Wiecie co!Moj facet jak widzi mnie naga szaleje, a ja bez wzgledu na to jak on sie stara nie reaguje. Nie mam pojecia dlaczego tak sie dzieje.On ma ochote prawie codzinnie a ja raz na ruski czas i to tylko dlatego, aby nie bylo mu przykro.z poczatku bylo oki, ale teraz gdy brzuszek mi urosl a z piersi leciala odrobina siary nie chce by on ich dotykal. Jednak on twierdzi ze nie ma nic bardziej sexi niz kobieta w ciazy. Ciekawa jestem jak tam u Was?
Nelly i 25tyg.ludzik:)
15 odpowiedzi na pytanie: ochota na….
Re: ochota na….
A ja kochana mam zakaz od 2 miesiąca ciąży, więc………
Re: ochota na….
Tracę ochotę na seks wraz z rosnącym brzuszkiem… Moze to obawy, może niewygoda… a może hormony. Szkoda, bo oboje uwielbiamy się kochać.
Re: ochota na….
mnie ochota na pieszczoty przeszla, a moj mezus tez nie nalega, ale radzi sobie jak moze
d i 11 tyg
Re: ochota na….
To jesteśmy w takiej samej sytuacji – kocham się od czasu do czasu z mężem, bo on “już nie może wytrzymać” – ale ja czuję się jak kłoda, bleeee – a zawsze było tak czadowo… W ciągu całej ciąży może z 5 razy kochaliśmy się z mojej inicjatywy… Ale przejdzie to napewno niedługo – w końcu za niedługo rodzę 🙂
Pozdrawiam i życzę cierpliwości – wszystko wróci do normy 😉
Ola
termin-26 listopada 2002 r.
Re: ochota na….
mój mąż ma ochotę nieustającą, wręcz teraz nawet większą niż przed ciążą. mówi, ze to przez ten brzuszek..
ja mam ochotę czasem, tylko jestem tak strasznie zmęczona wieczorem, że nie mam siły na inicjatywe. ale przyjemnośc mam taką, że naprawde warto się przemóc…
ale nigdy mój mąż nie nalega. jak nie, to nie. albo chcemy oboje, albo w ogóle nie ma o czym mówić
ale chyba jakoś przed rozwiązaniem trzeba przestać? tylko nie wiem kiedy.
sylwia
dzidzia będzie ok. 23.01.2003
Re: ochota na….
U mnie z tym jest ostatnio tak – że to ja przejawiam inicjatywę. Jestem jeszcze we wczesnej ciąży – brzuszek jest bardzo niewielki, a hormony podziałały na mnie raczej pobudzająco. Mężuś jest raczej zadowolony. Może jednak w miarę wzrostu brzuszka ochota u mnie będzie słabnąć – myślę, że to nie będzie problem. W końcu ciąża – to nie wieczność
Pozdrowionka
AnnaR + Picasek (03.05.2003)
Re: ochota na….
Ja od 3 m-ca straciłam apetyt na sex,a później moja gin. i tak mi zabroniła. Mąż nigdy nie był nadpobudliwy(w przeciwieństwie do mnie),więc jakoś sobie biedaczysko radzi.Jednak mimo mojego braku apetytu mam bardzo często sny erotyczne.Widocznie ja gdzieś podświadomie cały czas tego ptrzebuję. Na szczęście rozwiązanie już niedługo,potem trzeba będzie tylko dojść do siebie i mam nadzieję,że wszystko wróci do normy.
Dominika(20.12.2002)
Re: ochota na….
Moja ochotka znacznie osłabła :0( Całe szczęście, że nie do końca!! Ale mój mąż odkąd mamy kłopoty z plamieniem, bólami, boi się mnie dotknąć!!! Czasami widzę, że omija mnie “szerokim łukiem”. Ale jak już nas poniesie, to później muszę mu tłumaczyć, że to mi nie szkodzi i nic mi nie będzie!! Najgorzej jak przypadkiem po takiej akcji dostanę silnych bóli!! To znów mam na dwa tygodnie “szlaban” :0(
Pozdrawiam
GOHA
mama kwietniowa
Re: ochota na….
wiesz ja mam zupelnie odwrotnie ja mam tak szalencza ochote na sex ze ciezko mi sie powstryzmac kiedy maz wraca z pracy za to on bardzo sie boi ze cos sie moze stac malenstwu nie pomagaja tlumaczenia ze to bezpieczne dla bobasia
wiec kochamy sie jak stare dobry malzenstwo raz na tydzien, na poltora tygodnia szczescie nastapilo wczoraj wieczorem kiedy uslyszalam ze kochamy sie za rzadko:)
Re: ochota na….
Od pewnego czasu, a właściwie kiedy weszłam w drugi trymestr jest znacznie lepiej, moje doznania się poprawiły, bo jest po prostu ciaśniej i właściwie cały czas kiedy się kochamy z mężem jest jak seria mniejszych i większych orgazmów! Ale nie zawsze tak było, bo właściwie do tej pory nie za bardzo wiedziałam co to znaczy orgazm (chyba, że się sama postarałam)! A mojemu mężowi podobają się moje nareszcie pełne piersi, choć mnie krępuje to, że przytyłam już 7 kg.
Ale wiecie co mnie zachęciało do seksu kiedy jeszcze nie było tak super jak teraz? Przeczytałam, że niunie bardzo lubią jak ich rodzice się kochają, bo czują wtedy przyjemne kołysanie i udziela im się miły nastrój mamy!
Pozdrawiam – Ewelina i 20 tyg Niunia
Re: ochota na….
Ja jestem bardzo smutna z tego powodu, gdyż mój chłop stracił ochotę, albo jest wiecznie zmęczony, a ja bym pobrykała…
niedopieszczona CCCelinka
Re: oferuję męża
Przyjeżdżaj do mnie ja od drugiego miesiąca nic. A mój mąż to aż mi go szkoda. Mała podmianka???????
Re: oferuję męża
Może niech lepiej remontuje nasze mieszkanko. Jakoś muszę go rozgrzeszyć, gdyż poza tym jednym jest fantastyczny. Mam nadzieję, że jak powrócę do swojej figury, powróci jego namiętność…. OBY!!!!!!!
Rozbawiłaś mnie swoją propozycją. Jak będę w kryzysie, to odezwę do Cibie. Pozdrawiam.
CCCelinka
Dziś wieczorem 🙂
Ja odkąd wiem, że jestem w ciąży jeszcze z mężem się nie kochałam. Tyle czasu! Ja chyba jestem jakaś nienormalna! On nie nalega, bo mu raz powiedziałam, że się boję, że coś się dzidzi stanie. Przecież wiem, że nic dzidzi nie może się stać. Wkurza mnie ta moja oziębłość! Ale wczoraj miałam erotyczny sen: że tak dużo chciałam, że on biedny już nie mógł, hihi. Dziś mamy rocznicę, znamy się cztery lata. Chcę mu zrobić niespodziankę. Idę zaraz do kąpieli i jak przyjdzie (o 22.00), to sobie pobaraszkujemy… w trójkę, hihi!
Pozdrawiam,
Ewcia + 13 tyg. dzidzia
Re: do Ewunia02 🙂
No to zycze Wam milego wieczorku:)Ja nadal nic, moj facet jest naszczescie zmeczony po pracy i spi przed telewizorem:)Wiec mam czas dla siebie i forum:)
Pozdrawiam Ciebie i Twoj brzusio
Nelly i 25 tyg.Ludzik
Znasz odpowiedź na pytanie: ochota na….