oblizywanie smoczka

1. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez MuszkaModliszka
   Ja oblizywałam smoczek ale jak mój “mąż ” zobaczył to miałam taki raban, że swoje bakterie z jamy ustnej daję dziecku, łącznie z bakteriami próchnicy, i to nic że dziecko nie ma zębów jeszcze.
   Więc staram się myć dydka pod wodą, lecz zdarza mi się zapomnieć się…

   tez mi sie zdarzalo
   choc unikalam

   lepsza matczyna flora bakteryjna, niz smok utytlany w czymkolwiek z brudnego chodnika, a nie zawsze bylam na wypadek ubezpieczona

   swoja droga wyczytalam gdzies, ze przecietne dziecko w okresie niemowlectwa zjada przynajmniej trzy insekty i dobre 150 g kurzu i innego badziewia
   to jest dopiero obrzydliwe

   Odpowiedz
2. magdawroc Dodane ponad rok temu,

   Nie jestem za ale jako zwolennik metody złotego środka też moglabym się podpisać pod poniższym:

   Zamieszczone przez kantalupa
   tez mi sie zdarzalo
   choc unikalam

   lepsza matczyna flora bakteryjna, niz smok utytlany w czymkolwiek z brudnego chodnika, a nie zawsze bylam na wypadek ubezpieczona

   swoja droga wyczytalam gdzies, ze przecietne dziecko w okresie niemowlectwa zjada przynajmniej trzy insekty i dobre 150 g kurzu i innego badziewia
   to jest dopiero obrzydliwe

   A próchnicę mam wyleczoną i łańcuszek też używamy do smoka, szczegolnie poza domem

   Odpowiedz
3. iwona29 Dodane ponad rok temu,

   A co powiecie na oblizywanie łyżeczki z jedzeniem przy karmieniu??

   Widziałam takie scenki ostatnio na plaży u takich bobasów, czy u bratowej, która tak właśnie karmi bliźniaki (jedną łyżką) – najpierw mama zlizuje to co wisi pod łyżeczką, a resztę dzieciątku do buźki.

   No bo po co obetrzeć łyżeczkę o rant miseczki??

   Odpowiedz
4. meva Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ninja71
   Dziewczyny co robicie jak wypadnie Wam smoczek w domu czy na dworze? ja staroswieckim sposobem wkladam do swojej buzi potem daje maluchowi. Robilam tak zaraz po wyjsciu ze szpitala, teraz maly skonczyl 3 miesiace i nic mu jest z tego powodu.

   Kto to w ogóle wymyslil?????????????

   A fu!

   Odpowiedz
5. goooosia Dodane ponad rok temu,

   dla mnie niedopuszczalne.
   jak nie mialam gdzie umyc, nie dawalam.

   ale slyszalam ostatnio lepszy “motyw”….
   znajoma przezuwa rocznemu dziecku jedzenie….

   jeszcze nic, nigdy mnie tak nie obrzydzilo…..

   Odpowiedz
6. asik Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez garstka
   dla mnie niedopuszczalne.
   jak nie mialam gdzie umyc, nie dawalam.

   ale slyszalam ostatnio lepszy “motyw”….
   znajoma przezuwa rocznemu dziecku jedzenie….

   jeszcze nic, nigdy mnie tak nie obrzydzilo…..

   Bleeee

   Odpowiedz
7. ewi Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez garstka
   dla mnie niedopuszczalne.
   jak nie mialam gdzie umyc, nie dawalam.

   ale slyszalam ostatnio lepszy “motyw”….
   znajoma przezuwa rocznemu dziecku jedzenie….

   jeszcze nic, nigdy mnie tak nie obrzydzilo…..

   Niestety – taki motyw z przeżuwaniem widziałam na własne oczy… Z tym, że dziecko ciut młodsze….

   No ale może matka zwyczajnie dopiero zbiera na blender…..

   Odpowiedz
8. misia27 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez ninja71
   Dziewczyny co robicie jak wypadnie Wam smoczek w domu czy na dworze? ja staroswieckim sposobem wkladam do swojej buzi potem daje maluchowi. Robilam tak zaraz po wyjsciu ze szpitala, teraz maly skonczyl 3 miesiace i nic mu jest z tego powodu.

   Ja nauczyłam małą że smoczek tylko w domu do spania i nie ma problemu. Jak była młodsza, a smoczek spadł miałam wodę lub chusteczki. Oblizywanie jest obrzydliwe…

   Odpowiedz
9. misia27 Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez EWI
   Niestety – taki motyw z przeżuwaniem widziałam na własne oczy… Z tym, że dziecko ciut młodsze….

   No ale może matka zwyczajnie dopiero zbiera na blender…..

   To pożyczę od kogoś, a poza tym nie trzeba kupować od razu firmowego, zwykłe za 30zł można kupić i jakiś czas posłuży…

   Odpowiedz
10. misia27 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Iwona29
    A co powiecie na oblizywanie łyżeczki z jedzeniem przy karmieniu??

    Widziałam takie scenki ostatnio na plaży u takich bobasów, czy u bratowej, która tak właśnie karmi bliźniaki (jedną łyżką) – najpierw mama zlizuje to co wisi pod łyżeczką, a resztę dzieciątku do buźki.

    No bo po co obetrzeć łyżeczkę o rant miseczki??

    Albo zwyczajnie nie nakładać pełnej łyżeczki

    Odpowiedz
11. nelly Dodane ponad rok temu,

    zawsze zamiast blendera mozna przetrzec przez sitko, sama musialam tak zrobic jak prad wylaczyli. przetarlam przez sitko albo mozna tez pogniesc widelcem.

    Odpowiedz
12. marchewkowa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez hmm_Nelly
    zawsze zamiast blendera mozna przetrzec przez sitko, sama musialam tak zrobic jak prad wylaczyli. przetarlam przez sitko albo mozna tez pogniesc widelcem.

    ale rocznemu dziecku to chyba w ogóle nie trzeba rozdrabniać jakoś drastycznie jedzenia

    Odpowiedz
13. nala Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez aga0411
    ja też nie oblizuję, od razu myslę o bakteriach, do smoczka używamy łańcuszka.
    ostatnio pediatra nawet powiedziała, żeby nie przesadzać z całowaniem maluszka w usta i jego dłonie

    Tak i najlepiej poklepać z daleka po główce, i nie oddychać w jego stronę… No to niezły lekarz.

    Ja smoczka nie oblizywałam, zawsze miałam zapasowy. Choć uważam, ze nadmierna sterylność tez nie jest dobra, nie gotowałam smoczków i nie wyparzałam zabawek. Żadna przesada nie jest dobra.

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2

Znasz odpowiedź na pytanie: oblizywanie smoczka