ocena z religii

1. superbasiek Dodane ponad rok temu,

   jak to gdzie, w salkach katechetycznych przy kościele… mój syn nie chodzi na religię i w tym czasie jest w innej klasie lub na świetlicy…. nie byłoby problemu gdyby religię wyrzucić ze szkoły….

   … a już wliczanie oceny z religii do średniej to moim zdaniem Kretynizm przez wielkie K

   Pozdrówki 🙂

   Odpowiedz
2. superbasiek Dodane ponad rok temu,

   ja na studiach miałam religioznawstwo… ciekawy fajny przedmiot…. powinni go w podstawówkach wprowadzić i z niego mogliby nawet do średniej ocenę liczyć 🙂

   Pozdrówki 🙂

   Odpowiedz
3. figa Dodane ponad rok temu,

   Zdecydowanie chciałabym, żeby religia wróciła do salek katechetycznych.

   Odpowiedz
4. aborka Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Lea
   Ale wtedy i tak katolicy by musieli mieć dodatkowe nauczanie, jak piszesz, np. w formie szkółki niedzielnej. Ktoś by na to poszedł? Tzn. zgodziliby się na to? Kto by za to płacić uczącym? (teraz płaci państwo)
   kto by zapewnił tak piękną frekwencję, jaka jest teraz, i takie środki przymusu, jak np. to, że katecheci współdecydują o ocenie z zachowania ucznia w szkole (a czasami chodzi tak naprawdę o zachowanie wobec spraw związanych z religią…)

   Religioznawstwo, które proponujesz, byłoby czymś zupełnie innym niż obecna religia. Nam się może kojarzyć, że to coś podobnego, ale to by przecież miało inną funkcję. Z punktu widzenia Kościoła to coś kompletnie innego. A gdzie przygotowanie do sakramentów, opowiadanie o zgubnych skutkach okultyzmu i wdrażanie do praktyk religijnych? 😉

   no własnie taką religie w szkole to ja akceptuje. A jak bede chciała do sakramentu dziecko przygotowac to je wysle do koscioła.

   Odpowiedz
5. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   zaznaczylam opcje w szkole, bo mysle sobie, ze przy rozsadnej organizacji to bylby usmiech w strone ciagle jeszcze wiekszosci rodzicow, ktorzy dzieci na religie posylaja
   bo to w zasadzie ulatwia zycie rodzicowi, ktory nie musi dziecka na zajecia z religii dowozic gdzies po godzinach
   ale pod warunkiem, ze te zajecia nie beda w zadnym wypadku kolidowaly z regularnymi lekcjami i zadne dziecko nie bedzie musialo siedziec w swietlicy albo na korytarzu

   Odpowiedz
6. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Lea

   A wf. (basen, inne zajęcia obowiązkowe dla całej grupy, z których trzeba dać zwolnienie, aby nie ćwiczyć) to coś innego.
   Tu – jesli dobrze rozumiem, o jakich zajęciach piszesz – nie można zrezygnować ot tak, tylko potrzeba zwolnienia lekarskiego. Czyli nie są to zajęcia dodatkowe.
   A skoro tak, to obowiązkowe i na takich nauczyciel ma pod opieką całą klasę.
   Zwolnienie z ćwiczeń nie jest zwolnieniem z lekcji, prawda? Dziecko nie ma wtedy nieobecności. Dlatego wg mnie słusznie chodził na basen, mimo że nie ćwiczył. Tzn. słusznie z punktu widzenia prawa, bo że to jest niewygodne, to rozumiem.
   Choć np. takie dzieci, które w ogóle mają zwolnienie z wf. mogą jakoś pomagać i brać udział w tych lekcjach nie tylko siedząc i się nudząc. Różnie można to rozwiązać.

   niby logiczne
   ale patrząc z drugie strony dzieć będzie chodził na basen, żeby być pod opieką wychowawcy
   a tak naprawdę tej opieki mieć nie będzie, bo wychowawca znika w szatni (dzieci, które się nie przebierają nie są do niej wpuszczane), a potem siedzi na krzeselkach przy basenie (a dzieć SAM na balkonie – widowni)

   Zamieszczone przez ania_st
   Miałam zwolnienie z wf, tak jak piszesz nie było to zwolnienie z lekcji, część nauczycieli potrafiło mi zajęcie zorganizować prosząc o to czy owo, u części przesiedziałam po 45min na ławeczce
   Ja bym próbowała ten basen załatwić z dyrekcją by na świetlice przychylnie spojrzeli

   taki mam plan
   tylko muszę poczekać na luźniejszy dzień i się urwac z pracy

   Odpowiedz
7. lea Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez EwkaM
   niby logiczne
   ale patrząc z drugie strony dzieć będzie chodził na basen, żeby być pod opieką wychowawcy
   a tak naprawdę tej opieki mieć nie będzie, bo wychowawca znika w szatni (dzieci, które się nie przebierają nie są do niej wpuszczane), a potem siedzi na krzeselkach przy basenie (a dzieć SAM na balkonie – widowni)

   Logiczne z punktu widzenia prawa chyba… Bo wiadomo, że z punktu widzenia praktyki to już nie bardzo, ale kwiatki można by mnożyć w nieskończoność. Nie tylko z życia szkolnego oczywiście.
   Po prostu chciałam wytłumaczyć że jeśli w jakiejś szkole nie będą chcieli pójść na rękę, to byc może dlatego, że dyrekcja kurczowo trzyma sie jakiejs litery prawa, a nie np. ze złej woli wuefisty czy pani ze świetlicy.

   A już w ogóle jesli dziecko miałby na dodatek problemy z chodzeniem, a na basem trzeba by kawałek iść…

   Swoją drogą w starszych klasach nauczyciel chyba nie jest z dziećmi w szatni? (nawet na zwykłym wf. – jakoś sobie tego nie wyobrażam), a tam jest dopiero pole do popisu dla niebezpiecznych/niemiłych zachowań…

   Odpowiedz
8. gobin Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez bruni
   no podobno religia w srodku zajec jest niezgodna z prawem.

   czyim

   jestem za salą w kościele.
   A to dlatego że widzę problem jak będe musiała się zastanawiać co z moim dzieckiem, które na religię chodzić nie będzie. Do średniej to porażka, jak można oceniać z wiary

   Odpowiedz
9. lilavati Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez gobin
   czyim

   jestem za salą w kościele.
   A to dlatego że widzę problem jak będe musiała się zastanawiać co z moim dzieckiem, które na religię chodzić nie będzie. Do średniej to porażka, jak można oceniać z wiary

   To zależy od prowadzącego
   Spotkałam się z takimi co oceniali za ilość razy w kościele i takie tam – kilka takich sytuacji choćby tu na forum było opisywanych
   Ale w większości przypadków to nie była jednak ocena wiary ale ocena za wiedzę o danej wierze – były normalne sprawdziany wiadomości, były prace pisemne – twierdząc, ze oceniana jest wiara imo grubo odbiegamy od prawdy (pomijając wyjątki – u mnie na innych przedmiotach tez nauczyciel potrafił szantażować, ze za zachowanie ocenę z przedmiotu obniży)

   Odpowiedz
10. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ania_st
    To zależy od prowadzącego
    Spotkałam się z takimi co oceniali za ilość razy w kościele i takie tam – kilka takich sytuacji choćby tu na forum było opisywanych
    Ale w większości przypadków to nie była jednak ocena wiary ale ocena za wiedzę o danej wierze – były normalne sprawdziany wiadomości, były prace pisemne – twierdząc, ze oceniana jest wiara imo grubo odbiegamy od prawdy (pomijając wyjątki – u mnie na innych przedmiotach tez nauczyciel potrafił szantażować, ze za zachowanie ocenę z przedmiotu obniży)

    Aniu, co innego na religii ocenia się w pierwszych klasach szkoły podstawowej, a co innego w liceum

    Odpowiedz
11. yoko Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez gobin
    czyim

    pytanie?
    przeczytaj dalej, a sie dowiesz…
    😉

    Odpowiedz
12. karolakoj Dodane ponad rok temu,

    Religia w szkole zdecydowanie NIe, religioznawstwo zdecydowanie tak 🙂

    Jestem za oddzieleniem szkoły od koscioła (podobnie, jak za oddzieleniem koscioła od polityki).

    Odpowiedz
13. asik Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez karolakoj
    Religia w szkole zdecydowanie NIe, religioznawstwo zdecydowanie tak 🙂

    Jestem za oddzieleniem szkoły od koscioła (podobnie, jak za oddzieleniem koscioła od polityki).

    Chyba mało realne to jest

    Odpowiedz
14. lilavati Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez EwkaM
    Aniu, co innego na religii ocenia się w pierwszych klasach szkoły podstawowej, a co innego w liceum

    A mnie się wydaje, ze to zalezy od prowadzącego – w salkach miałam sprawdziany, do komuni miałam do poanowania ponad 200pytań – da się jakoś sprawdzić wykładaną wiedzę, nie trzeba oceniać za rzeczy praktycznie od samego dziecka niezależne -np pójście do kościoła na roraty – bo dziecko może błagac prosić a jak rodzic czasu nie wygospodaruje to dlaczego Ono ma za to ponosić konsekwencje
    Idąc tym tropem Pan z muzyki/plastyki moze znaleźć coś za co ocenia (wiedza o sztuce, znajomość utworów, nut itp.) – bo ocena zdolności plastycznych/muzycznych(z tym trzeba się urodzić) też moim zdaniem jest bez sensu.
    Mieszane uczucia mam też do ocen z wf – nie jeden by się skitrał a nie ma wydolności oddechowej pozwalającej na uzyskanie takiego czy owego wyniku, podobnie cięzko porównywac długość rzutu piłką lekarską dziewczynki 40kg z rzutem jej koleżanki z klasy o połowe lżejszej – technika(szczerze rzadko brana pod uwagę) oczywiscie też tu ma znaczenie ale uwarunkowania fizyczne nie są bez znaczenia

    Odpowiedz
15. karolakoj Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Asik.
    Chyba mało realne to jest

    … wcale nierealne !!, ale chcieć mogę 😀

    Odpowiedz
16. lea Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez karolakoj
    … wcale nierealne !!, ale chcieć mogę 😀

    O!:D

    Odpowiedz
17. wyki Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kotagus
    Siedem osób na klasę? Czy szkołę? Do tej etyki?
    Bo jak klasa, to u Marty brakuje mi 5, a u Matisia 6 osób

    u nas zdaje się że na wszystkie klasy pierwsze…

    Odpowiedz
18. wyki Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Lea
    Mnie się okienka dla dzieci w głowie nie mieszczą i wg mnie to nie jest sprawa reformy, bo ona nic o okienkach nie mówi.
    Jako rodzice wg mnie możecie coś zdziałać, działajcie…
    Jazdy plan da się jakoś ułożyć. U mnie jest sporo nauczycieli łączących etaty w różnych szkołach, ale zrobienie z tego powodu okienek uczniom przez myśl by nikomu nie przeszło.

    dokładnie – powiem więcej – ułożenie planu z okienkami to szczerze mówiąc fuszerka działu planowania szkoły

    Odpowiedz
19. olinja Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Lea
    A co z faktem, że państwo płaci za to nauczanie religii w szkołach?
    Bo przecież płaci – katechetom. Czyli funduje nauczanie przede wszystkim jednej religii.
    Czyli… my fundujemy 😉
    Sale to przy tym pikuś 😉

    No widzisz nawet sie nie zastanawiałam nad tym bo nie wiedziałam, ze katecheci sa oplacani przez Panstwo

    Cały czas wydawało mi sie, że to inicjatywa Koscioła wiec KK za to płaci.
    O ja naiwna!!!!

    Odpowiedz
20. vievioorka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez wyki
    dokładnie – powiem więcej – ułożenie planu z okienkami to szczerze mówiąc fuszerka działu planowania szkoły

    masz na myśli okienka dzieci czy nauczycieli

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: ocena z religii