Dziewczyny…od dwoch dni maly jest na odwyku…i stało się to nagle, a nie jak to sobie planowałam. Musiałam wyjechac na weekend…przezyłam pierwszą noc bez dziecka.A na posterunku został tata z babcia. Mleka nie odciągałam…bo jakos nie udawalo mi sie sciagnac nawet 40 ml.Wiec pozostalo mleko modyfikowane i butelka. Teraz juz za nami druga noc… Niecale 4 godziny snu. Maz ma urlop i stwierdzilismy, ze mozna by byo zaryzykowac i odstawic malego wlasnie teraz.Ale ja sie zastanawiam czy calkowite nagle odstawienie nie odbije sie na wszystkich.maly kompletnie sie poprzestawial.W nocy sie budzil…musialam go ubrac..bawil sie, potem zalatwil i dopiero potem znowu mozna go bylo usypiAC..OCZYWISCIE NA REKACH.pO ODKLADANIU DO LOZKA(NASZEGO)…ZA CHWILE SIE WYBUDZAL.wIEC PO 2 GODZINACH WPADLISMY na to, ze maly moze byc glodny..choc zjadl porzadna kolacje.WYpil moze z 50 ml mleka modyfikowanego i zjadl troche kaszy na gesto.jestem kompletnie zdezorientowana… Najgorsza jest ta niepewnosc…o co chodzi malemu.O 8 rano zlamalam sie i podalam mu piers..wypil sporo i zasnal od razu..my razem z nim.Jak mysliscie..ile jeszcze takich nocy nas czeka.?Moze podawac mu jeszce piers np wieczorem i raz w nocy? Kompletnie nie wiem co robic.Wiem, ze wiekszosc z Was ma ten etap juz za sobą..chetnie poslucham Waszych rad…kurcze..czuje sie, jakbym dopiero urodzila dziecko ;). Chcialam powiedziec.., ze nie branie go na rece np jak sie obudzi i zacznie plakac…skutkuje tym, ze potem nawet na rekach nie mozna go uspokoic..
Mola i Antoś(rok i tydzień)
7 odpowiedzi na pytanie: Odstawianie od piersi-koszmar!
Re: Odstawianie od piersi-koszmar!
Nie bardzo wiem, co Ci poradzić, bo u nas przeszło – jak na razie – bezboleśnie. Najpierw Iza pzrestała cycac w dzień, to jeszcze pod koniec sierpnia, w połowie wrzęsnia zakończyłyśmy cycanie wieczorne, a dzisiaj po raz pierwszy nie było poranego cycusia. W nocy Iza nie cycała już dość dawno… I przy takim systemie naprawde nie było zadnego problemu – na poczatku czasem w dzień wymuszała rozbierając mnie, a wieczór poszedł od pierwszego kopa, poranki – zobaczymy… Dzis się nawet nie upominała… Także może rzeczywiscie spróbuj stopniowo… Słyszałam, ze najlepszy czas na odstawianie od pięrsi to własnie między 12 a 15 miesiącem – podobno jest to najlepszy czas zarówno dla mamy jak i dla dziecka…
Re: Odstawianie od piersi-koszmar!
No własnie probuje…i idzie, jak po grudzie… A to chyba dlatego, ze Antoś dosyc czesto wybudza sie na nocne karmienie…przyzwyczail sie… No ale zawsze jest ten pierwszy raz.Widze, ze sam raczej nie zrezygnuje z karmienia…w dzien nie jest zle… Nie domaga sie, ale w nocy wybudza sie co chwile. No nic..mam nadzieje, ze przetrzymamy, a jak bedzie sie to ciagnac przez wiecej niz ytydzien..to sie chyba poddam, albo zamienie w zombi 😉
Mola i Antos (16.10.03)
Re: Odstawianie od piersi-koszmar!
Akurat jestem w temacie, ale nie będę Ci wszystkiego pisać, po prostu podaję link-może znajdziesz coś co Ci pomoże.
Powodzenia
Re: Odstawianie od piersi-koszmar!
Dzięki za link.. A jak tam u Was…mateusz juz pewnie zapomnial o piersi?
Re: Odstawianie od piersi-koszmar!
Mat zapomniał o piersi w nocy, ale w dzień cycuje jeszcze 2 razy-rano i wieczorem. Teraz kiedy nie je w nocy, kiedy jestem bardziej wyspana karmienie znowu sprawia radość.
Re: Odstawianie od piersi-koszmar!
U nas odwyk trwał 5 dni. Było ciężko. Nawet bardzo. Artek budził się o 5 rano, o nocy nie wspomnę ( pobudka i ogromny płacz średnio co dwie godziny) i skończyło się spanko w ciągu dnia.
Powodzenia
Gosia i Artek
Re: Odstawianie od piersi-koszmar!
No to macie fajnie..ja przez to gwaltowne odstawienie nie czuję sie najlepiej..troche mi tego żal, ale skoro juz 4 noc za nami..to chyba dam sobie juz spokoj…zaczelam starania o naturalne zakonczenie laktacji..tzn odciagam treoche pokarmu, jak juz piers prawie peka…i pije szalwie 3X dziennnie.. Ach..jak mi tego brakuje, wtulenia Antosia w moja piers ;(…
POzdrowienia
M i Antoś
Znasz odpowiedź na pytanie: Odstawianie od piersi-koszmar!