Pozdrawiam przyszle Mamusie.
Pierwszy trymestr u mnie byl super, a w 13 tyg. zaczelam plamic i krwawic, USG wykazalo ze lozysko sie czesciowo odkleilo – wymiary krwiaka: 48mm x 10,2 mm. Teraz jestem w 20tyg. biore Duphaston i Kaprogest, areszt domowy z lezeniem w lozku, 3 tyg. temu mialam USG – krwiak nadal byl (troszke mniejszy, ale wciaz byl). Za dwa dni mam kolejne USG – juz na sama mysl sie boje. Moje pytanie to czy po takim odklejeniu mozna spokojnie donosic ciaze, a dzidzius bedzie dobrze dotleniony? Czy ktos z Was moze mial ten problem?
5 odpowiedzi na pytanie: odklejajace sie lozysko
Re: odklejajace sie lozysko
Nie zamartwiaj się na zapas – oczywiście, że można donosić ciążę. To tylko krwiak, który na dodatek się zmniejsza. Pewnie, że musisz bardzo uważać, leżeć itd. ale na pewno wszystko będzie dobrze. Gdyby było bardzo źle, nikt nie pozwoliłby Ci leżeć w domu. Zapakowaliby Cię po prostu do szpitala i ciąża byłaby pod super ścisłym nadzorem. Skoro jesteś w domu, to znaczy, że Dzidzi raczej nic nie grozi.
Musisz tylko dbać o siebie i Maleństwo. Bądź dobrej myśli.
Ja na szczęście nie miałam aż takich problemów.
Agusia i Zuza styczniowa
Re: odklejajace sie lozysko
Jezeli odpoczywalas i bralas leki to mysle ze krwiaczek sie wchlanal,a napewno wyraznie zmniejszyl, po wchlonieciu twoja ciaza do konca moze przebiegac juz bez powiklan,czego bardzo Ci zycze
Magda mama Natalki ur19.03.03
Re: odklejajace sie lozysko
Dzieki Drogie Kolezanki za pocieszenie. Musze byc dobrej mysli. A co do skierowania do szpitala to mialam wystawione przez lekarza, po czym lekarz kazal przeczekac weekend i zobaczyc w poniedzialek (to bylo jakies 5 tyg.temu) czy intensywnosc krwawienia sie zmniejsza czy zwieksza, na szczescie sie zmniejszalo wiec pozwolil mi zostac w domu. Jeszcze raz dzieki za wsparcie.
Re: odklejajace sie lozysko
U mnie krwiak wchłaniał się dwa miesiące. Ostatecznie oprócz zażywanych już przez Ciebie leków kazano mi brać 2*3 Magwit B6 oraz podano mi 4 * 1/2 fenoterolu + 4 * 1 izoptinu. Duphaston i kaprogest już odstawiłam ( w ok 21 tyg. ciąży) resztę biorę do dzisiaj i jest ok. Co się zaś tyczy krwiaka to najpierw się zwiększał (długość przeszło 70 mm) by potem się wchłonąć. Doskonale rozumiem Twoje obawy o dzieciątko. Ja też przed każdym USG strasznie się bałam. Dopiero pierwsze słowa lekarza “widoczny jeden ŻYWY płód” mnie uspokajały. Teraz jestem w 29 tygpdniu ciąży, maleństwo rośnie i jest super, czego i Tobie serdecznie życzę.
Szyszka i maleństwo 29.12.2003
Re: odklejajace sie lozysko
Dzieki Szyszka za slowa otuchy. Jutro ide na USG i drze ze strachu, napisze jak sprawa u mnie sie ma. Kiedy u Ciebie odkryto krwiak? Czy mialas skierowanie do szpitala, czy w domu lezalas? Czy wrocilas do normalnej aktywnosci – mam na mysli prace, prowadzenie domu, zakupy itp?
Ciesze sie, ze wszystko u Ciebie potoczylo sie dobrze, mam nadzieje ze ze mna tez tak bedzie. Jeszcze raz serdeczne dzieki i jak bedziesz miala chwilke to prosze napisz.
Iwka
Znasz odpowiedź na pytanie: odklejajace sie lozysko