witam chcialam sie was poradzic i poprosic o pomoc. moj synek ma 9 miesiecy i dzis postanowilam ze odstawie go od piersi. juz jestem poprostu zmeczona budzeniem sie w nocy co godzine a nawet czasami co 15 minut. maluszek tak sie przyzwyczail do piersi ze zasypia tylko przy cysiu takze w dzien i wogole nie wyobraza sobie zycia bez niej srednio co 2 godziny musi ja pocmokac. prosze was o porade jako mloda mama jak oduczyc maluszka zasypiania w dzien przy piersi.chce maluszka narazie nauczyc w dzien ze cysia nie ma a za jakies kilka dni bede odzwyczajac go od cysia w nocy. nie chce tak nagle odstawic go chce aby stopniowo oswajal sie z ta sytuacja. prosze o jakies porady jak to zrobic w miare bezbolenie choc wiem ze bez krzyku i lez sie nie obejdzie. pozdrawiam
38 odpowiedzi na pytanie: odstawienie od cysia
Ja bym usypiała na spacerze.
myśle ze potrzeba tu twojej konsekwencji i jak podjełas decyzje ze koniec z cycem to koniec. Nie mozesz zabrac na cały dzien i angle na noc podac albo cąłkowicie koniec albo nie.
Myśle ze mniej drastycznym sposobem było by własnie przetrzymywanie dziecka w ciagu dnia i np. zeby zasypiał na spacerze i jzu jedno cycowanie mniej a mały nie bedzie sie upominał albo niech próbuje go uspac ktoś inny babcia,tata itp.Ja znam to z autopsji chociaz ja karmie moje dziecko do dzisiaj cycem a ma prawie 20 miesiecy ale my sie karmimy tylk ow dizen do spania jak oczywiscie nei zsypia na spacerku we wózku i do spania wieczorkiem i juz sie ładnie przestawił ze dopiero rano koło 5 zjada i śpimy do 9.
Myśle ze im dziecko starsze tym wiecej rozumie i łatwiej mu przetluamczyć.
A gdzie śpi twoje dziecko w łózeczku czy z tobą bo dziecko czując twój zapach instynktownie chce pocycać…… A potem zaczyna traktowac cyca jako smoczek.
moj maluszek od 5 dni spi z nami bo nie mam juz zdrowia wstawac co chwilke do niego. ale chyba dzis wroci do siebie bo to w niczym nie pomoglo mi bo tak i tak sie budzi jedynie nie musze wstawac do niego. chcialabym aby zasypial na spacerku ale jak jest zmeczony to zaczyna krzyczec w wozku bo chce spac i chce do siebie do lozka. niestety nie mam mozliwosci aby ktos malym sie zajal bo tata w pracy wiec jestesmy caly dzien sami.
Mój bąbel karmiony piersią też w nocy budził się co 2-3 godz, zaczęłam podawać mu przed spaniem butelke kaszy mannej i jak ręką odjął, przesypia całe noce do dziś, czasem się przebudzi jak smoka zgubi, ale jak mu sie poda to spi dalej mniej więcej do 7-8 a zasypia ok 22. Może miałam mało syty pokarm – niewiem ale od kiedy jest na kaszce to w nocy spi smacznie no i ja z mężęm też bo nie ukrywam że dla mnie równie męczące było to nocne wstawanie, a dnie też spędzamy sami bo mąż pracuje i nie ma mi kto pomóc. Jesli chodzi o karmienie w dzień i oduczanie od cyca to jakiś miesiąc temu też zwracałam się tu na forum o pomoc i dostałam mnóstwo podpowiedzi – wejdź i poczytaj. U nas obeszło się w miarę bez płaczu, maluch oduczył się w miarę szybko i “bezboleśnie”.
hehe a moj nie chce ani flachy ani łyzeczka ani smoczka…….i ja po prostu czekałam i sie doczekałam
Jestem w identycznej sytuacji, próbuję od dłuższego czasu podawać mu butle, ale ciężko się do niej przekonuje
szczerze, to planuję wyjechać na szkolenie z pracy, tak robiła moja siostra
nie widzę szansy (ja nie wytrzymam) odzwyczaić dziecka gdy całe dnie z nim jestem.
mojemu szkrabowi probowalam podawac mleko czy kaszke na wieczor aby juz nie chcial piersi i mamy oczywiscie twierdzily ze nie bedzie sie juz budzil bo zoladek bedzie juz pelny wiec powinnien spac. a to guzik prawda. maluszek kaszke ruszyl tylko raz i to z lyzeczki bo z butelki nie ma mowy i tez sie budzil co godzinke aby zlapac cysia troszke pociagnac i spal dalej. marnie widze to odstawienie od piersi bo on nic nie chce poza cysiem w nocy. a w dzien do snu tez go musi dostac bo jak nie to krzyk.
Witam w klubie.
Mam identycznie.
Ania budzi się w nocy czasem co 40 minut, bo chce cycka i pociągnie chwilkę i zasypia. W dzień też zasypia przy cycku. Butelki nie ruszy, tylko łyżeczka, ale wiem, ze na noc nie wolno dziecku podawać wysokokalorycznego jedzenia ( tzn kaszki) więc jestem bezsilna.
Nie ma sposobu na nią a czas pomyśleć o odstawianiu jej od cycka. Kurcze z synem było inaczej
Czy to samo minie??
a może stopniowo a nie nagle koniec ! 🙂
9 miesięcy to nie tak mało i nie musi tyle tej piersi dostawać,mój został odstawiony w wieku 8 miesięcy,ale on chciał cyca na uspokojenie,by zasnąć itp. nie traktował tego jak główne posiłki,śniadanie,obiad,kolacja była już normalna,wprowadziłam kaszki by się najadał (na mleku modyfikowanym)…
W dzień jakoś poszło i to bardzo szybko,bo tylko 2 razy pomarudził przed zaśnięciem w wózku i potem spał już bez piersi,bez butelki,smoczka nigdy nie dawałam.
Gorzej było wieczorem,odstawieniem od piersi nie zastępujcie spaniem razem itp.bo oduczacie od jednego a przyzwyczajacie do drugiego,błędne koło…
Wieczorem trwało to dłużej i nie było tak spokojnie jak w dzień,ryki,krzyki,płacz wręcz wydzieranie się 😉 ale zaparłam się jak osioł i nie uległam,potem było wspaniale-przespane nocki wyspana i zadowolona mama = zadowolone dziecko.
Na początku siedziałam przy synku który chciał tej piersi,płakał jakieś 30 minut i poszedł spać,po kilku dniach zrobił się kilka minut a potem po prostu po wniesieniu do pokoju kładł się i gadał sobie,misiem się bawił,przytulał go,ja zamiast butelki tej nocnej itp.dawałam misia,ale w nocy przestałam karmić dopiero w 12 miesiącu,bo budził sie jak w zegarku około 3,więc był głodny,lepszy raz niż co 2-3 godzinki 🙂
Może namieszam, ale wydaje mi się, że 9 miesięcy to nie jest najlepszy czas na odstawienie – nie wiem o co chodzi, ale zaobserwowałam zarówno na moich dzieciach i dzieciach znajomych powrót do “tylko mama i cycuś” właśnie na 9 miesięcy. Jeśli dotyczy to też Twojego dziecka, to jeśli zdecydujesz się na odstawienie teraz, to będzie to wyjątkowo bolesne…
Ja bym wprowadziła więcej innych posiłków (zupki, kaszki, napoje) i jakoś dociągnęła jeszcze miesiąc-dwa… A więcej innych posiłków to mniej cycowań
Możesz też już spokojnie zacząć dawać pić w kubeczku – dzieci z reguły to lubią, bo to jak dorośli 🙂
Na pocieszenie powiem, ze mój “cycowy” syn w wieku 9 miesięcy wisiał na mnie (pracowałam, więc tylko w nocy) a jak miał 10 miesięcy sam się odstawił.
moj Szymon potrzebuje jesli moge tak napisac piersi tylko aby sie przytulic i pocmokac. w dzien normalnie dostaje jesc i aby nie zapeszyc ladnie je wszystko co moze otrzymywac na swoj wiek. a miedzy posilkami dostanie biszkopcika chrupki kukurydziane owoce. wiec glodny nie jest. ale piers musi byc przed zasnieciem zawsze bo inaczej nie ma spania. ja juz nie weim co robic.jedyne wyjscie to chyba poczekac az sam stwierdzi ze cysiu jest “be”.wczoraj wrocil do swojego lozeczka po 1,5 tygodniowym spaniu ze mna lepiej w nocy nie bylo ale za to ja wyprostowalam kosci 🙂 dzis sprobuje aby mluszek zasnal na spacerku w co watpie bo on tylko w domku spi. ale moze sie uda. trzeba sie wszystkiego lapac.
Spokojnie będzie dobrze. Czasem to my jesteśmy “uzależnione” od naszych maluszków niż one od nas:) Ja jak postanowiłam odstawić maluszka, to dałam go do mojej mamy na noc. Myślałam, zę będzie tragicznie a okazało się, że poszło jak po maśle. Nawet nie szukał mnie w nocy. Owszem budził się ale tylko po to, by sprawdzić czy ktoś jest obok. Jeśli masz taką możliwość to spróbuj może tak:) Powodzenia:)
Od czego???
W niektórych regionach tak się mówi.
Mnie się jeszcze podoba jak dziecko idzie “nyny” lub “nynusiać”… Wiesz co to znaczy? (ja już wiem, ale jak pierwszy raz babcia mojego męża spytała mojej córki czy idzie nynusiać to ani ja ani Asia nie wiedziałyśmy o co jej chodzi)
Ja mam zawsze chęć wołać o poprawną polszczyznę, jak coś takiego widzę 🙂
Nie, źle napisałam, nie o poprawną tylko o polszczyznę w ogóle 😉
Pewnie, że nikomu nie zabronię pisać jak kto chce, ale wyrazić swoje zdanie mogę : dorosłe kobiety mogłyby pisać rzeczowo i po polsku, po prostu “odstawić od piersi”, a nie jakieś cysie, nynusie czy inne twory 🙂
ale nyny to regionalizm… nie można gwarą…
Można, wszystko można 🙂
No na szczęscie ja nie planuje dostawić z dnia na dzień, ale myśle karmić do 12-13 miesiaca.
I fakt-jak się Ania w nocy nie budzi, to i tak ja sie budzę i idę do niej do pokoju patrzeć….i kto tu jest od kogo uzależniony??
U nas też sie mówi nyny na spanie…w jakich więc regionach tak się mówi???południe na pewno ( niżej Krakowa )
Pierwszy raz spotkałam się w Jaworznie (więc trochę wyżej Krakowa ), potem właśnie w okolicach Poznania…
Ale mieszkałam parę lat w samym Krakowie i tam chyba się tak nie mówi. Przynajmniej ja jakoś nie zanotowałam…
Ja pochodzę ze świętokrzyskiego, teraz mieszkam w Warszawie: tam i tu na pewno się tak NIE mówi 😀
To może ogólnie bardziej zachodnio- południowa Polska
Mam w domu Elementarz Ślązaka – jak nie zapomnę to sprawdzę 🙂
No na szczęscie ja nie planuje dostawić z dnia na dzień, ale myśle karmić do 12-13 miesiaca.
I fakt-jak się Ania w nocy nie budzi, to i tak ja sie budzę i idę do niej do pokoju patrzeć….i kto tu jest od kogo uzależniony??
U nas też sie mówi nyny na spanie…w jakich więc regionach tak się mówi???południe na pewno ( niżej Krakowa )
Znasz odpowiedź na pytanie: odstawienie od cysia