dziewczyny u mnie w domu dzieci od wczoraj oszalaly,a to z powodu sniegu,bo mysla, ze juz za chwilke przyjdzie mikolaj.wczoraj caly dzien po szkole pisaly listy do mikolaja, zadawaly mi pytania,pytaly jak pisze sie to i tamto,sa w 1 klasie i jeszcze nie potrafia dobrze pisac,choc swietnie sobie radza jak na poczatki.,lataja od okna do okna,krzycza jak pruszy snieg,wstaja bardzo rano i patrza czy napadalo wiecej sniegu,bo chca ulepic balwana pojsc na sanki,narty.jak to duzo nie trzeba dzieciom do szczescia,a ja wrecz przeciwnie marze o cieple,nie lubie zimna,choc zima mi sie podoba,bo jest piekna,ale te mrozy uch… A jaka jest reakcja waszych dzieci,czy one tez tak oczekuja na mikolaja.ja sie smieje, ze u mnie dzieki nastrojom dzieci pachnie swietami.pozdrawiam
6 odpowiedzi na pytanie: oczekiwanie na mikolaja
Re: oczekiwanie na mikolaja
Iza w tym roku powiedziała że nie chce zeby Mikołaj przyszedł. Ma okres lekowy niestety. Powiedziała że woli zeby był w nocy i zostawił prezenty pod choinka a nie żeby sam przyszedł. Wiem już że w tym roku nie ma po co przebierać dziadka albo brata.
Iza 3 l
Re: oczekiwanie na mikolaja
Nie czekamy 😉
Ciekawe, dlaczego 😉
___
+/-
Re: oczekiwanie na mikolaja
Ja już poczułam tego Mikołaja, zapachniało mi świętami, Wigilią, choinką 🙂 Dla mnie to cudowny okres, uwielbiam święta, spotkanie z rodziną, prezenty, objadanie, wszystko, co związane z tym czasem :)) Sama jestem jak dziecko wtedy. A teraz to już może pójde znów na sanki, będę mieć wymówkę w postaci mojego dziecka 😉
Re: oczekiwanie na mikolaja
Babcia powiedziała Matiśkowi, że za miesiąc przyjdzie Mikołaj. A Mati mówi z dystansem: “Eee, nie, nie nie przychodzi, niech lepiej zostanie w swoim domku”, “No ale Matisiu on przyniesie prezenty… :)”, na co Mati ucieszony: “Prezenty? To mama da!”
🙂 Czy jest zatem sens zasuwać mu bajeczkę o Św. Mikołaju? ;))) Mama da… 🙂
PS. Może do 6.12 da się przekonać… Ta awersja ma chyba źródło w zeszłorocznej imprezie mikołajowej u tatusia w pracy – spanikował i nawet nie chciał patrzeć w stronę Mikołaja 🙂
Mati 01.04 Marta 04.05
Re: oczekiwanie na mikolaja
Emilka jeszcze za mała by pamiętać co to MIkołaj. Ale mnie to rusza, gdy mija 1 listopada, robi się zimno i człowiek wie, że nadchodzi zima, to ja już oczekuję Świat, które tak lubię. Wyobrażam sobie jak będzie w tym roku, co przygotuję, co kupimy na prezenty, bo czas tak szybko leci, że nie ma co zwalać tego na koniec grudnia! Zaplanować sobie można już wcześniej.
Dagmara i
Re: oczekiwanie na mikolaja
Malgosia boi sie Mikolaja… dziwne ale prawdziwe. W zeszlym roku na spotkaniu mikolajowym byla jedynym dzieckiem, ktore plakalo, a w tym roku powiedziala, ze do Mikolaja nie pojdzie. Oczywiscie nie oznacza to ze ma cos przeciwko prezentom 😉
Martinka 1,4 & Małgosia 3,5
Znasz odpowiedź na pytanie: oczekiwanie na mikolaja