odchudzanie 7 latki

Mam problem z moją córka – lat prawie 7…
chciałabym ją jakoś odchudzić….. jest ewidentnie za gruba….. ma 120 i waży 28 kilo… je jak pułk wojska… generalnie najlepiej jakby cały czas jadła….
Po moich analizach i przyjrzeniu się tematowi bliżej stwierdzam, że byc może je rzeczy nie wartościowe…..
Nie sądzę aby rzecz była w stanie chorobowym jakimś….. myślę że jest to klasyczne przeżarcie…

Pierwsze co robię to odstawiam słodycze (chociaz i tak jakoś dużo ich nieżarła, a może tylko mi się tak wydaje) z jogurtami słodkimi nie ma problemu bo nie je, soków nie pije tylko woda i herbatki….. to co dalej?
I czy w ogóle mozna takiego 7 latka odchudzać…. poprosze o wszelkie sugestie, doświadczenia jeśli macie….
dziękuje….

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: odchudzanie 7 latki

  1. Zamieszczone przez kurczak
    Tak co mi się wydaje: jak najbardziej przemeblujcie jadłospis, sposób jedzenia itd… ale nie rób dziecku ważenia, pilnowania wagi, medali itd. Jak najbardziej możesz tłumaczyć co jest zdrowe, co niekonieczne, że lepiej zjeść sałatkę a nie loda itd. ale nie oceniaj JEJ – tego ile waży, czy wystaje jej brzuszek…
    Oczywiście możesz ważyć, pilnować – ale niech ona nie będzie tego świadoma – to jeszcze małe dziecko i bałabym się, że może się nabawić poważnych zaburzeń łaknienia i przejść od nadwagi do anoreksji, zaburzonego widzenia siebie lub czegoś w tym stylu…

    Zamieszczone przez Usianka
    tez tak uwazam
    bez fajerwerkow – niech to bedzie naturalna sprawa

    to nie tak że ja chcę ją katować informacjami o wadze….. ona juz zbyt dużo rzeczy rozumie i wie co jest zdrowe a co nie (teoretycznie jest genialnie wyszkolona) w praktyce wiadomo… różnie bywa…..
    tu chodzi raczej o to żeby widziała że jest efekt… i to że tato (bo głównie o odchudzanie taty chodzi a nie moje) tez się zmaga i też chudnie (mam nadzieję)

    • Zamieszczone przez Nunak

      tu chodzi raczej o to żeby widziała że jest efekt… i to że tato (bo głównie o odchudzanie taty chodzi a nie moje) tez się zmaga i też chudnie (mam nadzieję)

      NIby tak… Ale przez parę lat obserwowałam boje mojej koleżanki z pracy o córkę – anorektyczkę (dziewczyna w podstawówce!).
      Sama długo miałam zaburzony obraz siebie – a to, że mi uświadamiali, że jestem gruba wcale nie pomagało, a wręcz przeciwnie…
      Osobiście skóra mi cierpnie jak słyszę dziecko mówiące o odchudzaniu :(…

      • Zamieszczone przez Nunak
        to nie tak że ja chcę ją katować informacjami o wadze….. ona juz zbyt dużo rzeczy rozumie i wie co jest zdrowe a co nie (teoretycznie jest genialnie wyszkolona) w praktyce wiadomo… różnie bywa…..
        tu chodzi raczej o to żeby widziała że jest efekt… i to że tato (bo głównie o odchudzanie taty chodzi a nie moje) tez się zmaga i też chudnie (mam nadzieję)

        Nunaczku, sama najlepiej wiesz jak ją zmotywowac 🙂 chcialam tylko napisac, ze wydaje mi sie, ze lepiej nie robic zbyt wielkiego halo (to w kontekscie tych medali), bo moze sie mlodej zakodowac, ze to ile wazy jest najwazniejsze… a potem to sama wiesz… my cos rozumiemy w taki sposob, dla dziecka to samo moze miec zupelnie inny wydzwiek… mam dzisiaj jakies problemy z wysławianiem sie rozumiesz na pewno co mam na mysli

        • Zamieszczone przez Usianka
          Moja mloda tez zazwyczaj przed 17 oswiadcza, ze jest glodna…. w domu dostaje mięso/rybe + warzywa (zazwyczaj surowe), sporadycznie szykuje cos innego. Chyba ze jest u mojej mamy, to wtedy je pelnowymiarowe (w odczuciu mojej mamy) drugie danie
          Ostatnio Emilka przeszla samą siebie, gdy po zjedzeniu sporego kotleta mielonego i solidnej porcji surowki z kapusty pekinskiej zapytala czy sa jeszcze te pyszne kotleciki. Dostala drugiego, ale w miedzyczasie skonczyla sie suroweczka. Powiedzialam, zeby nalozyla sobie sama ile chce – wziela cala miske i zjadla to co tam zostalo – w sumie pochlonela pol kapusty piekinskiej… Bywaja jednak takie piekne dni, kiedy po powrocie z przedszkola zjada tylko jablko, ale za to od 18 przez 2 godziny je kolacje i nie moze sie najesc Na szczescie z radością obserwuje, ze zaczela jesc naprawde duzo warzyw – twierdzi, ze tarta marchewka z jablkiem i cytryną jest najlepsza na swiecie

          o kurcze….
          niezła jest 😀

          moja w drugą stronę, zyłaby powietrzem i jogurtami
          sprawdziłam ją w siatkach i wzrost pomiędzy 50 a 75 centylem, wagowo 25 nieproporcjonalnie trochę nie?

          Nina od obiadu w przedszkolu o 14 do kolacji o 19 nie je nic, na kolację niewiele. Przed przedszkolem śniadania nie chce. W przedszkolu podobno je całkiem w miarę i mam nadzieję że to prawda bo w domu to takie raczej głodowe porcje

          • Zamieszczone przez alina24
            nie no my raczej normalni, małżowi by sie nawet przydało kilka kg, a najlepiej by było jakby zabrał z 5 kg ode mnie

            mój młodszy to gigant, nie ma co ukrywać
            a niby starszak był duży, tak zawsze wszyscy powtarzali, ale on na 1,5 roku wazył 10,7 kg sprawdziłam właśnie, wiec ciekawe ile ten będzie ważył na 1,5 roku
            on bardzo dużo śpi (nocke ma od 17 do 6,30 + jeszcze w dzień dwie małe dzemki) i bardzo dużo je

            No cóż- Jeremi na rok 13kg teraz ma 20mies. i wciąż tyle samo.
            Myśle, że potem stanie z wagą Twój młodszy.

            Teraz jest w 75centylu z wagą i 75 centyl ze wzrostem.

            • Zamieszczone przez vieshack
              o kurcze….
              niezła jest 😀

              moja w drugą stronę, zyłaby powietrzem i jogurtami
              sprawdziłam ją w siatkach i wzrost pomiędzy 50 a 75 centylem, wagowo 25 nieproporcjonalnie trochę nie?

              Nina od obiadu w przedszkolu o 14 do kolacji o 19 nie je nic, na kolację niewiele. Przed przedszkolem śniadania nie chce. W przedszkolu podobno je całkiem w miarę i mam nadzieję że to prawda bo w domu to takie raczej głodowe porcje

              ano niezła
              wczesniej sie az tak nie objadala, zawsze miewala zrywy w jedzeniu – jakis czas jadla niewiele, a za chwile nadrabiala, ale tym razem wielkie żarcie trwa juz dosyc dlugo… mysle, ze moze to moze miec zwiazek z dżudo – ma solidny wycisk dwa razy w tygodniu i spala tam duuuzo energii. Poza tym staramy sie fundowac jej dlugie spacery – dzisiaj zaliczyla 2 – jeden w przedszkolu, drugi popoludniu z babcią. W sumie grubo ponad 2h chodzenia.

              Emilka ma obiad w przedszkolu o 12, o 14:30 jest podwieczorek. Gdy jest bardziej sycący to jednak popoludnie jest na jabłku. Dzisiaj byla chałka z dzemem i budyn (budyniu moje dziecko nie jada), wiec przed 18 Emilka zjadla mięsko z 2 pałeczek kurczaka, do tego ogorka konserwowego, potem 2 polowki brzoskiwni z puszki. Po 19 stwierdzila ze jeszcze by cos zjadla – poprawila wiec połówką wędzonej makreli, a na koniec muffinką kakaową z mąki pp (wypieki mm są hiciorem zywieniowym Emilki). Do tego wlała w siebie duża szklanke wody z odrobina soku truskawkowego Nie mam zielonego pojecia gdzie ona to miesci!! Po tym wszystkim stanela na wage, bo chcialam spojrzec na siatki centylowe, ktore sie pojawily w tym watku. Waga 75centyl, wzrost miedzy 75 a 90.

              • duża dziewczyna Ci rośnie 😉
                Ile Emilka ma wzrostu?

                Z Niny zrobił się pajęczak, cienkie rączki, cienkie nóżki, jak podniesie ręce to żebra można policzyć.
                Waży niezmiennie od 1,5 roku 18 kg.

                Dziś na kolację zjadła jak na nią całkiem całkiem, 3 pierogi z serem
                Do tego szklanka mleka.

                • ja w dzieciństwie byłam pulpecikiem, potem przez całe zycie walczyłam z nadwagą.
                  Powiedziałam soebie jedno, że moje dzieci przez to przechodzic nie bedą.
                  Młody w wieku kilku mcy był sporym pulpetem, ograniczałam za rada lekarza kaszki na rzecz warzyw. teraz jest szczypiorek sam reguluje sobie jedzenie, nigdy w niego nie wpychałam.
                  Radziłabym zacząc od wizyty u lekarza dietetyka, pomoże Wam ustawic dietę i da praktyczne wskazówki.
                  Przede wszystkim ograniczyc weglowodany i te o wysokim Ig zastepować tymi o niskim Ig.
                  Ja bym odchudzała, bo naprawde potem dziecko cierpi

                  • Zamieszczone przez alina24

                    mój młodszy to gigant, nie ma co ukrywać
                    a niby starszak był duży, tak zawsze wszyscy powtarzali, ale on na 1,5 roku wazył 10,7 kg sprawdziłam właśnie, wiec ciekawe ile ten będzie ważył na 1,5 roku

                    Niko na 1,5 roku ważył tylko 10,7 kg? No to wcale nie był duży. Mniej więcej tak jak mój Szczypiorek

                    • Zamieszczone przez Bep
                      Niko na 1,5 roku ważył tylko 10,7 kg? No to wcale nie był duży. Mniej więcej tak jak mój Szczypiorek

                      dałam ciała źle napisałam
                      jak miał 1,5 roku to ważył 11,7 kg 😉

                      edytuje by Ci Sis jeszcze dopisać 😉 jak miał 8m ważył 10,9 kg

                      • Zamieszczone przez vieshack
                        duża dziewczyna Ci rośnie 😉
                        Ile Emilka ma wzrostu?

                        wedlug naszego wieczornego mierzenia przy scianie – 118cm
                        wazy 21-21,5kg (zaleznie ile zje w ciagu dnia 😉 musze ją kiedys zwazyc rano) – do grudnia wazyla niezmiennie od jakiegos roku 19 kg, a tu nagle skok i mamy tyle ile mamy – to pewnie mięsnie
                        nie jest ani chuda ani pucia – taka srednia

                        • Zamieszczone przez Nunak
                          to nie tak że ja chcę ją katować informacjami o wadze….. ona juz zbyt dużo rzeczy rozumie i wie co jest zdrowe a co nie (teoretycznie jest genialnie wyszkolona) w praktyce wiadomo… różnie bywa…..
                          tu chodzi raczej o to żeby widziała że jest efekt… i to że tato (bo głównie o odchudzanie taty chodzi a nie moje) tez się zmaga i też chudnie (mam nadzieję)

                          Wiem juz co mi się wczoraj nie podobało ;)…
                          Porozmawiałam z opiekunką Krzysia, która odchudza swojego syna (11 lat), ale w porozumieniu z lekarzem. No i zdrowe odchudzanie u dzieci nie polega na zmniejszaniu wagi, ale na utrzymaniu wagi, a pozwoleniu dziecku urosnąć. Więc w tym przypadku ważenie nie jest wyznacznikiem i lepiej się nie nastawiać na jakieś spektakularne efekty, chyba że się trafi na skok wzrostowy i dziecko nagle się “wyciągnie”. Ale tu też waga nie pokaże…

                          • Zamieszczone przez kurczak
                            Wiem juz co mi się wczoraj nie podobało ;)…
                            Porozmawiałam z opiekunką Krzysia, która odchudza swojego syna (11 lat), ale w porozumieniu z lekarzem. No i zdrowe odchudzanie u dzieci nie polega na zmniejszaniu wagi, ale na utrzymaniu wagi, a pozwoleniu dziecku urosnąć. Więc w tym przypadku ważenie nie jest wyznacznikiem i lepiej się nie nastawiać na jakieś spektakularne efekty, chyba że się trafi na skok wzrostowy i dziecko nagle się “wyciągnie”. Ale tu też waga nie pokaże…

                            dokładnie masz racje 🙂 właśnie tez przemyśliwałam sobie to i owo w tej sprawie i doszłam do takiego samego wniosku…..
                            był czas jak Nika miała chyba 2 lata i lekarz do którego trafiliśmy z przypadku (bo naszego nie było) powiedział że coś trzeba z nią zrobić – wtedy odstawiliśmy soki (o ja głupia!!!!) i rzeczywiście schudła 0,5 kg w tydzień ale potem mało przybierała(a nawet stała w miejscu) a rosła właśnie….
                            no i tego chyba trzeba się trzymać….

                            • Re

                              Nunak, co do jedzenia podwójnych obiadów… Natlka je obiad w szkole o 12, je tam równiez kanapki, które jej daje i serek, następnie drugi obiad o 16 u babci i czasem jeszcze chce w domu, jak wóci ok18, ale stanowczo odmawiam!!:)
                              Pozdrawiam,

                              • Zamieszczone przez kurczak

                                Sama długo miałam zaburzony obraz siebie – a to, że mi uświadamiali, że jestem gruba wcale nie pomagało, a wręcz przeciwnie…
                                Osobiście skóra mi cierpnie jak słyszę dziecko mówiące o odchudzaniu :(…

                                a ja się boje właśnie tego – bo mi tez wiecznie mój starszy brat gadał “gruba dynia gruba dynia” i takie tam…. do tego mama nigdy nie mówiła, że ładna dziewczynka jestem albo że chociaż ładnie wyglądam….. chciałabym uiknąć takich tekstów….. i dowartościowuje Nike na każdym kroku… jak sie da…. i w sumie już sama nie wiem co gorsze mówić o “grubości” czy nie….. ech…..

                                póki co pozmieniałam jej to co je w domu( od poniedziałku) jest dzielna i sie nie buntuje…. chwaliłam ją przy niej dziadkowi… może będzie odbrze…

                                • Zamieszczone przez Anulka56
                                  Nunak, co do jedzenia podwójnych obiadów… Natlka je obiad w szkole o 12, je tam równiez kanapki, które jej daje i serek, następnie drugi obiad o 16 u babci i czasem jeszcze chce w domu, jak wóci ok18, ale stanowczo odmawiam!!:)
                                  Pozdrawiam,

                                  u nas wygląda to tak:
                                  snaidanie w przedszkolu koło 8… – kanapka jakaś lub płatki na mleku….
                                  obiad 12 – zupa drugie danie
                                  podwieczorek 14.30 – kanapka, drożdżowka lub budyń, galaretka…
                                  o 16 jest w domu….. i teraz (znaczy od poniedziałku) omlet z szynką bez mąki, lub ruloniki z szynki i sałaty pomidor ogórek z oliwą,
                                  19 kolacja – pieczywo chrupkie żytnie(na szczęście lubi) 2-3 sztuki z szynką, sałatą i pomidorem, twarożek light z miodkiem, lub twarozek grani light z pomiodrem szczypiorkiem słonecznikiem i oliwą…. + 1 pieczywo chrupkie…..
                                  do picia woda, słodyczy brak…..:)
                                  no i jak to wygląda???? może być…

                                  • Zamieszczone przez Nunak
                                    Mam problem z moją córka – lat prawie 7…
                                    chciałabym ją jakoś odchudzić….. jest ewidentnie za gruba….. ma 120 i waży 28 kilo… je jak pułk wojska… generalnie najlepiej jakby cały czas jadła….
                                    Po moich analizach i przyjrzeniu się tematowi bliżej stwierdzam, że byc może je rzeczy nie wartościowe…..
                                    Nie sądzę aby rzecz była w stanie chorobowym jakimś….. myślę że jest to klasyczne przeżarcie…

                                    Pierwsze co robię to odstawiam słodycze (chociaz i tak jakoś dużo ich nieżarła, a może tylko mi się tak wydaje) z jogurtami słodkimi nie ma problemu bo nie je, soków nie pije tylko woda i herbatki….. to co dalej?
                                    I czy w ogóle mozna takiego 7 latka odchudzać…. poprosze o wszelkie sugestie, doświadczenia jeśli macie….
                                    dziękuje….

                                    Ja bym pannę przebadała. Moja Alka ma 6 lat, 120 cm i waży 19 kg – wiem, to ekstremum raczej w drugą stronę, bo moja to raczej wiotka “lelija” (chociaż przynajmniej ostatnio żebra już jej nie wystają), ale różnica 9 kg, to dużo. Nie serwuj dziecku pod żadnym pozorem diety samodzielnie. Można w ten sposób zrąbać metabolizm na długie lata.
                                    Jeśli badania wykażą, że wszystko jest ok, to może trzeba zaszczepić jakieś fascynujące ruchowe hobby? 😉

                                    • Zamieszczone przez Nunak
                                      u nas wygląda to tak:
                                      snaidanie w przedszkolu koło 8… – kanapka jakaś lub płatki na mleku….
                                      obiad 12 – zupa drugie danie
                                      podwieczorek 14.30 – kanapka, drożdżowka lub budyń, galaretka…
                                      o 16 jest w domu….. i teraz (znaczy od poniedziałku) omlet z szynką bez mąki, lub ruloniki z szynki i sałaty pomidor ogórek z oliwą,
                                      19 kolacja – pieczywo chrupkie żytnie(na szczęście lubi) 2-3 sztuki z szynką, sałatą i pomidorem, twarożek light z miodkiem, lub twarozek grani light z pomiodrem szczypiorkiem słonecznikiem i oliwą…. + 1 pieczywo chrupkie…..
                                      do picia woda, słodyczy brak…..:)
                                      no i jak to wygląda???? może być…

                                      A w przedszkolu dużo je? Co panie sygnalizują?
                                      Bo ogólnie to wygląda bardzo dobrze – odpuść jej tylko light. A, jeszcze jedna rzecz mi do głowy przyszła – jest książka o Montignac’u dla dzieci. Warto przeszczepić trochę tych zasad na swój grunt.

                                      • daj jej się wyciągnać…. możesz faktycznie połozyc nacisk na ruch i ograniczyć późne jedzonko jeżeli takie jest….

                                        … ja nie mam problemu bo mój 7,5latek ma prawie 140cm wzrostu i wazy jakieś 34kg…. za to Zuzanna jest taka nabita i wazy kolo 18kg a ma ponad metr wzrostu…. poczekam i zobaczę czy i ja mam sie czym martwić 🙂

                                        Pozdrówki 🙂

                                        • Zamieszczone przez Nunak
                                          a Wy….. rodzice znaczy w jakim rozmiarze……???
                                          ale chyba ok że jedno i drugie (wzrost i waga) na tym samym poziomie…
                                          mój 15 miesięczniak ma podobne rozmiary do Twojego 9,5 miesięczniaka…..

                                          Moja 3,5 letnia wazy 14,5 kg, a jak roczek miala to 8 kg ważyła 🙂
                                          Teraz wzrost i waga na 50 centylu.

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: odchudzanie 7 latki

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general