Od jakiego momentu – jak sądzicie?
Zastanawiam się, od jakiego wieku można/powinno się cudzemu dziecku zwrócić uwagę,
np. że dokucza twojemu, bez obecności jego rodzica?
Wydawało mi się, że ośmiolatkowi śmiało można zwrócić uwagę,
mam ośmiolatkę w domu i uważam, że jeśli czyjemuś dziecku załazi za skórę
to rodzic ma prawo zwrócić jej uwagę,
ale tez znam rodziców, którzy uważają, że to za małe dzieci.
Jakie jest wasze zdanie?
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Odkrywaj historię i poznawaj świat. Oto najlepsze gry i zabawki edukacyjne na Dzień Dziecka
Zabawki zręcznościowe na Dzień Dziecka. Odkryj gry i zabawki, które ćwiczą koncentrację i umiejętności motoryczne
Majówka w szkole 2024. Uczniów szkół średnich czeka wyjątkowo długi weekend. Ile będzie wolnego?
Bon turystyczny 2024. Czy 500 zł świadczenia wakacyjnego wróci w tym roku? Jest konkretny komentarz ministra
Zasiłek rodzinny 2024. Ile wynosi i komu przysługuje? Jakie są dodatki? Rodziców obowiązuje kryterium dochodowe
- Rodzice.pl
- Forum
- NASZE DZIECI
- Szkolniaki
- Od jakiego momentu – jak sądzicie?
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
38 odpowiedzi na pytanie: Od jakiego momentu – jak sądzicie?
Bez obecności rodzica? Chyba zawsze
Ja mam często u siebie dzieciaki sąsiadów, bez rodziców oczywiście, różnie się między nimi, a moimi dzieje, sprawiedliwie zwracam uwagę jednym i drugim, fakt, “obcym” dzieciom o wiele delikatniej 🙂 ale jednak.
Natomiast nie cierpię, gdy ktoś zwraca uwagę mojemu dziecku, a ja siedzę obok, no ale wątek nie o tym 😉
Jak w znaczny sposób dokucza mojemu, to nie patrzę na wiek ani na obecność rodziców tylko zwracam uwagę.
O tym tez może być, wszelkie rozważania mile widziane 😉
Chętnie poznam rozmaite opinie w temacie, bo ostatnio trochę się dzieje
i chciałabym znać inne spojrzenia na temat.
Generalnie jestem zwolennikiem niewcinania się w sprawy dzieci,
ale czasem trzeba zainterweniować – w końcu dzieci żyja wśród ludzi 😉
Ja nie 🙂
Może dlatego, że samą mnie to potwornie wkurza 😀
Mówię po prostu rodzicowi, żeby zareagował, może nie widział, czy coś 😉
Generalnie ja też, jasne 🙂
Ale czasem trzeba, bo się może krew polać 😉
Nie bardzo rozumiem, czemu niektórzy Twoi znajomi rodzice uważają 8 latka za małe dziecko na zwracanie mu uwagi, w ogóle nie wiem, czemu wiek miałby tu mieć znaczenie
Chodzi Ci o dzieci będące pod Twoją opieką? Czy ogólnie? O szeroki zakres przeróżnych sytacji?
Ta konkretna, po której mama miała pretensje do drugiej mamy, że zwróciła uwagę dziecku nie w jej obecności,
to sytuacja, kiedy dokuczanie ma miejsce w szkole, więc rodziców przy tym oczywiście nie było,
Mama dokuczanego 😉 spotkała dziecko dokuczające i zwróciła mu uwagę, żeby nie dokuczało tamtemu.
Naprawdę byłam zaskoczona zarzutem kierowanym do mamy zwracającej uwagę,
że takie sprawy to tylko przy rodzicu – to nie są już przedszkolaki, to dzieciaki całkiem już ogarnięte…
Jeśli dziecko niemoje jest pod moja opieką uważam, że tu i teraz jestem opiekunem wszystkich opiekowanych i doskonałym świadkiem zwracania uwagi przez siebie 😉 – tu wątpliwości nie mam (ale może ta sytuacja tez nie jest tak oczywista jak mi sie wydaje?) 🙂
Moja własna sytuacja z wakacji: w gronie 8-9-10 latków Iza została upokorzona ponieważ jednemu chłopcu zachciało się w sposób niedopuszczalny i wredny uświadamiać ją. Dorwałam go sama na drugi dzień – zapytałam o sytuację, powiedziałam co na ten temat myślę i kazałam zaprowadzić się do rodziców gdzie poprosiłam już samego delikwenta o przekazanie przy mnie rodzicom co się wydarzyło na placu zabaw. Dalej zostawiłam sprawę w rękach tatusia który bynajmniej zachwycony nie był synkiem.
Ja, podobnie jak beamama, nie lubię jak ktoś upomina moje dziecko, w mojej obecności.
Zawsze reaguję jak dokuczaja innym (chociaż raczej teraz nie dokuczają), nie chcę aby ktoś próbował “wychowywac” dziecko za mnie.
A jak nie zauważę dokuczania(przeciez tak tez może się zdarzyc), to przeciez mozna do mnie powiedziec.
A co do tematu głownego, jeśli oddaje pod opiekę komus moje dziecko to z wszelkimi tego konsekwencjami, oczywiście że osoba sprawująca piecze może upomniec, ukarac, itd.
Na tej samej zasadzie co w szkole, przedszkolu, itd
Ja kompletnie nie mam nic przeciwko temu,
jak córuś zasłużyła niech zbiera 😉
Twoje dzieci jeszcze przedszkolne,
przedszkolaków sprawy zawsze załatwiane były z rodzicami,
ale 8 latki to jednak inna bajka już (moim zdaniem).
Ale hipotetycznie – jeśli dziecko dokucza twojemu w szkole (dość boleśnie dla twojego, ono potem przezywa),
to zaczekasz z reakcją aż upolujesz gdzieś rodzica czy jeśli masz dziecko pod ręka to zwrócisz mu uwagę?
Nie mówie o lajtowych dokuczankach od czasu do czasu, takie niech sobie same to załatwiają między sobą,
ale kiedy jest na tyle niemiło, że np. są łzy po powrocie ze szkoły?
Raczej dorwałabym rodzica, zresztą gdzieś nas przeczulali, aby samemu takich spraw z dzieckiem nie załatwiac. Albo zgłosi wychowawczyni albo rodzicom.
Różni są rodzice, róznie mogą “zaatakowac” inne dziecko, jesli byłoby takie przyzwolenie.
Coś mi świta, ze była wielka awantura, jak rodzic własnie strofował inne dziecko dokuczajcego jego dziecku, nie mogę sobie przypomniec.
P. S. Mam jedno dziecko szkolne 🙂
Sorry 😉
W takim razie do kiedy tylko do rodziców/szkoły te uwagi? 8,9,10,15 lat?
Gdzieś musi być granica, kiedy można swoje uwagi przekazać młodemu człowiekowi bezpośrednio… nie można pozwalać (imo), żeby młodzież chowała się za plecami rodziców do dorosłości.
Nie wiem Figa, my mamy młodzież do 16 lat.
Rodzice przychodzą do szkoły, nie “wymierzają” sami kar, czy też nei dyscyplinują nieswoich dzieci.(bynajmniej mi nic nie wiadomo)
Wbrew pozorom wiele spraw jednak przez rodziców jest rozwiązywana, niby młodzież a dzieci:)
Od zawsze chyba jezdze jako opieka.. Najpierw z przedszkola kuby…Krzysia, potem w szkole z Kuby klasa…teraz z Krzysia.
Bez ceregieli obsztorcowuje i usadzam na ławkach na karne 3 minuty dwóch chłopców którzy np. biegają w klapkach po mokrej podlodze przed wejsciem pod prysznice do szatni.
Tak samo inne mamy. Tak samo obsztorcowuje mojego syna gdy ja zajmuje sie innymi dziećmi.
Jesli w szatni dzieci sie leja a mamy np. rozmawiaja – gdy to widze – usadzamdzieci, zwracam uwage, tak samo robia inne mamy.
Do tej pory nie bylo zadnych pretensji z zadnej strony ze ja czy inna mama zwrocila jakiemus dziecku uwage, obojetnie czy w jej obecnosci czy nie.
uważam, że mam prawo zwrócić uwagę drugiemu dziecku, które np. dokucza lub bardzo narzuca się mojemu dziecku – niestety – w ubiegłym roku wynikła z tego nieprzyjemna sytuacja u mojego starszego syna w klasie
całej akcji nie chcę opisywać ale rodzic tamtego dziecka poszedł na skargę do wychowawczyni, wychowawczyni upomniała mnie itd. itp
dodam, że najpierw całą historię opowiedziałam właśnie wychowawczyni, ona jednak nic z tym nie zrobiła, więc uważałam, że mam prawo zwrócić uwagę tamtemu chłopcu
w tym roku sytuacja wraca – tym razem zwróciłam uwagę mamie chłopca – na drugi dzień rano dowiaduję się, że tata chłopca czyli mąż tej pani – był już na skardze u pani wychowawczyni – normalnie gorzej jak w przedszkolu…
Acha. Ten wiek mnie trochę zmylil. Ją pisałam o sytuacji gdzie np dziecko sypie piachem na moje w piaskownicy. Wówczas nie dochodzę co się dzieje z mamusią tylko zwracam uwagę tu i teraz. Skoro mamusią nie zareagowała przede mną.
]
Boze jakby u nas tacy wrażliwcy byli to trzeba by bylo dowolywac kazda wycieczke (no chyba ze bylaby 100% frekwencja rodziców do opieki ) i odwołać zajęcia na basenie….
Ale macie jazdy – wspolczuję!
Uważam, ze wiek nie jest jakąś szczególną przeszkodą
Tyle, że jak się zastanowię to zwrócenie uwagi zwróceniu uwagi nie równe
Ja jak to robię, to w sposób delikatny, chociaż staram się nie wcinać, do pewnej granicy
Kiedyś jakiś rodzić zwrócił mojemu dziecku uwagę w taki sposób, ze młody się rozryczał, a chodziło o głupotę – to mnie nerw złapał – ale nie jestem jakoś przewrażliwiona
Kwestia wrażliwości dziecka, wrażliwości rodzica dziecka i osoby, która zwraca uwagę – za dużo zmiennych aby odpowiedzieć jednoznacznie
wiktoria ma ulubiona kolezanke starsza i nieco niesforna ze tak oglednie ujme.
A rodzicow owa kolezanka ma srednio poradnych. klikanascie razy czekalam na ich reakcje, niedoczekalam sie to wzeilam sprawy w swoje rece. (przy przyzwoleniu rodzicow jak sie pozniej okazalo) i dzieciak z jednej strony mowi ze mnie nie lubi, z drugiej mnie jednej slucha jak zloto..
Zwracam dziecku uwagę, wiek nie ma znaczenia.
Nie ma co odkładać tego na później, chyba, że jest to coś o czym powinno się porozmawiać z rodzicami – jakaś poważniejsza rozruba np.
A z innej beczki.
Czy zwracacie uwagę dzieciom obcym jak robią “coś” innemu dziecku też obcemu?
Znasz odpowiedź na pytanie: Od jakiego momentu – jak sądzicie?