Od jakiego wieku na kolonie?

1. kiara Dodane ponad rok temu,

   Jeszcze długo nie puszczę Dawidka na kolonie.
   Nie jestem na to gotowa, i wiem, że nie będę przez kilka najbliższych lat.

   Odpowiedz
2. bep Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kiara
   Jeszcze długo nie puszczę Dawidka na kolonie.
   Nie jestem na to gotowa, i wiem, że nie będę przez kilka najbliższych lat.

   Dlaczego?
   Myśmy Szy na półkolonie puścili już w zeszłym roku. Żeby się przyzwyczajał… Miał ciut więcej ka 5,5 roku

   Odpowiedz
3. kantalupa Dodane ponad rok temu,

   adachu (7.5) jedzie na kolonie na 11 dni w czerwcu
   zdecydowane, zaklepane i juz

   kiedy mial niecale szesc lat po raz pierwszy pojechal na “zielona szkole” z weekendowa polska szkola
   nie bylo go 4 dni
   sprawil sie super-grzecznie, myl sie sam, ubieral, scielil lozko itp
   normalnie jak niemoje dziecko

   przez te 11 dni w czerwcu raczej z brudu nie umrze
   z glodu tez sie nie da
   a po drodze moze sie zsocjalizuje 😉

   Odpowiedz
4. kiara Dodane ponad rok temu,

   Bep, boję się. Wszytskiego.
   Wpadku na drodze, złamań, i tego wszystkiego co wymieniła Ahimsa.

   ale i tak Dawid nie pojechałby na kolonie. Nie mamy tu z mężem rodziców, więc Dawie nie jest przyzwyczajony do spania poza domem. Rozmawiałam z nim niedawno, czy pojechałby na wieś (gdzie uwielbia przebywac) do babci na kilka dni, ale popłakał się prawie i powiedział, że bez nas nigdzie nie jedzie.

   Odpowiedz
5. monikachorzow Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez kiara
   Bep, boję się. Wszytskiego.
   Wpadku na drodze, złamań, i tego wszystkiego co wymieniła Ahimsa.

   ale i tak Dawid nie pojechałby na kolonie. Nie mamy tu z mężem rodziców, więc Dawie nie jest przyzwyczajony do spania poza domem. Rozmawiałam z nim niedawno, czy pojechałby na wieś (gdzie uwielbia przebywac) do babci na kilka dni, ale popłakał się prawie i powiedział, że bez nas nigdzie nie jedzie.

   mój marcin nigdy w życiu nie spał poza domem bez nas- wyjątek zielone przedszkole w zeszłym roku,też nie mamy na miejscu nikogo i nie zostaje nigdzie na noc.
   myślimy nad koloniami w tym roku.znaleźliśmy ofertę 12 dni w Rycerce Górnej, zaledwie 120 km od nas, z możliwością odwiedzin w połowie turnusu(niedzielne odwiedziny rodzin z imprezą integracyjną:))
   jak go pytamy to jest chętny.
   tez boję się wszystkich wymienionych rzeczy ale zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś trzeba odciąć pępowinę.
   od niedawna próbujemy podprowadzać go do szkoły do kolejnych punktów drogi….tak żeby sam szedł jakis kawałek drogi.w piątek zostawiłam go już w połowie drogi -sam musiał przejść 1 osiedlowa ulicę.
   widzę że jest rozważny i bez nas o wiele grzeczniejszy:)
   może pozwolę mu wrócić w tym tyg samemu ze szkoły,będę czekała przy ruchliwej ulicy na niego….

   dzieci nam dorośleją a my nie chcemy tego zauważyć i ciągle dopatrujemy się w nich małych bobasków….

   Odpowiedz
6. raz-dwa Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Klucha

   😀
   Milo mi sie czytało moje zeszłoroczne obawy :).
   Juz ich nie mam, dziecie sie nie zepsuło ;).

   W tym roku, bede ją miała “z głowy” na troche krócej, ale cóż…. nie mamy miejsca w grafiku na dodatkowe obozy ;).

   Odpowiedz
7. vinga Dodane ponad rok temu,

   ja się skusiłam, Antek 7 lat skończonych jedzie na 11 dni na obóz sportowy w lipcu, obaw oczywiście mam bardzo dużo, ale zakładam, że będzie dobrze.

   Większy dylemat mam z Klarą, ma 5,5 roku, ma możliwość pojechania na mini-kolonię artystyczną na 5 dni, w sumie nie bardzo daleko od domu i bardzo chce… a ja się jednak boję… i mam wyrzuty, że ta moja Klara to ciągle tak musi szybko “dorastać”…

   Odpowiedz
8. nusiak Dodane ponad rok temu,

   moja juz sie dopomina
   mysle, ze na przyszle wakacje jak nic się nie zmieni puszcze ja
   bedzie miala 8 lat wtedy

   Odpowiedz
9. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez krecik_75
   moja juz sie dopomina
   mysle, ze na przyszle wakacje jak nic się nie zmieni puszcze ja
   bedzie miala 8 lat wtedy

   pojedzie z opiekunem 😉

   mój jedzie po raz pierwszy
   imo gotowy był już rok temu, ale szpital skutecznie nam plany pogmatwał

   Odpowiedz
10. figa Dodane ponad rok temu,

    P. jedzie na obóz na 2 tygodnie. Ma 9 lat. Jedzie pierwszy raz.

    Odpowiedz
11. smoki Dodane ponad rok temu,

    Michał (rocznik 2005) też jedzie po raz pierwszy na obóz sportowy. Na 11 dni.

    Rok temu był już 5 dni na zielonej szkole.

    Odpowiedz
12. kiara Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez krecik_75
    moja juz sie dopomina
    mysle, ze na przyszle wakacje jak nic się nie zmieni puszcze ja
    bedzie miala 8 lat wtedy

    Dawid ten sam wiek, a gdy Go wczoraj zapytałam czy chciały pojechać na kolonie i wytłumaczyłam o co chodzi, powiedział, że beze mnie nie ma mowy.

    Odpowiedz
13. kantalupa Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kiara
    Bep, boję się. Wszytskiego.
    Wpadku na drodze, złamań, i tego wszystkiego co wymieniła Ahimsa.

    ale i tak Dawid nie pojechałby na kolonie. Nie mamy tu z mężem rodziców, więc Dawie nie jest przyzwyczajony do spania poza domem. Rozmawiałam z nim niedawno, czy pojechałby na wieś (gdzie uwielbia przebywac) do babci na kilka dni, ale popłakał się prawie i powiedział, że bez nas nigdzie nie jedzie.

    adam tez pojechal po raz pierwszy noowac poza domem (poza trzema nocami z opiekunka, kiedy mial trzy lata, ale w domu)
    uswiadomilam sobie wlasnie, ze wszystkie najgorsze przypadlosci zdarzyly sie moim szczylom “pod opieka” rodzicow
    ot, nie da sie pewnych spraw przewidziec

    wazne za to, ze on sam nie chce jechac
    jakby najwazniejsze w zasadzie

    bo moje dzieci od dwoch tygodni planuje liste, co ze soba zabierze

    Odpowiedz
14. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kantalupa
    adam tez pojechal po raz pierwszy noowac poza domem (poza trzema nocami z opiekunka, kiedy mial trzy lata, ale w domu)
    uswiadomilam sobie wlasnie, ze wszystkie najgorsze przypadlosci zdarzyly sie moim szczylom “pod opieka” rodzicow
    ot, nie da sie pewnych spraw przewidziec

    wazne za to, ze on sam nie chce jechac
    jakby najwazniejsze w zasadzie

    bo moje dzieci od dwoch tygodni planuje liste, co ze soba zabierze

    o to to
    można spaść przez sen z niewysokiego łózka i obojczyk złamać 😉

    Odpowiedz
15. nasty Dodane ponad rok temu,

    Mnie rodzice po raz pierwszy wysłali, gdy szłam do pierwszej klasy. Co prawda wyjechałam z rok starszą kuzynką i 20 km od domu, tak, by w razie konieczności mogli do mnie szybko przyjechać.

    Odpowiedz
16. vieshack Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez ewkam
    pojedzie z opiekunem 😉

    mój jedzie po raz pierwszy
    imo gotowy był już rok temu, ale szpital skutecznie nam plany pogmatwał

    fajny podpis

    Odpowiedz
17. czarna84 Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kiara
    Dawid ten sam wiek, a gdy Go wczoraj zapytałam czy chciały pojechać na kolonie i wytłumaczyłam o co chodzi, powiedział, że beze mnie nie ma mowy.

    Bo to tak na prawdę wszystko od dziecka zależy… Mój mając 5 lat, chciałby pojechać, ale ja nie jestem jeszcze na to gotowa. Może gdyby to było gdzieś bliżej domu to nie byłoby problemu.
    A najlepszy jest jego powód 😉 Z kim będzie się bawił, jak wszystkie dzieci będą na wakacjach?

    Odpowiedz
18. domi Dodane ponad rok temu,

    My planujemy puścić Zu w tym roku na obóz z angielskiego. Chodzi na ten angielski prawie cała jej klasa i tak samo będzie na obozie. Pojechałaby już w zeszłym roku, ale w tym samym czasie miała zabieg resekcji migdałów.
    Zu bardzo chce jechać. Myślę, że sobie poradzi 🙂

    Odpowiedz
19. baszka Dodane ponad rok temu,

    No to Hubert jest bardzo kolonijnie doświadczony, w tym roku jedzie 3 i 4 raz – sam chciał jechać na dwie kolonie. Najdziwniejsze jest to że wspomnienia ma kiepskie z poprzednich – ale zaraz po i w trakcie było w porządku.

    Za każdym razem jedzie sam i podziwiam go za wytrwałość, ja ryczałam w domu podczas pierwszej kolonii.

    Odpowiedz
20. nusiak Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez kiara
    Dawid ten sam wiek, a gdy Go wczoraj zapytałam czy chciały pojechać na kolonie i wytłumaczyłam o co chodzi, powiedział, że beze mnie nie ma mowy.

    Kiara bo nasze dzieci choć prawie tego samego dnia rodzone to jednak różne, moja to cyganicha – jej wszędzie dobrze, co mnie osobiście bardzo cieszy

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• 7
• 8
• 9
• ...
• 13
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Od jakiego wieku na kolonie?