obiadki miesne

poszukuje takich “domowych”, sprawdzonych przepisow na miesne obiadki dla 1,5-roczniaka. Synek nigdy lubil wedlin, parowek,itp. Zje od czasu do czasu schabowego, mielone albo bitki. Piersi z kurczaka i spagetthi nie ruszy. Czy mozecie podzielic sie ze mna swoimi propozycjami? Moze cos Malemu zasmakuje? dzieki 🙂

11 odpowiedzi na pytanie: obiadki miesne

  1. Re: obiadki miesne

    A pulpety?
    Mozna robic z roznego miesa i w roznych sosach i zdrowo, bo niesmazone.

    Mateuszek (2 lata)

    • Re: obiadki miesne

      lea, a mozesz podrzucic mi jakis przepis na takie pulpeciki?

      • Re: obiadki miesne

        Oj to bardzo roznie mozna… jakies mielone/siekane mieso i do tego co kto lubi i na co sobie i dziecku pozwala (w zakresie przypraw i dodatkow; na pewno trzeba dodac jajko, mozna troche bulki tartej, ja dawalam dosc czesto starte jakies warzywo, sol, troche np. bazylii a potem pieprz ziolowy, pitruszka – liscie) i to do wrzacej wody, najchetniej jakiegos wywaru warzywnego, mozna tak robic rozne odmiany zup klopsowych, albo sos – dodac przecieru pomidorowego (Mateusz bardzo lubi). Mozna tez z ogorkami kiszonymi np.

        Mateuszek (2 lata)

        • Re: obiadki miesne

          pierogi z mięsem (ew. z mięsem i kapustą);
          naleśniki po meksykańsku (farsz: mięso mielone przesmażone + czerwona fasola – w sosie cayene lub pomidorowym, do tego pomidory, sałata, ser żółty); można też nadziewać tortille, ale jakoś nie ma odwagi ”kupnej” tortilli podać Krzysiowi- przynajmniej na razie ;
          polędwiczki wieprzowe duszone w sosie cebulowym;

          u nas najlepiej ”idzie” połacznie mięsa mielonego z makaronem, czyli właśnie spagetti, lasagne, canneloni; często mięso mielone z warzywami mieszam z ryżem;

          [i]Ewa i Krzyś (2 lata i 8 mies.)

          • Re: obiadki miesne

            Mój Maciek nade wszysko uwielbia wszelkie potrawy z makaronem, począwszy od klusek z sosem pesto po wszelkie (spolszczone) odmiany caneloni lub lasagne lub właśnie spaghetti, ale lubi też bardzo sosiki miesno- warzywne z ryżem (bardzo lubi brązowy) lub kaszą gryczaną.
            Na przykład:
            Podsmażasz (na oliwie!) cienko pokrojony i,, zbity” po obu stronach schab na złoty kolorek, przekładasz do rondelka, podsmażasz cebulkę, łączysz, podlewasz wodą, dodajesz soli i pieprzu, papryki (a także innych przypraw wedle uznania) i dusisz około godziny. Najlepiej taki tradycyjny sosik smakuje z kaszą gryczaną lub makaronem świderkami. Można serwować również inne wersje, dodając do duszenia różne warzywka. Ja tak robię z drobiem. Pierś kurcaka lub indyka albo mięsko z udek podsmażam, dalej cebulka i do duszenia dodaję paprykę, pomidory (dużo) fasolkę szparagową, pieczarki,… wszystko wedle smaku i podaję z ryżem, najlepiej brązowym.
            Maciulek wcina, aż się uszy trzęsą.
            Pozdrawiam Annka

            • Re: obiadki miesne

              Wiesz jak ja robię coś nowego to muszę mieć dokładnie napisane, możesz mi napisać jak pokolei robisz?
              do duszenia dajesz świeżą paprykę? a pomidorki dajesz całe? czy kroisz pewnie bez upki??
              fasolkę i pieczarki dajesz surowe?
              podbijasz to czymś na końcu??
              dzieki za odpowiedz, możesz jeszcze coś ciekawego napisać co lubi jeść Twoje dziecko

              BETI z IGORKIEM i WIKTORKIEM

              • Re: obiadki miesne

                Ty takie klopsiki wrzucasz do zupki? one jak tak lerzą w zupce to sie nie rozejdą? czy je wyciągasz??
                a co miałaś na myśli pisząc o ogórkach kiszonych?
                Wiec jakie robisz te zupki klopsowe???

                BETI z IGORKIEM i WIKTORKIEM

                • Re: obiadki miesne

                  Surową pierś kurczaka lub indyka kroisz na małe kawałki i wrzucasz na dobrze rozgrzaną oliwę (ja smażę na oliwie z oliwek) i podsmażam na złoty kolor po każdej stronie, przekładam do rondelka, na patelni następnie podsmażam cebulkę drobno pokrojoną, przekładam do rondelka, podlewam wodą i duszę, podczas duszenia dodaję pokrojoną paprykę (najlepiej w dwóch kolorach)(surową lub lekko podsmażoną na odrobince oliwy) i surową lub mrożoną (zimą) fasolkę szparagową oraz ze 3 pokrojone i podsmażone pieczarki oraz 2-3 pomidory dojrzałe obrane ze skórki pokrojone w plastry. Doprawiam solą i pieprzem, papryką i ziołami ale to już wedle uznania.
                  Tak samo można robić schab, ale ja wolę schab bez warzyw, duszony tylko z cebulką lub z innym zestawem warzyw: podsmażasz schab i cebulkę jak wyżej dusisz podlany wodą natępnie obierasz dwie marchewki, dwie pietruszki pół selera, kroisz w talarki, a talarki w paseczki, pora kroisz drobno i podsmażasz te warzywa razem na patelni na oliwie lub maśle, dodajesz do mięsa, duszisz, dodajesz 3 dojrzałe pomidory obrane ze skórki i przyprawiasz wedle uznania.
                  Zwróc uwagę, ze jest to raczej dietetyczna wersja sosów, mała ilość tłuszczu i co ważne sosy te nie są zaprawiane mąką!!! są więc raczej rzadkie a ich podstawę stanowi sos wyduszony z pomidorów (można podlać wody),,wkład warzywny” tak naprawdę zależy od upodobań domowników więc jest tu ogromne pole do popisu i można te sosy dowolnie modyfikować, wówczas za każdym razem mogą smakować inaczej. Mój Maciek uwielbia te warzywne śmietniki z ryżem. Jeśli w tej,,pierwszej wersji” podsmażysz mielone mięso (Drobiowe lub wieprzowe) dodasz czosnek i bazylię i oregano (zioła do mięsa suszone a na końcu duszenia świeże)- dalej wrzucisz na tą samą patelnię pokrojone drobno: paprykę, pieczarki i pomidory obrane ze skóry i udusisz około godziny- to otrzymasz smakowity sosik ala spaghetti. Gotuję do tego kokardki lub świderki (z tym makaronem Maciek radzi sobie świetnie sam) posypuję w garczku potartym serem, wrzucam sos, mieszam i na talerze… W tym trzecim sosiku ważne sa pomidory (nie żałować) i świeża bazylia pod koniec duszenia i przyprawy- raczej ostrzej: papryka, pieprz, zioła, czosnek.
                  Uff ale się rozpisałam, mam nadzieję, że skorzystasz. Muszę już spadać, ale jeśli jesteś jeszcze zainteresowana jakimiś przepisami lub masz pytania- chętnie pomogę.
                  Pozdrawiam
                  Annka

                  • Re: obiadki miesne

                    dzieki za przepisy, napewno wypróbuję.
                    Jak masz coś jeszcze dobrego i szybkiego i trochę czasu to możesz napisać.
                    pa

                    BETI z IGORKIEM i WIKTORKIEM

                    • Re: obiadki miesne

                      W sumie juz napisalam, jak robie. Za kazdym razem inaczej, doprawiam mielone mieso na oko i wrzucam do wrzatku – wywaru warzywnego. Nie wiem, jak dokladniej to opisac.
                      Mieso sie nie rozlazi, chyba ze jest rozgotowane. Zreszta nie wiem, co mialas na mysli – jak dlugie przechowywanie?

                      Ogorki kiszone tre na tarce lub miksuje i pod koniec gotowania dorzucam do zupy, powstaje zupa ogorkowa z klopsami lub takim sosem z ogorkami, jadlam tego sporo po porodzie – w ogole takich roznych pulpetow, bo nie jadlam smazonego.

                      A mieso pieczone?
                      Wygodnie sie robi i lepsze niz smazone. Do naszynia zaroodpornego doprawiony kurczaczek i juz, ew. mozna w trakcie podlewac, ale np. udka tyle wypuszczaja wody i tluszczu, ze w sumie nie trzeba.

                      Mateuszek (2 lata)

                      • Re: obiadki miesne

                        Jeśli chodzi o szybkie dania i takie, które robią się,,same” to na przykład u nas wszyscy lubią pierś kurczaka lub indyka pieczoną w całości w piekarniku w rękawie lub naczyniu żaroodpornym. Umytą pierś doprawiasz solą pieprzem, czosnkiem, wkładasz do naczynia/rękawu do pieczenia, a obok układaz różnorakie warzywka, takie jakie lubi rodzinka (u mnie nie ma problemu- wszyscy lubią wszystkie warzywka :-)) np: pokrojoną w ćwiartki paprykę (dwa kolory), kawałki marchewki, pokrojoną cebulę, ziemniaki pokrojone jak frytki, fasolkę szparagową, brokuły, bakłażana lub cukinię w talarki, pomidory (bakłażany przed dodaniem należy zawsze pokroić w plastry i posolić, aby odeszła z nich goryczka, po 30 min opłukać i używać) warzywa należy jeszcze posolić np solą ziołową lub wegetą, jakimiś ziołami i piecw temperaturze 180 stopni około 40 min. Jak dodasz dużo warzyw wychodzi potwawa jednogarnkowa i nie trzeba już nic więcej.
                        Mój Maciulek lubi też kotlety z piersi kurczaka lub indyka takie tradycyjne w panierce z bułki tartej, ale także i bez panierki: mięso kroisz na cienkie kotlety, zbijasz tłuczkiem delikatnie, solisz i pieprzysz po obu stronach, podsmażasz na dobrze rozgrzanej oliwie po obu stronach (raczej krótko), następnie na każdym kotlecie kładziesz talarek pomidora i przykrywasz plasterkiem sera mozzarella, na wierzch trochę soli i pieprzu, a przed podaniem listek świeżej bazylii.
                        Ostatnio w naszym domu hitem są nadziewane warzywa, np papryka lub cukinia.
                        Farsz: podsmażasz na patelni na oliwie pokrojone w małe kawałki mięso (cielęcina lub drób- wtedy jest dietetycznie, ale jak ktoś woli może być też wieprzowina np karkówka) dodajesz podsmażoną cebulę, a następnie mielisz to przez maszynkę do mięsa, przyprawiasz do smaku soląi pierzem, dodajesz prawie ugotowany(na sypko) ryż (ja dodaję brązowy ale może być też biały) i dużo pokojonej drobno pietruszki, mieszasz i gotowe. Proporcje mięsa i ryżu to kwestia umowna, ja gotuję mało mięsa i więcej ryżu, ale jeśli ktoś lubi mięsko, może być odwrotnie lub pół na pół. Do tego farszu oczywiście można dodawać warzywka: podsmażone i zmielone przez maszynkę pieczarki i bardzo drobno pokrojoną paprykę. Takim farszem nadziewamy papryki, które wcześniej na 2-3 minuty wkładamy do osolonego wrzątku. Nadziane paryki układamy w naczyniu żaroodpornym oblewamy sosem pomidorowym (pomidory uduszone z bazylią i solą) lub obkładamy dużą ilością pomidorów bez skórki tak, żeby zrobił się z nich sosik i zapiekamy ok 30 min. Można też dusić w rondelku pod przykryciem. Farsz może być również w wersji bardziej dietetycznej- bez podsmażania mięsa, ale wtedy trzeba dłużej dusić. To naprawdę smaczne danie i dla małych i dla dużych, w moim domu farsz taki zasmakował wszystkim do tego stopnia, że nadziewamy nie tylko paprykę, ale i pomidory i cukinię, kabaczka, a moja mama zrobiła nawet ostatnio z takim farszem pyszne gołąbki mmmm były super.
                        Mam nadzieję, że skorzystałaś z moich przepisów, napisz, czy smakowały Twoim domownikom.
                        Życzę smacznego i powodzenia
                        Annka

                        Znasz odpowiedź na pytanie: obiadki miesne

                        Dodaj komentarz

                        Angina u dwulatka

                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                        Czytaj dalej →

                        Mozarella w ciąży

                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                        Czytaj dalej →

                        Ile kosztuje żłobek?

                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                        Czytaj dalej →

                        Dziewczyny po cc – dreny

                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                        Czytaj dalej →

                        Meskie imie miedzynarodowe.

                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                        Czytaj dalej →

                        Wielotorbielowatość nerek

                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                        Czytaj dalej →

                        Ruchome kolano

                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                        Czytaj dalej →
                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                        Logo
                        Enable registration in settings - general