od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

[Zobacz stronę]

Ulcia i listopadowy Wojtuś

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

  1. Re: Ale się porobiło.

    nie no jasne, zaraz sie z tej dyskusji zrobi podział mam za i przeciw przedszkolem.
    I mam prosbe, czytaj koleżanko wszystkie wypowiedzi.
    Bo jak bys zrobiła to wczesniej, to byś wiedziała, ze mi nie chodzi o to co ona ma tylko o to, ze PISZE BZDURY I KŁAMIE.
    Skoro lubisz takie osoby to twoja sprawa i mozesz im klaskać.
    Ale nie miej do mnie pretensji o to, ze ja kłamstwa nienawidzę.

    A co do twojego dziecka, robisz mu krzywdę siedzeniem w domu, w domu dziecko sie nie nauczy nawiązywac relacji społecznych z rówieśnikami, samodzielności i innych rzeczy ale to twoja sprawa i nie mam zamiaru na ten temat dyskutować.
    Bo ja uważam, ( zresztą wszedzie o tym pisza i mówią ) że do prawidłowego rozwoju dziecka potrzebna jest grupa rówieśników, pisałam juz zreszta o tym nie tylko ja.
    Jak uwazasz inaczej twoja sprawa.
    A jeszcze odnoście chorób w końcu twoje dziecko bedzie musiało iśc do przedszkola i wtedy zamiast sie uczyc bedzie siedziec w domu bo bedzie chorowało, zreszta tez i o tym juz pisałam, wiec może najpierw przeczytaj cały watek

    • Re: Ale się porobiło.

      jakos nie czytałam, żyby ja3 napisała, że nie ma samochodu, wiec dlaczego piszesz, że kłamie?
      znam dzieci, które poszły dopiero do zerówki i bardzo dobrze odnalazły się w grupie, są samodzielne – tego akurat nauczyli je rodzice, bo przecież to my przede wszystkim wychowujemy i uczymy dzieci, nigdy nie powiedziałabym, że dziecko, które siedzi w domu jest pokrzywdzone. wszystko zależy od tego ile czasu poświęca się dziecku i jak wygląda to wspólne “siedzenie”.


      Alicja&Martka

      • Re: Ale się porobiło.

        No k* mać Edysia – już dawno mi nikt tak jak Ty nie podnosił ciśnienia. Gdzie ja3 napisała, że nie może zawozić dzieci do przedszkola, bo nie ma samochodu? Pokaż mi ten fragment w którym na to się powołuje !!! Dlaczego nazywasz kogoś kłamcą nie poznając faktycznych powodów dlaczego dzieci ja3 do przedszkola nie chodzą? To, że ktoś ma samochód, ma ich pięć, dziesięć czy nie wiadomo ile nie oznacza, że nie ma innych powodów, dla których dojazd gdziekolwiek stanowi problem? Już raz Ci napisałam – nie każdy ma świat i bajkę, w której Ty żyjesz, a przede wszystkim to, co dla Ciebie jest jasne, oczywiste i proste nie musi być takie dla kogoś innego, ale to nie upoważnia Cię do oceniania tego kogoś, a tym bardziej do nazywania kłamcą i oczerniania. Żenująca jesteś naprawdę. Wybierasz sobie fragmenty z całej wypowiedzi i do nich się czepiasz, a co gorsza na podstawie tego oceniasz. Szkoda, że nie zwróciłaś uwagi na jedno, moim zdaniem dość istotne zdanie z wypowiedzi ja3:

        W odpowiedzi na:


        Z chęcią bym oddała dziecko chociaż na pół dnia. pobyłaby z dziećmi, troszkę by się wyładowała, może i w domu byłaby spokojniejsza. Jednak nie wszyskim jest dana taka szansa.


        Ja zastanowiłabym się nad faktycznymi powodami, próbowałabym je poznać, a nigdy nie posunęłabym się do tego, co Ty zrobiłaś – wyszperałaś stare posty, by pokazać jak się komuś żyje, jaki ma stan garażu, a nie zastanowiłaś się dlaczego ja3 pisze, że nie każdy może dziecko do przedszkola dać. Mam wrażenie, że wg Ciebie (jak wg dziecka) – jak ktoś mieszka w pałacu to już jest księżniczką, ma wszystko, czego mu trzeba, nie ma problemów, ma po prostu życie jak z bajki i omijają go wszelkie przeciwności. Jak dla mnie przez Ciebie przemawia typowa zawiść i zazdrość (nie pierwszy z resztą raz), a swoje frustracje wyładowujesz w tak prymitywny sposób, jak tu zaprezentowałaś.

        Pokaż mi jeszcze, w którym momencie, w cytowanym przez Ciebie fragmencie wypowiedzi ja3 napisane jest, że ona nie ma czym dzieci wozić???

        I na koniec – mnie nic i nikt nie drażni tak, jak osoby, które bardziej interesują się życiem innych, mieszają w obcych garach, a swoje potrawy przypalają, a do tego widzą drzazgę w czyiś oczach, a nie dostrzegają deski w swoich łapach. Ty do nich należysz.

        Julka

        • Re: Ale się porobiło.

          W odpowiedzi na:


          Z miłą chęcią dałabym dziecko do przedszkola. Tylko problem jest w tym, iż pierwsze przedszkole jest w mieście oddalone o 10 km. Ze wsi dojedziesz do miasta albo pociągiem, któr odjeżdz o 6 rano, późnie o 10, albo PKS, który jeździ jak chce. A kiedy powrót a co z resztą dzieci. A może masz jakieś rozwiązanie. Niech może ktoś się zastanowi dlaczego dzieci na wsi nie chodzą do przedszkola?

          W odpowiedzi na:


          I kończe dyskusje w temacie.
          Bo juz mi się znudziło pisanie setny raz o tym samym i tłumaczenie czegoś po raz enty a dalej nie dociera.

          • Re: Ale się porobiło.

            no i wyhodujesz sterylnego dzieciaka

            K&M<img src="[Zobacz stronę]

            Edited by karola77 on 2007/10/21 17:55.

            • Re: Ale się porobiło.

              muszę wtrącić swoje 3 grosze

              TAK ja3 kłamiesz albo masz bujną fantazję
              można się o tym przekonać odwiedzając inny kącik

              K&M 23.03.2007

              • Re: Ale się porobiło.

                A o którym kąciku mówisz?
                Bo ja właśnie znalazłam post pani ja3 w którym pisze, ze mieszka z dziadkami.
                [Zobacz stronę]
                Więc jak widac to mało tego, ze pani ma czym dzieci do przedszkola zawieśc to jeszcze te co by do niego nie miały chodzić ma z kim w domu zostawić,
                Słów brak dosłownie, juz mi sie pisac nie chce.

                • Re: Ale się porobiło.

                  o tym

                  K&M 23.03.2007

                  • Re: Ale się porobiło.

                    W odpowiedzi na:


                    Z miłą chęcią dałabym dziecko do przedszkola. Tylko problem jest w tym, iż pierwsze przedszkole jest w mieście oddalone o 10 km. Ze wsi dojedziesz do miasta albo pociągiem, któr odjeżdz o 6 rano, późnie o 10, albo PKS, który jeździ jak chce. a JA samochodu nie mam więc stanowi to dla mnie olbrzymi problemA kiedy powrót a co z resztą dzieci. A może masz jakieś rozwiązanie. Niech może ktoś się zastanowi dlaczego dzieci na wsi nie chodzą do przedszkola?


                    Polecam do przemyślenia zdanie napisane na czerwono. O ile kompletnie brakuje Ci wyobraźni, empatii i zrozumienia o tyle jesteś mistrzynią (niestety w tym negatywnym tego słowa znaczeniu) w wyciąganiu wniosków i ocenianiu na podstawie sobie tylko znanych kryteriów – bardzo prymitywnych z resztą. Tak się jakoś dziwnie na tym forum składa, że wiele razy już musiałaś ze sto razy tłumaczyć o co tak naprawdę Ci chodzi więc może pora zastanowić się z czego to wynika?
                    Również dyskusję kończę.

                    Julka

                    • Re: od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

                      No i co zamierzasz z tym, co słyszałaś w TVN zrobić? Jak chcesz to wykorzystać? Co radzisz ludziom w takiej sytuacji jak ja3? Weź pod uwagę nie tylko to, że ma fajny dom na wsi i dwa samochody, ale wszystko to, co powoduje, że mimo wszystko dzieci do przedszkola nie wysyła (i nie dlatego, że jej się nie chce jak sugerujesz, bo napisała wyraźnie, że jest kilka powodów dla których tego nie robi, ale nikt z nas ich nie zna – w tym TY), a Twoje rozumienie programów TV czy artykułów czytanych (niestety nie przeczytanych) już nieraz mieliśmy okazję na forum poznać
                      Trochę woli i chęci pomocy Edysiu

                      Julka

                      • Re: od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

                        Dokładnie. Szkoda tylko, że nie wszyscy (Edysiu) są w stanie o czymś takim pomyśleć, ale może Edysi obraz normalnego życia zasłoniły tym razem dwa samochody i piętrowy dom na wsi ja3

                        Julka

                        • Re: Najpierw mi napisz za co?:o)))

                          W odpowiedzi na:


                          Ale przynajmniej kłamstw nie wypisuje na swój temat


                          na swój temat nie, ale o ile łatwiej pisze się o kimś prawda?

                          Julka

                          • Re: Ale się porobiło.

                            Chyba przyjęłam – o zgrozo – rolę otwierania ściśniętemu umysłowi oczu na świat (obawiam się, że bezskutecznie, ale co tam) – To, że ktoś mieszka przez ścianę z dziadkami nie oznacza, że ma z kim dzieci zostawiać. Nigdzie nie jest napisane (a z tego, co na forum pisujesz to dużżżżżżżżo czytasz), że dziadkowie mają obowiązek opiekowania się wnukami.

                            Julka

                            • Re: Ale się porobiło.

                              A co Ci się w tym wątku nie podoba? To, że dziewczyna pomyliła (może nie zna) pojęcia i nie napisała, że dziecko urodziło się w zamartwicy (tak się taki stan dziecka, o którym pisze określa)? Gdyby tak każdy z nas miał napisać z jakimi sytuacjami szpitalnymi spotkaliśmy się w swojej rodzinie, wśród swoich znajomych to pewnie każdemu z nas włos stanąłby na głowie. Mnie jakoś nie zaskoczyło to, że w jej otoczeniu takie sytuacje miały miejsce. Zaznaczę jeszcze, że nie dbam o to, czy ona kłamie czy nie (już ktoś tu pisał, że w necie można wszystko), ale nie mogę nie zauważyć, że niektórzy zbyt szybko wyciągają wnioski i oceniają, nie myśląc o tym, że być może kogoś ranią.

                              Julka

                              • Re: od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

                                Tak czytam te Wasze wypowiedzi i zastanawia mnie jedno: czemu, skoro propozycja zmian ma dotyczyć wcześniejszego pójścia dzieci do szkoły, znaczna część z Was roztrząsa to, czy dziecko powinno chodzić do przedszkola czy nie. Przecież to dwie, zupełnie różne sprawy. Owszem, dziecko do prawidłowego rozwoju potrzebuje towarzystwa innych dzieci, ale nie znaczy to, że dziecko, które dopiero od 7 roku życia (tak średnio biorąc) z punktu widzenia psychologii rozwoju jest gotowe na naukę takich zagadnień jak np. pisanie, czy czytanie, nagle w wieku 5 lat ma być tym torturowane.
                                Argument mówiący o tym, że poprzez wcześniejsze wdrożenie dziecka, jego ukierunkowanie przyczynimy się do zwiększenia liczby fachowców, też jest do d………., bo w ten sposób doprowadzimy do sytuacji, że ludzie będąc specjalistami w jednej, wąskiej dziedzinie, nie będą mieli wiedzy ogólnej. To tak, jakby dziecko od małego, po jakiejś “weryfikacji” od razu przeznaczyć np. do zawodu kucharza. Dla mnie to totalna bzdura. Predyspozycje, predyspozycjami, ale nie wszystko da się określić na wstępie i w większości przypadków własne określenie się człowieka, tego, w czym naprawdę jest dobry wymaga czasu.

                                Nie rozumiem też, czemu u nas wszystko musi stać na głowie. Czemu bezmyślnie papugujemy to, co gdzieś ktoś zobaczył. Niby jesteśmy mniejszością wśród innych państw, w których edukację zaczyna się wcześniej niż u nas, ale jakoś jak do tej pory nie stanowiło to problemu. Jakoś nasi naukowcy, specjaliści wszędzie zyskiwali uznanie, jako najwięksi fachowcy. Mieliśmy szacunek i byliśmy szanowani. A teraz co, nagle niby okazuje się, że tak nie jest? Czemu mamy dążyć do tego, co w porównaniu z innymi jest gorsze? Czemu mamy ślepo brnąć w głupotę i powielać czyjeś błędy.
                                Nie możemy bezkrytycznie naśladować innych państw, bo nasze w żaden sposób nie jest podobne do nich. Nie mamy ani odpowiedniego systemu wynagradzania, słabą gospodarkę i wołające o pomstę do nieba zarządzanie. Wszystko co nie zależy od indywidualnej jednostki u nas kuleje.

                                Rządowi nie ma się co dziwić. W końcu ktoś musi zarabiać na tych, którzy po latach mniej lub bardziej uczciwej pracy zechcą przejść na emeryturę. Dla nich to czysty zysk. Wcześniej skończysz edukację, wcześniej pójdziesz do roboty. Pytanie tylko jak oni to sobie wyobrażają od strony organizacyjnej? Jak zamierzają pomieścić podwójne liczebnie klasy w pierwszych rocznikach? Skąd wziąć pieniądze na etaty dla nauczycieli, świetliczanek skoro już teraz ich nie ma? Najpierw wszystko powinno być dopracowane, a nie tak, jak w przypadku matur, czy gimnazjów robione od d…..y strony. Dlaczego propagatorzy zmian nie zastanowią się nad tym, że znaczna część dzieci z braku osób, które będą mogły się nimi zająć zanim rodzice wrócą z pracy, a po tym, jak świetlice zostaną zamknięte będzie chodziła z kluczami na szyi? To nie będą dzieci gotowe na to, ale ludziki, które będą miały dopiero 6 lat!
                                Dla mnie to paranoja i wybaczcie, ale nie potrafię zrozumieć tych, którzy uważają to za świetne rozwiązanie. Ja to postrzegam jako bezmyślne wygodnictwo – niech dziecko jak najszybciej idzie do szkoły, niech szkoła go wychowuje i jak najszybciej się usamodzielni i wyprowadzi z domu. Sorry, ale tak to ogólnie biorąc wygląda.

                                Michaś – 09.05.04

                                • Re: od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

                                  zgadza sie

                                  claudia

                                  • Re: od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

                                    pod warunkiem że ojciec nie pracuje na 3 zmiany i nie dorabia fuchami żeby utrzymac rodzine gdzie matka siedzi w domu z dziećmi… Nie każdy ma tak rózowo….dla jedych 10 km to mało -dla innych dużo…

                                    m&m15.01.04

                                    • Re: Ale się porobiło.

                                      gacka
                                      chyba nie dasz rady 😉

                                      ja mieszkam pod jednym dachem z rodzicami (jeszcze przez tydzien ) i niestety pomimo to nie mam z kim zostawić Niny. Takie sytuacje tez są. Może ta dziewczyna ma różne powody tylko niekoniecznie chce o nich napisać – nie ma obowiązku meldowac o swoim zyciu na forum….

                                      Jej sprawa.
                                      Można uważac że nieposyłanie dziecka do przedszkola jest dla dziecka niekorzystne (i ja tak w zasadzie też uważam) ale może Edysiu, bez oceniania jesli kogoś nie znasz i o jego zyciu i powodach które nim kierują nie masz pojęcia

                                      Monika i
                                      Nina (niedługo 4)

                                      • Re: od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

                                        W odpowiedzi na:


                                        Rodzice dajacy dzieci od razu do zerówki nie zdaja sobie nawet sprawy, jaka krzywde robia dziecku.


                                        Jakos nie czuję się skrzywdzona. Rodziców mam cudownych. Do zerówki szłam bez przedszkola. Całe życie byłam jedną z najlepszych uczennic, dzielnie parłam do przodu, otwarta na rówieśników. A czas spędzony w domu z mamą i babcią uważam za bardzo cenny.

                                        wakacji wspomnienie:

                                        • Re: A teraz mnie przepraszaj !

                                          Perfidność pierwsza klasa.

                                          wakacji wspomnienie:

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: od 2009 – nauka zacznie się wcześniej…

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo