Forum: A-psik: moje dziecko jest uczulone…
odczulanie
Czy odczulala ktoras?
Od stycznia mamy odczulac mlodego.
kolejne testy pokazalay ze alergia sie nasilila,bable wyszly w tempie blyskawiczynym.
Mlody uczulony na praktycznie wszystkie drzewa, trway, zboza,siano.
43 odpowiedzi na pytanie: odczulanie
odczulałam meża 😀
a co do dziecka to pogadamy w styczniu
bo takie mamy plany z alergolog
tyle tylko że my szczepionką doustną
Planowałam na zeszły sezon – nie wypaliło
Planuję na ten sezon a jak wyjdzie zobaczymy, a idzie mi…..hym przyznam, ze nawet jeszcze SIgE nie pooznaczałam
mam zamiar
wlasnie sie umowilam tzn dzici do nowego alergologa, ktory robi taki fiku miku i przez zastrzki i szczepionkami doustnymi
zobaczymy co powie
wizyt nr 1 w najblizszy pon
u nas zastrzyki….
niestey u lekarza byla moja mama, bo ja pomylilam daty i wzielam opieke na nie ten dzien
i nie zawiele wiem…
wiem, tyle tylko ze nie mamy co czekac, bo jest coraz gorzej.
mialam nadzieje, ze moze ktoras z Was ma jakies efekty odczulania.
aha, czy dziecko musi byc wtedy w 100% zdrowe?
Tak, przynajmniej na początek
właśnie z tego powodu nie udało nam się rozpocząć w zeszłym roku
Zapytaj mamy czy na rozpoczęcie nie potrzebujesz dokładnej oceny sIgE (u nas konieczne) – pewnie w celu ustalenia dawki początkowej.
Po czytaniu wszystkich za przeciw, po mętliku w głowie jeśli immuno dojdzie do skutku to ja na zastrzyki się decyduję
dawke mamy juz ustalona,
recepty wypisane,
pelno jakis ulotek i papierkow do podpisania.
no wlasnie ta nasza chce zastrzyki
eh, mam nadzieje, ze sie wszystko uda
i mlody bedzie mogl normalnie zyc
bo mieszkamy blisko lasu, a tam brzozy…. Na podworku trawa….
Uda się uda, my już kciuki zaciskamy za bezproblemową i owocną immunoterapię.
Oczywiście czekamy tutaj na wieści z frontu
u Jagody w styczniu minie 2 lata odczulania przeciw roztoczom, szczepienie refundowane (nie doustne). WIDZĘ BARDZO POZYTYWNE EFEKTY!!!!!
zostało nam (chyba) 2 lata jeszcze, ale co tam 🙂
wlasnie, mam pytanie.
Ile kosztuje ta szczepionka, tak mniej wiecej….
My dawaliśmy za szczepionki bodajże coś ok 180zł. Odczulamy od połowy października.
Przeziębione dziecko, kaszlące lub smarczące odczulać można, ale już poważniej chorego nie.
Jaka to szczepionka?
Przepraszam za tę ikonkę, ale jak wróciłam do komputera, to zorientowałam się, że zrobiło to moje dziecko.
Młody dostaje dwie: Allergovit i Phostal.
Asiu a napisz jak sobie technicznie radzicie z podawaniem dwóch szczepionek równocześnie?- zwłaszcza poczatek mam tu na myśli kiedy i jedno i drugie podawać trzeba często i nie w jednym czasie – co kilka dni kulacie się do lekarza? czy przeznaczacie więcej czas i jednego dnia czekacie i najpierw jedna potem druga? Trochę logistycznie mnie to przerasta – chciała bym większość ogarnąć od razu by całego odczulania w nieskończoność nie przedłużać z drugiej strony jak mam dwa popołudnia w tygodniu spędzać u lekarza to przeraża mnie to.
u nas staneło na odczulaniu doustnym
mam receptę
teraz tylko hodowanie szczepów przez ok. 3-4 tygodnie
i chyba w lutym będziemy zaczynać podawać
Byłam odczulana w wieku 7-10 lat.
100% nie musiałam być zdrowa, drobny katar czy kaszel nie był przeszkodą.
Efekty – dzięki odczulaniu objawy nie nasilały się, tylko z roku na rok były takie same.
Pewnie teraz są nowsze środki. Może bardziej skuteczne?
U mnie było to tak: od 6 rano jechało się zając kolejkę. Tłum dzieci i opiekunów. W gabinecie krótkie badanie (ogólnego stanu zdrowia) i zażycie jakiejś tabletki. Po 30-60min od tabletki (nie pamiętam) zastrzyk w ramię. Po zastrzyku czekało się 2 godziny w poczekalni. Jak nic się nie działo, można było iść do domu. Iść to dużo powiedziane, organizm był tak osłabiony że byłam wleczona do autobusu. Po powrocie do domu o godz. 12-13 szłam od razu spać i spałam do rana.
U nas wygląda to tak. Zabieram wcześniej młodego z przedszkola i jedziemy do szpitala. W rejestracji odbieramy kartę i z nią wędrujemy do kolejki do lekarza. Pod gabinetem czekamy przeważnie ok 30-60 min (bywało, że i 1,5 godz. też czekaliśmy). Lekarka osłuce, zagląda w gardło, pyta, czy po ostatniej wszystko było ok i jeśli nie ma przeciwwskazań, wystawia zlecenie na szczepienie. Z papierami idziemy piętro wyżej, gdzie znowu ustawiamy się w kolejkę. Jak jest nasza pora, to wchodzimy i młody dostaje pierwszą szczepionkę. Na korytarzu czekamy pół godziny. Po pół godziny, już nie patrząc na kolejkę wchodzimy drugi raz i młody w drugą rękę dostaje drugi zastrzyk. Czekamy kolejne 30 min, a potem ładujemy się do gabinetu na sprawdzenie rąk. Jak jest ok, to możemy wyruszać w drogę do domu.
Powiem szczerze, że ja mam już dość. Każdy poniedziałek to u nas wyjęte z życiorysu przynajmniej 4-5 godzin z racji na szczepienie (nie mówię już nawet o dniach, gdy przez paraliż miasta z racji na śnieg sam powrót do domu zajmował nam ponad 2 godz!). Muszę jakoś dotrwać do końca 13 tygodni, a potem trochę rzadziej będziemy jeździć.
Dobrze jeszcze, że Michał to w miarę bezproblemowo znosi, bo jakby on jeszcze sprawiał problemy, to nie wiem, jak bym przez to przeszła.
Ech niestety obawiam się, ze u nas będzie podobnie i nie ukrywam, ze mnie to przeraza – nie wykluczone, ze będę musiała to o rok przesunąć, czeka mnie ciężki rok, każda chwila czasu na wagę złota…jakoś mam obawy, nic to odbiorę krew(wreszcie zmbilizowałam się by te swoiste pooznaczać), zobaczę co lekarz na naszą propozycję
Dziewczyny powodzenia dla Waszych dzieciaków!
Mam nadzieję, że będziecie pisać o samych dobrych efektach
nie pamiętam, chyba całość miała wyjść koło 300-400 zł a te doustne (nierefundowane) miały eyjść 1400-1600 (??? chyba)
Ja na pocieszenie mogę powiedzieć, że moje dziecko baaardzo dzielnie znosi te zastrzyki. Czasem się trochę skrzywi, ale poza tym, to chodząca odwaga 😉
Niestety, mamy obrzęki rąk i świąd w okolicy miejsc wkłuć 🙁 Nie jest jednak jakoś strasznie źle 😉
moje też szczepienie znosi dobrze (no ale to panna 13 lat), opuchlizna jest i trwa tak 1-2 dni… raz zdażył się silny atak kaszlu po iniekcji (w trakcie tych 30 minut które się?*odczekuje w gabinecie) i było coś?*podawane. Dzień przed i w dniu iniekcji rano podaję?*jagodzie flonidan…
Znasz odpowiedź na pytanie: odczulanie