciowa:-0
kuba jest alergikiem wiec nie wszystkie samki zna i nie o wszystkim moge cos powiedziec
ale dla niego i gerber i bobovita – te wlasnie najwieksze 250 g powyżej roku sa super i jak by miał wybór to by je jadł na obiady (ciekawe jak długo – bo na pewno by mu sie znudziły jak kiedys gdy był mały i jadł na poczatku tylko słoiczki)
tak wiec jesli mati np kiedykolwiek jadł jakies obiady ze słoiczka – to zje…..czy to bedzie gerber czy bobovita
a jesli nie – to ja bym raczej kupiła mu teraz jakis dla spróbowania – jakis zwykły – nie musi byc duzy – bo one wszystkie sa podobne w smaku – a w zapachu tak samo wstrętne jak dla mnie
aha i nigdy – przenigdy ich nie próbowałam…..
Re: Obiadki Gerbera
U nas wchodzą wszystkie z serii “Kuchnia świata” i jeszcze taki makaron, z indykiem chyba, w sosie pomidorowym.
Z Gerbera tylko pomidorówka.
Re: Obiadki Gerbera
Cielecine z warzywami a z serii “kuchnie swiata” jakies tam danie ze szpinakiem.
Poza tym u nas zawsze hitem bylo spagetti Gerbera od 10 mies
PS> W ciazy nie probowalam… kto wie, kto wie? 🙂
smoki, Dawidek i ktoś lutowy
Re: Obiadki Gerbera
Majka najbardziej lubi i o dziwo zjada do samego konca obiadek z Bobovity, z serii tych duzych sloiczkow “Kuchnie swiata” – Leczo z kurczakiem, inne tez sa dobre ale dla niej to za duzo, taki sloik
Ewcia z Mają(13 miesięcy)
Re: Obiadki Gerbera
U nas nic- zaden sloik, zdna kuchnia swiata choc z nazwy brzmialy kuszaco- niby takie sphagetti – no ale jak na moj gust i Jeremy to wszytko ma taki sam smak. Problem mialam jak Jerema mial 10 m-cy i bylismy na wyjezdzie i nastawilam sie na zupki- dobrze ze gospodyni super gotowala- jadl nasze.
Obecnie jak gdzies jezdzimy to nawet nie biore tych gotowanych w domku- jak jest grill to zawsze specjalnie przygotuje jakies pierwsiatko kurczakowe i on sobie to zjada albo nastawiam sie na “slodkie” znaczy sie kasza z desrkiem, danonki itp za duzo wrazen- Jerema nie ma wtedy czasu na “domowy”obiad. Acha moze morlinki-paroweczki zaspokoja jego glod i latwo przygotowac i przechowac. U nas tez sie sprawdza makaron z jakiem- proste i szybkie:)
Rozpisalam sie wlasciwie nie na temat ale wiem ze Mati nie sloikowy jak Jerema od poczatku takze te smaki i zapachy moga mu nie podchodzic.
Milego wyjazdu.
Asia,Jeremi i fasolcia 5.11
Re: Obiadki Gerbera
Ola jakoś nie przepada za dużymi słoiczkami i z Gerbera i z Bobovity. Najbardziej smakują jej małe z Bobovity : jakiś ze śliwką i inny z mięskiem z królika. Może to nie zaspokoi apetytu obiadkowego, ale w upały to i tak Ola obiadkami się nie przejada.
P. S. Potwierdzam, że łosoś z Gerbera jest błee (zdanie moje i Oli)
Ola (06.01.2003)
Re: Obiadki Gerbera
U nas identycznie-nie polecamy łososia.
Asia i Kuba(dwa lata i miesiąc)
Re: Obiadki Gerbera
NInka jadla Gerberki na potege- do momentu tych duzych sloiczkow……te jakos jej nie pasowaly, a poza tym raz trafilam na zepsuty i zrezygnowalam z kupowania Gerberkow-za to BoboVity (te od 12 msc) sa super:-)
gucia i Nina 27 IV 03
Re: Obiadki Gerbera
a ugotować samemu i zawekować
i w podróż
:))
Anies i Wojtuś (23.07.2003)
Re: Obiadki Gerbera
To jest mysl, ale nie jade samochodem, bede miala duuuzo bagazu i dlatego postanowilam nie brac niczego, co bedzie nas obciazac. Nie bierzemy wózka, wiec w pewnych chwilach trzeba bedzie Matiego niesc (np. przesiadki). Nie chce jezdzic ze slojami… wiem, malutkie sloiczki – ale ziarnko do ziarnka i bedzie balast. Obiadki planowalam kupic na miejscu.
Mysle jednak ze po tak negatywnych opiniach bede wolala ugotowac dziecku chocby ziemniaki do jajka na miejscu – przynajmniej wiem, ze zje i ze bedzie po tym zdrowy 😉
(dzis pierwszy raz od kilku miesiecy pojawil sie sluz w kupce i za nic nie wiem po czym to – zbyt bogate menu…)
Re: Obiadki Gerbera
U nas dokładnie to samo spaghetti od 10 miesiąca to rewelacja, wcina aż jaj się uszka trzęsą 🙂
Kaska i Nadia 14 m
Znasz odpowiedź na pytanie: Obiadki Gerbera