Szukam złotego środka na mega odparzenia u Tośki.
Zaczęło się kilka tygodni temu i wydaje mi się że mają związek głównie z ząbkowaniem i bardzo brzydkimi kupami.
Pierwsze udało mi się wyleczyć Sudocremem w ciągu dwóch dni bodajże. ALe jak tylko przeszliśmy na naszą codzienną maść do pupy pojawiło się następne i mam wrażenie że nic mu nnie pomaga.
Już trzeci dzień, mimo stosowania różnych metod nie jest lepiej. BYł Sudocrem, Bephanten, mycie tylko wodą i wodą z mydłem, wietrzenie. Pojawiły się małe sączące ranki, Tosia jak tylko widzi że zmieniamy pieluchę to krzyczy. Krzyczy też jak zrobi kupę – strasznie mi jej szkoda.
Była u pediatry, ale zbagatelizowała sprawę. Przepisała jedynie Clotrimazol, mówiąc że to może być jakaś bakteria.
Brakuje mi juz pomyslów. Dziś zaczełam przesypywać jej pupę talkiem. Jakoś nie wydaje mi się żeby maść to była dobry pomysł na te ranki…
20 odpowiedzi na pytanie: odparzenia w wersji mega
jak u macka zaczal byc problem z pupa (po antybiotyku i szpitalu) przestalam smarowac czymkolwiek, przeszlo samo po kilku dniach dokladnego mycia a pozniej suszenia i czestego zmieniania pieluch. pupe od tej pory (mimo ze kupy rozne:() ma jak u niemowlaka 😉
A nie grzybek?
Wietrzenie, zmiana diety – może jakieś probiotyki
o grzybki mi chodziło (i inne takie,które mozna sobe na pupie wyhodować 😉 )
Podaję jej już Dicoflor – ale jeszcze chyba za szybko żeby jakieś efekty były.
Myje, suszę i smaruję. Może faktycznie smarowanie odpuścić?? Boję się że jeszcze sie pogorszy 🙁
jak bedzie mialo sie pogorszyc to pewnie stanie sie to szybko – zawsze mozesz wrocic do smarowania. ja z niemocy przestalam smarowac, bo co zagladalam w pieluche to gorzej bylo i stwierdzilam ze moze to te masci pogarszaja sytuacje i to byl strzal w 10.
no i jesli jeszcze jej nie dajesz probiotykow to podalabym szybko tak jak pisze ania. ja przy tym tez intensywnie podawalam.
edit: w najgorszym okresie mylam sama woda
ja miałam ostatnio taki problem unas podziałał clotrizazol stosowany 2 razy dziennie tormentiol i linomag rezygnacja z husteczek i wietrzenie
tu wklejam mój wątek na ten sam temat
polecam LINOMAG!! Majka miala odparzona upe po wczorajszej biegunce,a dzis nie ma sladu,po masci owej. Najpierw dobrze wymyc,wysuszyc,powietrzyc,masciowac i heja !
Linomag maśc- lepsza niż Bepanten.
Ale na takie rany to nie wiem czy pomoże szybko…współczuje bo sami mieliśmy to samo miesiącami…straszne to było.
U Aśki w okresie brzydkich kup działała jedynie procedura:
– umycie szarem mydłem
– wietrzenie – tak 15-30 minut!!!
– posmarowanie gestym krochmalem
– zostawienie aż krochmal zaschnie
– przesypanie alantanem w zasypce
– założenie pieluchy
Było to straszliwie upierdliwe, ale nic innego nie działało :(. Często w trakcie procedury się zsiusiała i trzeba było od nowa :(…
Szare mydło samo w sobie ma właściwości gojące (można nawet ropiejące rany tym wyleczyć!).
smaruj grubo termentiolem…. u nas pomagalo u Dominiki…
Mikołaj nie miał odparzonej pupy ani razu (odpukac!!)
Moja Olcia miała do tej pory tylko raz odparzenia i to po sudocremie i od tamtej pory używam Linomagu, jestem z niego bardzo zadowolona, a i Ola ma ładną pupkę bez żadnej skazy.
U nasz wszystko się kręciło koło „pupy alergika” tylko coś nie tak zjadłam już brzydka kupa i odparzenie. Generalnie w ogóle nie używaliśmy mokrych chusteczek do 5-6 miesięcy (chyba, że poza domem). Kupiłam na tę okoliczność miseczkę i każde przewijanie to było mycie wodą z mydłem wysuszanie tyłka i pielucha. Nigdy dłużej nie miał pampera niż 3 godziny nawet w nocy. Każda kupa w tempie ekspresowym przewijana, a i tak zdarzały się odparzenia. Nam bardzo pomogła maść robiona (nazwałam ją masło bo tak wygląda i taką ma konsystencję w zależności czy jest w lodówce czy nie he he). W sytuacjach, gdy coś zaczynało uczulać B to smarowałam profilaktycznie i unikaliśmy odparzeń a oto przepis:
3% Sól ac. borici
lanolini
Vaselini ae 65,0 (nad „e” jest pozioma kreska)
Wychodziło pudełko całkiem pokaźnych rozmiarów, cena ok. 20 zł (ale tylko na receptę bo tak to mi zaśpiewano w aptece chyba ok. 100 zł (nie mogła rozczytać kodu kreskowego).
Już pisałam, napiszę ponownie;) Bliźniaki często mają odparzenia, zawsze jak biegunka, to i pupa cała w ranach. Termentiol u nas czyni cuda, no i częściej zmieniać pieluchy
pomoze moja Hania miała straszne odparzenia i tormentiol pomógł
U mojego synka przy tak silnym odparzeniu stosowalam z polecenia pediatry wodny roztwor fioletu gencjanowego. Pomagalo rewelacyjnie- ranki bardzo szybko wysychaly (poprawe widac bylo juz po 12 godz.). Mylam tylko woda bez zadnego mydla, osuszalam, smarowalam gencjana, znowu osuszalam i do pampersa. Tamten lekarz polecil tez odstawic wszelkie kremy aby skora mogla oddychac. I oczywiscie wietrzyc.
ja tylko napiszę że niestosuje żadnego kremu na Mikołajowy tyłek…..
Wielkie dzięki za odpowiedzi.
Wczoraj zastosowałam małej powrót do korzeni, czyli mycie wodą, wietrzenie i zasypywanie pudrem.
Po 24 godzinach efekt jest wręcz spaktakularny. Odparzenie w zasadzie znikło. Zostały czerwone ślady tam, gdzie był już zdarty naskórek.
No i najważnejsze: Toska już nie płacze jak się ją myje i przewija, czyli nie boli jej 🙂
Teraz zastanawiam się czym posmarować żeby do końca się to zagoiło, no i żeby nie było nawrotów.
Mąka ziemniaczana! POWAŻNIE!
A ja dodam swoje – przygotuj krochmal i dodaj do kąpieli. BAAAARDZO pomaga
ostatnio miałam ten sam problem, poszperałam na forum i najczęściej dziewczyny proponowały tormentiol – niedrogi i REWELACYJNY… problem wygoił się błyskawicznie
Znasz odpowiedź na pytanie: odparzenia w wersji mega